2024-08-23,
Jokohama
Lanier i inni pozbawiają medali gospodarzy Japan Open
Trwa efektowny marsz Alexa Laniera (fot. 1) na otwartych mistrzostwach Japonii w badmintonie (DAIHATSU Japan Open 2024 HSBC BWF World Tour Super 750).
W piątek 19-letni Francuz (29. BWF) zapewnił sobie medal dzięki ćwierćfinałowemu zwycięstwu 21:14 21:14 nad przedstawicielem gospodarzy, drugą rakietą Japonii, Kentą Nishimoto (11. BWF), a w sobotę przetestuje w pojedynku o finał lidera rankingu światowego, Chińczyka Shi Yu Qiego.
Gospodarze w ogóle mogliby mówić o swej totalnej klęsce, gdyby nie wygrane w singlu Akane Yamaguchi (fot. 2), która z pewnym mozołem pokonała silną Chinkę Han Yue 18:21 21:15 21:18, i Kodai'a Naraoki (fot. 3), który ograł Tajwańczyka Wang Tzu Wei'a 21:13 19:21 21:16, oraz debla żeńskiego Rin Iwanaga, Kie Nakanishi. Tyle że te ostatnie w ćwierćfinale wygrały ponad 1,5-godzinnych zmaganiach z inną parą gospodarzy, brązowymi medalistkami igrzysk w Paryżu, Nami Matsuyama, Chiharu Shida 23:25 21:19 21:18. Tu medal był więc i tak gwarantowany. Tymczasem w piątek odpadło dwóch japońskich singlistów, dwie singlistki (w tym ćwierćfinalistka paryskich igrzysk Aya Ohori, która po 1,5-godzinnej batalii uległa Tajlandce Busanan Ongbamrungphan (fot. 4) 25:23 19:21 21:23 — fot. 4), 
jeden debel kobiecy, ostatni debel męski i ostatni mikst, zresztą nie byle jaki, bo kończący podobno wspólne występy brązowi medaliści z Paryża, Yuta Watanabe i Arisa Higashino.
Zob. też:
Nastolatek z Francji nie ustępuje w Japan Open
Postolimpijskie weryfikacje
Kto potrzebuje regeneracji.
Fot. Jnanesh Salian © BadmintonPhoto.com (live)
jr