2024-11-20,
Shenzhen
Panie polubiły seriale
Gra w turnieju do końca, z finałem włącznie, w Kumamoto Masters Japan osłabiła część tryumfatorów i wicemistrzów tych zakończonych w niedzielę w Japonii zawodów do tego stopnia, że poodpadali już w pierwszej rundzie rozpoczętego wczoraj w Shenzhen Li-Ning China Masters 2024 HSBC BWF World Tour Super 750 (1,15 mln dol.).
Najbardziej spektakularne była tu wygrana Dunki Mii Blichfeldt (na fot. 1 także trener Toma Popov) nad zwyciężczynią singla w Kumamoto, Japonką Akane Yamaguchi (4. BWF). Blichfeldt (29. BWF) miała przed tym pojedynkiem bilans spotkań z Yamaguchi na minusie 0:10, przy czym od sześciu lat nie udało się jej nawet wygrać jednego seta. Teraz zanosiło się na powtórkę tych sytuacji, bo w pierwszym secie Japonka całkowicie i stale kontrolowała sytuację (21:14), a w drugim wprawdzie pozwoliła Dunce uciec po zdobyciu siedmiu punktów z rzędu (5:13), ale zaraz sama wygrała serię ośmiu wymian i wyrównała na 13:13, potem na 16:16 i 17:17, co mogło sugerować pomyślny dla niej trend. To jednak Mia wygrała drugą partię 21:17. W trzecim secie panie już całkiem zagustowały w zdobywaniu punktów seriami i niemal wyłącznie punktowały po kilka (Blichfeldt nawet 9) lub kilkanaście (Yamaguchi nawet 11) razy z rzędu. Dość powiedzieć, że od momentu niekorzystnego rezultatu 5:10 Japonka wypracowała prowadzenie 16:10, po czym do końca pojedynku zdobyła już zaledwie jeden punkt. Odpadła także wicemistrzyni z Kumamoto, rozstawiona z numerem sześć Indonezyjka Gregoria Mariska Tunjung (8. BWF). Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu przegrała 13:21 14:21 z Tajlandką Pornpawee Chochuwong (16. BWF). Analogicznie w pierwszej rundzie w Shenzhen przegali obaj finaliści w singlu mężczyzn w Kumamoto. Chińczyk Li Shi Feng został wyeliminowany przez Tajwańczyka Lin Chun-Yi 21:14 21:19, a Malezyjczyk Leong Jun Hao przez Japończyka Takumę Obayashi 21:12 21:11. W obu przypadkach wygrali zawodnicy niżej notowani w rankingu BWF. Także tryumfatorzy w grze mieszanej z Kumamoto pożegnali się z wyżej punktowanym turniejem w Chinach. Jednak Tajlandczycy Dechapol Puavaranukroh i Supissara Paewsampran (fot. 2) mieli niezwykle trudnych rywali w osobach Tang Chun Mana i Tse Ying Suet z Hongkongu. Hongkończycy wygrali 21:13 17:21 21:7. 19-letni Francuz Alex Lanier (fot. 3-4) powtórzył swój finałowy sukces z tegorocznego Japan Open i znowu ograł wyżej sklasyfikowanego Tajwańczyka Chou Tien Chena. Tym razem 21:17 18:21 21:13. Dobry dzień mieli Duńczycy w singlu męskim. Awansowali Viktor Axelsen i Anders Antonsen, ale także Rasmus Gemke (na fot. 5 z trenerem Kennethem Jonassenem), który miał najtrudniejsze zadanie, co przełożyło się również na długość pojedynku. Gemke (30. BWF) pokonał po 102 minutach gry Japończyka Kentę Nishimoto (12. BWF) 21:15 12:21 26:24. Laksya Sen (17. BWF, Indie) zrewanżował się Malezyjczykowi Lee Zii Jia (7. BWF) za porażkę w meczu o brąz na igrzyskach paryskich i wygrał 21:14 13:21 21:13. Trudy turnieju w Kumamoto nie odbiły się na razie w Shenzhen na wynikach najlepszych w japońskim Mastersie par deblowych. Fajar Alfian i Muhammad Rian Ardianto (Indonezja) pokonali swych rodaków (Leo Rolly Carnando, Gagas Maulana) 21:17 20:22 21:14, a Liu Sheng Shu i Tan Ning (Chiny) rozgromiły Kim Bo Ryeong i Kim So Yeong (Korea) 21:15 21:7. Także wicemistrzowska para mieszana z Kumamoto, Thom Gicquel i Delphine Delrue (fot. 6) awansowała w Chinach do drugiej rundy. Francuzi wyeliminowali chiński mikst Zhou Zhi Hong, Bao Li Jing 13:21 21:19 21:17. Zob. też: Turniej badmintona Li-Ning China Masters 2024. 19-24 listopada 2024. Shenzhen (Chiny). Shenzhen Gymnasium. Kategoria: HSBC BWF World Tour Super 750. Pula nagród: 1,15 mln dol. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com. Fot. Goh Ean Jie, Mak Chiu Wo © BadmintonPhoto.com (live) jr |
|
© BadmintonZone.pl | zaloguj |