2025-05-24, Kuala Lumpur
Finały dla wyposzczonych
Były wicemistrz świata i były lider rankingu światowego, Kidambi Srikanth (fot. 1) z Indii, zagra na turnieju badmintona PERODUA Malaysia Masters 2025 presented by Daihatsu HSBC BWF World Tour Super 500 (475 tys. dol.) swój pierwszy finał w BWF World Tour od sześciu lat.

Srikanth przechodził kryzys formy. Nie zdołał zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich w Paryżu w zeszłym roku, a kilka tygodni temu spadł nawet poniżej 80. miejsca na liście światowej i został wyprzedzony przez kilku rodaków. 
W sobotę 32-letni Hindus pokonał mimo pewnych problemów 25-letniego Japończyka Yushiego Tanakę. Po zwycięstwie tłumaczył:  Naprawdę nie mam określonego celu. Chodzi po prostu o to, żeby trenować, być w dobrej formie fizycznej, a potem grać. Oczywiście, jeśli gram, to gram, żeby wygrać. To ostatnie — wygrywanie — przez dlugi czas jednak mu słabo wychodziło. Teraz jednak stał się pierwszym badmintonistą Indii, któremu udało się dotrzeć do finału World Touru w bieżącym roku.

Japończykom półfinały wyszły zreszta nie najlepiej, bo Kodai Naraoka przegrał z Chińczykiem Li Shi Fengiem (odpadł również japoński debel męski Takuro Hoki, Yugo Kobayashi i singlistka Akane Yamaguchi). Zatem w finale singla spotkają się Chińczyk i Hindus.

Podobnie jak dla Srikantha, finał debla mężczyzn to także zadośćuczynienie za lata posuchy dla Malezji. W 2013 roku Malezyjczycy Goh V Shem i Lim Khim Wah w finale Malaysia Masters pokonali rodaków Koo Kien Keata i Tan Boon Heonga. Od tego czasu gospodarze nie potrafili zdobyć ponownie tego tytułu. Teraz złoto jest już w kieszeni, bo znowu zagrają dwa deble malezyjskie. Zajmujący ósme miejsce rankingu światowym Man Wei Chong i Tee Kai Wun pokonali japoński debel Takuro Hoki-Yugo Kobayashi (20. BWF), a Aaron Chia (fot. 3) i Soh Wooi Yik, którzy dzięki wygraniu w zeszłym tygodniu Thailand Open wskoczyli na trzecie miejsce, w sobotę ograli w trzech setach światową jedynkę, czyli duński duet Kim Astrup, 
Anders Skaarup Rasmussen (fot. 4). Na parze Chia, Soh (fot. 5) ciąży balast wyczerpującego pasma startowego, zwłaszcza po wygraniu Thailand Open, ale badmintoniści zapowiadają dobry mecz finałowy w malezyjskim wykonaniu.

W przeciwieństwie do swoich kolegów Malezyjki Pearly Tan i Muralitharan Thinaah nie będą kontynuować zwycięskiej passy zapoczątkowanej na Thailand Open. Mimo żywiołowego wsparcia swoich kibiców przegrały w trzech setach półfinał z Chinkami — słynną multimedalistką Jia Yi Fan i jej nową partnerką Zhang Shu Xian (ukaraną zresztą żółtą kartką za złe zachowanie przez sędziego Mateusza Wróbla — fot. 7). Malezyjki mogą być też rozkojarzone, bo w impasie pozostają ich 
negocjajcje z malezyjskim związkiem badmintona w sprawie nowego kontraktu. Miały się zakończyć po starcie w Bangkoku, ale sprawę odłożono. Nie wiadomo więc, czy deblistki dogadają się z macierzystą organizacją, czy też może będą korzystać ze statusu zawodniczek niezależnych, finansowanych przez sponsorów.

Ponieważ w drugim półfinale debla kobiet Indonezyjki uległy innej parze chińskiej, finał będzie wewnętrzną sprawą Chinek. To samo w singlu pań. W półfinałach znakomite Chinki grały przeciwko rywalkom "po przejściach", to znaczy po trzysetowych thrillerach ćwierćfinałowych. I sprawy potoczyły się tak, że Wang Zhi Yi (fot. 8) pokonała Tajlandkę Ratchanok Intanon (fot. 9), a Han Yue — Japonkę Akane Yamaguchi.

W grze mieszanej jedyny półfinałowy "intruz" spoza Chin został łatwo zneutralizowany i tam też finał pozostaje wewnętrzną sprawą Chińczyków, skądinąd rozstawionych z numerami jeden i dwa: Jiang Zhen Bang, Wei Ya Xin kontra Feng Yan Zhe, Huang Dong Ping.



Wyniki półfinałów (24.05.2025)
Gra pojedyncza mężczyzn
KIDAMBI Srikanth (Indie) — Yushi TANAKA (Japonia) 21:18 24:22;
LI Shi Feng (Chiny, 2) — Kodai NARAOKA (Japonia, 4) 21:15 21:15.
Gra pojedyncza kobiet
WANG Zhi Yi (Chiny, 1) — Ratchanok INTANON (Tajlandia, 6) 21:17 21:16;
HAN Yue (Chiny, 2) — Akane YAMAGUCHI (Japonia, 3) 21:19 21:16.
Gra podwójna mężczyzn
Aaron CHIA, SOH Wooi Yik (Malezja, 4) — Kim ASTRUP, Anders Skaarup RASMUSSEN (Dania, 1) 21:19 17:21 21:15;
MAN Wei Chong, Kai Wun TEE (Malezja, 5) — Takuro HOKI, Yugo KOBAYASHI (Japonia) 21:12 21:14.
Gra podwójna kobiet
LIU Sheng Shu, TAN Ning (Chiny, 1) — Apriyani RAHAYU, Febi SETIANINGRUM (Indonezja) 12:21 21:7 21:9;
JIA Yi Fan, ZHANG Shu Xian (Chiny, 7) — Pearly TAN, THINAAH Muralitharan (Malezja, 3) 21:16 15:21 21:14.
Gra mieszana
JIANG Zhen Bang, WEI Ya Xin (Chiny, 1) — CHENG Xing, ZHANG Chi (Chiny, 7) 15:21 22:20 21:19;
FENG Yan Zhe, HUANG Dong Ping (Chiny, 2) — YE Hong Wei, Nicole Gonzales CHAN (Tajpej) 21:10 21:7.

Zob. też:
Czy Duńczycy zastopują faworytów gospodarzy?
Kidambi wraca do dawnej świetności?
Następcy Lee Chong Wei'a na razie nie widać
Kiedy trener patrzy z góry.

Turniej badmintona PERODUA Malaysia Masters 2025 presented by Daihatsu. 20 — 25 maja 2025. Kuala Lumpur (Malezja). Axiata Arena (Bukit Jalil). Turniej kategorii HSBC BWF World Tour Super 500. Pula nagród: 475 tys. dol. Wyniki na stronie BWF.

Fot.: Yves Lacroix, Tan En En © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj