2023-01-19, Nowe Delhi
Pechowi gospodarze?
Wbrew oklepanemu powiedzeniu o ścianach, które pomagają gospodarzom, wyniki badmintonistów Indii na trwającym obecnie turnieju Yonex Sunrise India Open w Nowym Delhi, a w zeszłym tygodniu brak medali Malezyjczyków na Malaysia Open musiały sprawić olbrzymi zawód miejscowym kibicom.

W czwartek wszyscy reprezentanci Indii zostali wyeliminowani. Kontuzja biodra, która dotknęła Chiraga Shetty, wykluczyła go ze startu w 1/8 finału i wraz z Satwiksairajem Rankireddym oddali walkowera chińskiemu deblowi Liu Yu Chen, Ou Xuan Yi. A właśnie ten debel debel indyjski osiągnął tydzień temu na otwartych mistrzostwach Malezji w badmintonie największy sukces spośród Hindusów. 
I właśnie w ćwierćfinale pokonał tych Chińczyków, deklasując ich w trzecim secie.

W tej sytuacji kibice indyjscy zapewne pokładali największe nadzieje w swoim singliście. Tymczasem Lakshya Sen natrafił na świetnie dysponowanego Duńczyka Rasmusa Gemkego (fot. 1), przegrywając po godzinie i 21 minutach 21:16 15:21 18:21. Odpadli również pozostali Hindusi i Hinduski, w tym Saina Nehwal, którą usprawiedliwia niewątpliwie osoba rywalki, mistrzyni olimpijskiej z Tokio, Chen Yu Fei.

A wspomniany Gemke trafia w ćwierćfinale na swojego rodaka, dominującego w męskim singlu Viktora Axelsena (fot. 2). Gemke miał "przyjemność" przegrać z Axelsenem trzy razy w ciągu ostatnich trzech miesięcy, w tym w pierwszej rundzie zeszłotygodniowego Petronas Malaysia Open. Czy przełamie złą passę? 
W czwartek u Axelsena były przejściowo widoczne oznaki słabości w pojedynku z Chińczykiem Shi Yu Qi (21:16 16:21 21:9), podczas gdy Gemke rozgrywał niemalże życiówkę przeciwko nadziei miejscowych.

Przełamanie kompleksu wobec rywala jest też w ćwierćfinale celem Loh Kean Yewa (Singapur). Jego piątkowy przeciwnik Kunlavut Vitidsarn (Tajlandia) jest od paru lat prześladowcą Singapurczyka. Z regularnością ogrywa go raz w roku, a szczególnie bolesna dla Singapurczyka była porażka na zeszłorocznych indywidualnych mistrzostwach świata, kiedy był obrońcą tytułu. Ostatnio zaś Tajlandczyk dokonał tego tydzień temu w ćwierćfinale otwartych mistrzostw Malezji, więc może norma została już wypełniona i Singapurczyk znajdzie sposób na odwrócenie losu.

Nadal dobrze prezentuje się Hiszpanka Carolina Marin (fot. 3), która tym razem pokonała Tajlandkę Ratchanok Intanon. Być może wiatr w żagle złapią "Minionki", 
Marcus Fernaldi Gideon (fot. 4) i Kevin Sanjaya Sukamuljo (Indonezja). Jednak ich wygrana w 1/8 finału z chińskim deblem Ren Xiang Yu, Tan Qiang nie była bardzo przekonująca (16:21 21:18 23:21). Indonezyjczycy musieli nawet obronić lotkę meczową.

Zob. też:
Mocny początek duńskich singlistów
Gwiazdy tracą i odzyskują blask.

Otwarte mistrzostwa Indii w badmintonie. Yonex Sunrise India Open. 17-22 stycznia 2023. Nowe Delhi (Indie). KD Jadhav Indoor Hall. Turniej kategorii HSBC BWF World Tour Super 750. Pula nagród 900 tys. dol. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Jnanesh Salian © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj