Nie doszło też do sensacyjnych rozstrzygnięć. Z ciekawością spoglądaliśmy na wyniki juniorów opromienionych sukcesami na ich mistrzostwach Europy, jak brązowym medalem drużyny i złotem Mateusza Golasa (fot. 1) w grze pojedynczej.

W ekstraklasie zagrała oczywiście tylko część reprezentantów. I — jak można było oczekiwać — najlepiej spisał się Golas, który jako jedyny spośród nich wygrał swój pojedynek. Jego mecz miał zresztą pewien kontekst historyczno-pokoleniowy, bo Mateusz (ABRM Warszawa) zmierzył się w Ekstralidze z wcześniejszym polskim medalistą ME w jego kategorii, to jest 

Rafałem Hawlem (fot. 2, Badminton Kobierzyce), który zdobył brązowy medal w 2003 roku. Golas wygrał 15:10 15:4, a jego drużyna wywiozła z Kobierzyc trzy duże punkty.

Na czele tabeli Ekstraligi są nadal bez porażki SKB Litpol-Malow Suwałki, który rozgromił u siebie AZS UM Łódź 7:0 (na fot. 3 Anastasiya Khomich, która wygrała w tym spotkaniu dwukrotnie) i ABRM. Kolejna para to Marcovia i Hubal, które mają na koncie po jednej porażce.