Mistrzowie olimpijscy z Tokio w deblu, Tajwańczycy Lee Yang i Wang Chi-Lin (fot. 1), sprawili kolejną niespodziankę, awansując do półfinału po zwycięstwie nad tryumfatorami Korea Open, Satwiksairajem Rankireddym i Chiragiem Shettym (Indie) 21:15 23:25 21:16 (zob. mecz na YouTube). Zwycięstwo aktualnych mistrzów olimpijskich jako sensacja brzmi absurdalnie, ale tajwańskiemu deblowi po tokijskim tryumfie nie wiodło się — delikatnie rzecz ujmując — najlepiej i zdawali się raczej potwierdzać opinię krytyków o ich nietypowo szczęśliwym występie na igrzyskach. Hindusów usprawiedliwia z kolei obciążenie wysiłkiem z poprzedniej imprezy.

Marzący o kolejnych igrzyskach Yang i Chi-Lin mają przed sobą półfinał przeciwko rozstawionym z numerem jeden Indonezyjczykom, Fajarowi Alfianowi i Muhammadowi Rianowi Ardianto (fot. 2), gdzie oczywiście nie będą faworytami, zwłaszcza że liderzy listy światowej mieli lżejsze niż Tajwańczycy przeprawy w dwóch poprzednich rundach tego turnieju.

Natomiast rozgrywki w drugiej, dolnej połówce drabinki gry podwójnej mężczyzn przebiegają pod znakiem wojenek japońsko-chińskich. W ćwierćfinale chiński duet Liu Yu Chen, Ou Xuan Yi (fot. 3) pomścił parę rodaków, Liang Wei Keng, Wang Chang, pokonując ich wcześniejszych pogromców, debel gospodarzy Akira Koga, Taichi Saito 20:22 22:20 21:14. Jednak teraz Chińczycy natkną się na kolejnych Japończyków, Takuro Hokiego i Yugo Kobayashiego. Byli mistrzowie świata pokonali bowiem w piątkowym ćwierćfinale aktualnych czempionów, malezyjską parę Aaron Chia, Soh Wooi Yik 10:21 21:15 21:16.

Dzień wcześniej z gry zrezygnował Anders Antonsen, który wobec zbliżających się mistrzostw świata w Danii zdecydował się nie nadwerężać swojego zdrowia w meczu z Kodai Naraoką (fot. 4) przy stanie 18:18 w pierwszym secie. Japończyk w drodze do półfinału napotkał ostatnio mocnego Shi Yu Qiego, który jednak okazał się tym razem zbyt słaby, przegrywając z Naraoką w trzech setach 21:11 19:21 14:21. Na drodze Japończyka w sobotnim finale stanie mistrz Viktor Axelsen, który w ćwierćfinale odprawił w trzech setach H.S. Prannoya (Indie, 8). W drugim półfinale spotkają się Jonathan Christie (Indonezja, 5), który w ćwierćfinale zwycięsko wyszedł ze spotkania z Kunlavutem Vitidsarnem (Tajlandia, 3), oraz nierozstawiony Lakshya Sen (Indie), który również w dwusetowym meczu pokonał Kokiego Watanabe (Japonia).

Dużym rozczarowaniem dla rodzimych kibiców był występ singlistki Akane Yamaguchi, dotychczas niezwykle skutecznej w wygrywaniu światowej serii. W ćwierćfinale Yamaguchi przegrała z reprezentantką Indonezji, Gregorią Mariską Tunjung (fot. 5) w trzech setach 11:21 21:11 18:21. Półfinał Tunjung zagra z He Bing Jiao (Chiny, 5), która dziś pomściła przegraną drużynowej koleżanki, mistrzyni olimpijskiej Chen Yu Fei z naturalizowaną w USA Chinką Beiwen Zhang.

Drugi półfinał obsadziły niezwykle silne, grające dotąd w Tokio bez straty seta, Tai Tzu Ying (Tajwan, 4) i An Se Young (Korea, 2).

Zob. też:
Beiwen Zhang ograła mistrzynię olimpijską
Czy tradycji stanie się zadość?

Otwarte mistrzostwa Japonii w badmintonie. Daihatsu Yonex Japan Open, 25—30 lipca 2023, Tokio (Japonia). Yoyogi National Gymnasium Tokio. Turniej z cyklu BWF HSBC World Tour Super 750. Pula nagród: 850 tys. dol. Zobacz wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Jnanesh Salian © BadmintonPhoto.com (live)