2025-01-07,
Kuala Lumpur
Zbyt dosłownie: deszcz niespodzianek na Malaysian Open
O kałużach na kortach badmintonowych słyszało się nieraz, a nawet je widywaliśmy, ale taka powódź na turnieju World Tour Super 1000 to coś naprawdę niespodziewanego.
Mniej więcej w połowie pierwszego dnia otwartych mistrzostw Malezji w badmintonie (PETRONAS Malaysia Open 2025 HSBC BWF World Tour Super 1000, 1,45 mln dol.) trzeba było przerwać gry na kortach numer dwa i trzy z powodu ulewy forsującej nieszczelny dach. Kilka spotkań — niejako z powodu deszczu — przełożono na jutro, co przypomina nam niektóre komunikaty z wielkich turniejów tenisowych na otwartych kortach. Wolelibyśmy jednak, by badminton upodobnił się do tenisa pod względem premii dla zawodników, a nie zależności od sił natury. Bólu głowy mogli nabawić się "zarządzający kryzysem" (fot. 4-5) BWF Senior Tournament Series Manager Selvaamresh Supramaniam, sędzia główny, Niemiec Carsten Koch oraz jego zastępczyni, Włoszka Cleopatra Monco i zastępca, Belg Julien Albert Nys. Kałuża na korcie numer trzy powstała w trakcie pojedynku Haseeny Sunilkumara Prannoya z Indii i Kanadyjczyka Briana Yanga przerwała spotkanie w drugim secie (pierwszego wygrał Prannoy 21:12) przy prowadzeniu Yanga 11:9. Dokończenie pojedynku nastąpi zatem w środę rano... Mecze: Li Shi Feng (Chiny) kontra Priyanshu Rajawat (Indie), Pornpawee Chochuwong (Tajlandia)kontra Anupama Upadhyaya (Indie), Aakarshi Kashyap (Indie) kontra Julie Dawall Jakobsen (Dania) oraz Rasmus Kjaer, Frederik Sogaard (Dania) kontra Sabar Karyaman Gutama, Moh Reza Pahlevi Isfahani (Indonezja) odbędą się w drugim dniu zawodów. Przypomnijmy, że w środę zagraja także (ale raczej planowo) Paulina Hankieicz i Kornelia Marczak, których rywalkami są rozstawione z numerem dwa Koreanki Baek Ha Na, Lee So Hee (2. BWF) Jednak w pierwszej rundzie niespodzianek było oczywiście więcej. Dwie porażki dotknęły duńskich faworytów. Zajmujący teraz dopiero czwarte miejsce na liście światowej, ale uważany przez wielu za aktualnego króla gry pojedynczej (uzasadnia to m.in. jego drugie złoto olimpijskie) Viktor Axelsen przegrał w dwóch setach z Hongkończykiem Lee Cheak Yiu 17:21 13:21 (fot. 6). Odpadli rownież rozstawieni z numerem jeden Kim Astrup i Anders Skaarup Rasmussen. W czasie, gdy woda zaczynała zalewać sąsiedni kort, Tajwańczycy Chiu Hsiang Chieh i (mistrz olimpijski) Wang Chi-Lin dokonywali dosłownie cudów, by sprostać Duńczykom. Swego rodzaju viralem stała się migawka z trzeciego seta tego meczu, kiedy Chiu broni "kończące" zbicie Astrupa, słusznie zdumiony Rasmussen pakuje lotkę w siatkę, co pozwala rywalom wyrównać na 13:13. Ostatecznie wygrywają Tajwańczycy 21:16 18:21 22:20! Trudno to jednak uznać za sensację, bo stworzony po igrzyskach olimpijskich tajwański debel już się liczy w ścisłej światowej czołówce. Jeszcze jeden Duńczyk miał nie najlepszy dzień. Kenneth Jonassen (fot. 7) podpisał niedawno kilkuletni kontrakt trenerski z malezyjskim związkiem badmintona, a tymczasem musiał sekundować gospodarzom w nie zawsze przebiegających po ich myśli pojedynkach. Malezyjski singlista Leong Jun Hao uległ bowiem Chińczykowi Lu Guang Zu 17:21 21:16 13:21. Dodajmy, że kontuzjowany podczas finałów World Touru najlepszy Malezyjczyk, Lee Zii Jia, nie występuje w Kuala Lumpur. Gospodarze ponieśli jeszcze inne dotkliwe porażki. Ich najlepszy debel męski (rozstawiony z numerem trzy), Goh Sze Fei, Nur Izzuddin, uległ duńskiemu duetowi Daniel Lundgaard, Mads Vestergaard 15:21 21:9 18:21. Rozstawione również z numerem trzy najlepsze malezyjskie deblistki, Pearly Tan i Thinaah Muralitharan przegrały z parą Lanny Tria Mayasari, Siti Fadia Silva Ramadhanti (Indonezja) 21:19 14:21 13:21. Prawdziwą sensacją było odpadnięcie rozstawionego z numerem sześć chińskiego debla He Ji Ting, Ren Xiang Yu z Anglikami, Benem Lane i Seanem Vendym 21:23 21:19 11:21. Także rozstawiona z szóstką Japonka Tomoka Miyazaki nie miała dobrego dnia, przegrywając z Dunką Mią Blichfeldt 21:15 14:21 16:21. Humory Japończyków poprawił z kolei Yushi Tanaka, pokonując groźnego Chińczyka Lei Lan Xi 19:21 21:16 21:13. A prawdziwie braterskim spotkaniem było starcie europejskich debli męskich: Christo Popov, Toma Junior Popov (Francja) kontra Christopher Grimley, Matthew Grimley (Szkocja) 21:17 21:12. Zob. też: Otwarte mistrzostwa Malezji w badmintonie. PETRONAS Malaysia Open 2025. 7-12 stycznia 2025. Kuala Lumpur, Bukit Jalil (Malezja). Stadium Axiata Arena. HSBC BWF World Tour Super 1000. Pula nagród: 1,45 mln dol. Wyniki w serwisie BWF. Fot. Yves Lacroix © BadmintonPhoto.com (live) jr |
|
© BadmintonZone.pl | zaloguj |