2022-07-02, Białystok
Historyczny tryumf hubalczyków
Hubal Białystok — jako pierwszy przedstawiciel Polski — wygrał rozgrywane pod egidą Badminton Europe Klubowe Mistrzostwa Europy w badmintonie (European Club Championships). W sobotnim finale hubalczycy pokonali w Białymstoku mistrzów Francji — BC Chambly Oise 3:1.

Spotkanie rozpoczęło się nieciekawie dla Hubala, gdyż mikst rywali, Flavie Vallet i Eloi Adam, szybko objął prowadzenie 11:4. Po przerwie kibice mogli jednak przecierać oczy ze zdumienia, gdyż wymienieni stracili 12 punktów z rzędu, a po jednopunktowej zdobyczy stracili pięć kolejnych i pierwszego seta. 
Trenerskie porady przed drugą partią (kierowane zresztą w zasadzie do miksistki, a nie jej partnera) niewiele pomogły, bo drugiego seta hubalczycy, Czeszka Alžběta Bášová i Francuz Lucas Corvée, wygrali jeszcze wyżej niż pierwszego.

Singliści zapatrzyli się na seryjne zdobywanie (tracenie) punktów przez swych poprzedników i pierwszego seta wygrał siedmiopunktowym finiszem Krzysztof Jakowczuk (Hubal), a gdy w drugim wygrywał 17:14, bedąc o krok od wyprowadzenia białostoczan na prowadzenie 2:0, z kolei Sacha Lévêque (Chambly) zabrał mu sprzed nosa seta, zdobywając siedem punktów z rzędu. W trzecim Jakowczuk — wskutek swych niewymuszonych błędów — nie zagroził Francuzowi.

Obie singlistki są notowane w pierwszej setce rankingu światowego, ale w trzech setach wygrała ta obecnie niżej sklasyfikowana, mająca jednak lepszy bilans bezpośrednich pojedynków (2:0) Bułgarka Marija Micowa (Hubal), wyraźnie lepsza od Francuzki Léonice Huet.

Przedłużyć nadzieję mistrzów Francji na zdobycie pucharu mógł jeszcze debel męski, w którym oprócz rozgrzanego mikstem Adama wystawili zaprawionego już w grze dla Chambly weterana światowych kortów Roberta Mateusiaka (46 lat), występującego teraz przeciw dawnym chlebodawcom z Białegostoku. Był to najdłuższy mecz w finale. Hubalczycy, Corvée i Paweł Śmiłowski minimalnie wygrali pierszą partię, ale oddali z kilkupunktową strata drugą. Dopiero w trzeciej sprawowali od początku do końca kontrolę, co dało ostateczny sukces Hubalowi 3:1 i okazję do tryumfalnego tańca z udziałem prezesa Lecha Szargieja.

O ile Hubal wykazał nadzwyczajną skuteczność, będąc w strefie medalowej kompletnym nowicjuszem, to Chambly jest przykładem odwrotnym. Francuski klub przegrał finał Klubowych Mistrzostw Europy po raz czwarty, a ponadto trzy razy przegrał w półfinałach. Na papierze ich skład na tegoroczne mistrzostwa w Białymstoku był imponujący (na przykład wspominaliśmy już przy innej okazji, że widnieje w nim 11. rakieta świata Michelle Li, co prawda nie imponująca formą na otwartych mistrzostwach Malezji), ale w praktyce można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że składem "na Hubala" finału francuskiej ekstraklasy by nie wygrali. To już jednak nie nasze problemy.

Jak ocenili wydarzenie obserwujące je dygnitarze?

- To historyczny dzień dla polskiego badmintona - powiedział Marek Krajewski, prezes Polskiego Związku Badmintona. — Każdy sukces polskich badmintonistów cieszy. Czy są to rozgrywki klubowe czy osiągnięcia kadry narodowej. W tegorocznej edycji Klubowych Mistrzostw Europy mamy dwa medale. Do zwycięstwa Hubala trzeba dodać również brązowy medal SKB Litpol-Malow Suwałki, który dotarł do półfinału turnieju. Te mistrzostwa to również wizerunkowy sukces polskiego badmintona.

- Po raz kolejny jestem pod wrażeniem organizacji turnieju w Białymstoku — powiedział João Matos, wiceprezes Światowej Federacji Badmintona (BWF) z ramienia Europy. — Cztery lata temu byłem tu po raz pierwszy i organizacja stała na bardzo wysokim poziomie. W tym roku jest jeszcze lepiej. Chętnie wrócimy do tego pięknego miasta z organizacją tego turnieju. Same zawody stały na bardzo wysokim poziomie. To niesamowite, że debiutujący w finale białostoczanie pokonali słynne Chambly Oise, które zawsze jest niezwykle trudnym przeciwnikiem.

Brązowe medale zdobyły SKB Litpol-Malow Suwałki oraz włoska ekipa Piume d'Argento BC.

Mistrzostwa były transmitowane w serwisie livestreamingowym badmintoneurope.tv.

Wynik finału (2.07.2022)

UKS Hubal Bialystok - BC Chambly Oise 3:1
Lucas Corvée, Alžběta Bášová — Eloi Adam, Flavie Vallet 21:12 21:9 (0:28); Krzysztof Jakowczuk — Sacha Lévêque 21:15 17:21 14:21 (0:53); Marija Micowa — Léonice Huet 21:13 18:21 21:11 (0:57); Lucas Corvée, Paweł Śmiłowski — Eloi Adam, Robert Mateusiak 21:19 17:21 21:15 (0:59); Wiktoria Dąbczyńska, Agnieszka Wojtkowska — Flavie Vallet, Nadia Zięba — nie rozgrywano.

Patronat honorowy nad imprezą piastowali Marszałek Województwa Podlaskiego oraz Prezydent Miasta Białystok. Kluczowymi partnerami imprezy byli: Miasto Białystok, marka Podlaskie, Ministerstwo Sportu i Turystyki, KGHM, Enea. Partnerem technicznym była firma Yonex. Partnerami organizacyjnymi byli: Polski Związek Badmintona, Białostocka Szkoła Badmintona, Sportlen, UKS Hubal Białystok, POZBad oraz Zespół Szkół Rolniczych w Białymstoku.


Klubowe mistrzostwa Europy w badmintonie. 2022 European Club Championships (ECC 2022). 28 czerwca — 2 lipca 2022. BiałystokHala sportowa Zespołu Szkół Rolniczych, ul. Suchowolca 26. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com. Oficjalny profil społecznościowy mistrzostw.

Fot. mat. organizatora

Janusz Rudziński i mat. organizatora

© BadmintonZone.pl | zaloguj