2025-03-16,
Birmingham
„Nie mógłbym być szczęśliwszy” - zwierza się T. Fuchs
Jedną z osób zaangażowanych w tak wielkie i ważne wydarzenie jak YONEX All England Open Badminton Championships w Birmingham był Thomas Fuchs.
Reporter BadmintonZone.pl i Badzine Poland Jan Rudziński skorzystał pod koniec turnieju z okazji do rozmowy z Thomasem (fot. 1) także na kilka innych tematów. JAN RUDZIŃSKI: Bardzo miło cię tu spotkać. Graliśmy w lidze niemieckiej przez kilka lat i w klubie twojego ojca. Co się teraz dzieje w Marktheidenfeld?
J.R.: Tak, to jest fajne, to jest niesamowite… Może jakaś zabawna historia? Jedna lub dwie zabawne historie, najlepsze dla ciebie, które potrafiłeś zapamiętać. Wiem, że to nie jest łatwe. T.F.: Tak, nie jest to łatwe na zawołanie, ale oczywiście jest dużo ciekawych rzeczy. Myślę, że zawsze jest super, jak najwięcej zabawy, jeśli robimy zabawne wywiady z zawodnikami. Był jeden turniej, myślę, że były to Mistrzostwa Europy Drużyn Męskich. W Niemczech tradycją jest, że męska drużyna zapuszcza wąsy, a wtedy był jeden zawodnik, który miał zaledwie 19 lat i nie miał zarostu, więc po prostu wzięli długopis i narysowali mu wąsy, a my zrobiliśmy z tego wideo i stało się w Niemczech wiralem z ponad milionem wyświetleń. Ludzie spoza świata badmintona mówili: „Nie mam pojęcia, kim są ci faceci, ale teraz jestem wielkim fanem Kennetha”, ponieważ Kenneth był facetem z wąsami, a wszyscy mówili »och, drużyna badmintona wygląda superzabawnie«. Więc to było naprawdę fajne. To było dobre. J.R.: To rzeczywiście fajne. T.F.: I oczywiście w zeszłym roku uruchomiłem podcast o badmintonie. Nazywa się Shuttle Squad. Zrobiliśmy pierwszy sezon z Christo Popovem, Seleną Piek, Kirsty Gilmour (na fot. 2 z An Se Young podczas All England 2025) i Marvinem Seidelem (na fot. 3 jako trener z Jenny i Gregorym Mairs podczas Indonesia Masters 2025) i zawsze fajnie jest mieć te rozmowy, kiedy zawodnicy naprawdę mówią ci, co dzieje się na trasie i rzeczy, których tak naprawdę nigdy nie słyszysz lub nigdy nie widzisz nigdzie indziej, a wkrótce zaczynamy drugi sezon, więc tego nie przegap! J.R.: Fajnie, pamiętam jak graliśmy razem w Marktheidenfeld. Mieliśmy obóz sportowy w Saarbrücken, tak? I oni nadal mają dwie lokalizacje, jedną dla mężczyzn, drugą dla kobiet, czy macie teraz inny system? Reprezentacje narodowe, tak? T.F.: To był naprawdę fajny obóz. Naprawdę mi się to podoba i nigdy więcej tego nie zrobiliśmy, ale naprawdę powinniśmy. To był świetny pomysł. Myślę, że zamierzam o tym przypomnieć w przyszłym roku. Ok. Ale myślę, że zmienili trochę system. Mężczyźni byli w Saarbrücken, a kobiety w Mülheim, a teraz zmienili to tak, że najlepsi gracze w każdej kategorii są w Saarbrücken, a młodsi i wschodzący gracze są w Mülheim. Tak więc jest to jedno miejsce dla drużyny A, dla najlepszych badmintonistów, a następnie dla ekipy wschodzących talentów. J.R.: W Niemczech macie badmintona w programie szkolnym, jak lekcje? T.F.: Myślę, że w większości szkół grało się trochę w pewnym momencie, ale ja pamiętam, że było to tylko nie wiem, dwa lub trzy razy. Więc każdy w pewnym sensie to zna i kiedyś w to grał. Ale myślę, że większość dzieciaków tak naprawdę nie wie, że może to być prawdziwy sport, w którym można rywalizować, że można iść do klubu i grać. Jest to więc coś, nad czym naprawdę musimy pracować w Niemczech. J.R.: Pamiętam tutaj, nie wiem, może 10 lat temu, kiedy tu byłem. I oglądałem jeden z ostatnich, a może ostatni mecz Marca Zwieblera (na fot. 4 z Chen Longiem podczas All England 2017). Czy macie teraz jakichś młodych zawodników, którzy mają szansę być na takim poziomie jak w juniorach reprezentacji Niemiec? Masz jakieś talenty, jak myślisz, czy nie jest to łatwe? T.F.: Myślę, że jesteśmy po okresie z naprawdę dobrymi zawodnikami, mamy Marca Zwieblera, mieliśmy Fuchsiego… J.R.: …twojego kuzyna… T.F.: …który z wielkimi sukcesami startował w mikście z Birgit Michels (na fot. 5 Michael Fuchs i Birgit Michels na igrzyskach olimpijskich w Rio 2016), a także Juliane Schenk, która była w pierwszej trójce na świecie, więc mieliśmy naprawdę dobrych graczy. Dalej Marvin Seidel i Mark Lamsfuss, mistrzowie Europy w deblu, Isabel Lohau i Mark Lamsfuss mistrzowie Europy w mikście, ale Mark jest teraz kontuzjowany, a Isabel jest w ciąży i ma pierwsze dziecko. Mamy więc teraz małą lukę, którą musimy wypełnić i myślę, że musimy przyzwyczaić się do tego, że nie będziemy odnosić takich sukcesów przez następne dwa, trzy, może cztery lata. Ale oczywiście jest to wielki cel, aby ponownie wypełnić tę lukę i zdobyć nowe talenty, które nadchodzą i miejmy nadzieję, że osiągną takie same wyniki, jak Marc Zwiebler i wszyscy inni. J.R.: Tak, ponieważ macie bardzo dobry system i bardzo dobrych trenerów. T.F.: Tak, pracujemy nad tym. J.R.: Tak, dokładnie. Czy znasz jakichś polskich zawodników? T.F.: Znam dwie dziewczyny w deblu kobiet (Paulina Hankiewicz i Kornelia Marczak – przyp. red.). Tak, grały tutaj. Widziałem, jak grają i myślę, że wykonują świetną robotę, bardzo się poprawiają. No i jest jeszcze singlistka – zapomniałem nazwiska. J.R.: Wiktoria Dąbczyńska? (fot. 6) T.F.: Tak. Widziałem ją chyba na Igrzyskach Europejskich. Ona też walczyła na korcie i dawała z siebie wszystko. To też dobrze było zobaczyć. J.R.: Jak myślisz, kto wygra All England? W singlu kobiet i singlu mężczyzn? T.F.: Tak, miałem nadzieję, że Alex Lanier to zrobi, ale niestety właśnie przegrał. Myślę, że prawdopodobnie był trochę wyczerpany po wygraniu w Orleanie w zeszłym tygodniu, a potem kolejnym ciężkim tygodniu tutaj, ale robi radykalne postępy. To naprawdę szalone. W zeszłym roku Christophe Popov był w półfinale. W tym roku Alex, więc Francuzi naprawdę robią postępy. Ale tak, myślę, że Shi Yu Qi wygra jutro. I tak, An Se Young — ona jest po prostu taka dobra. Po raz pierwszy widziałam ją na żywo dwa lata temu, kiedy również wygrała ten turniej. I grała tak dobrze, a także w zeszłym roku jej noga była kontuzjowana, jakbyś widział igrzyska olimpijskie i przygotowania, jej kolano i cała noga były w zasadzie przyklejone taśmą, z każdym tygodniem było coraz więcej, a ona wciąż wygrywała, a potem tak, słyszałem, jak niektórzy gracze mówili, że teraz ma znowu dwie nogi, tak jak grała na jednej nodze w zeszłym roku, teraz ma znowu dwie nogi, kto mógłby ją powstrzymać? J.R.: Zmieniła fizjoterapeutę, myślałem, że to dla niej bardziej pomocne. T.F.: Może i tak, ale wygląda na sprawną. J.R.: Proszę prześlij pozdrowienia dla wszystkich przyjaciół w Marktheidenfeld, tak oczywiście i mam nadzieję, że zobaczymy się w Saarbrücken, tak na obozie sportowym (śmiech). T.F.: Byłoby wspaniale. J.R.: Bardzo miło cię tu widzieć i dziękuję. T.F.: Tak, to przyjemność, dzięki za kontakt. Fajnie cię tu widzieć i tak, mam nadzieję, że wkrótce się gdzieś zobaczymy, może w Saarbrücken. Zob. też:
115. otwarte mistrzostwa Anglii w badmintonie. YONEX All England Open Badminton Championships. 11-16 marca 2025. Birmingham (Anglia). Utilita Arena Birmingham. Zawody kategorii HSBC BWF World Tour Super 1000. Pula nagród: 1,45 mln dol. Wyniki w serwisie BWF. Strona turnieju. Oficjalny profil turnieju na Facebooku. Fot.: Yves Lacroix, Yohan Nonotte, Jnanesh Salian, Paul Foxall © BadmintonPhoto.com oraz © Janusz Rudziński, BadmintonZone.pl (archiwum) i © BadmintonZone.pl (live) Jan Rudziński |
|
© BadmintonZone.pl | zaloguj |