2023-07-20,
Yeosu
Niegościnne Koreanki
Gospodarze otwartych mistrzostw Korei w badmintonie (Korea Open 2023 HSBC BWF World Tour Super 500) mogą być dumni z postawy swoich singlistek w 1/8 finału. I to nie tylko z rozstawionej z numerem dwa An Se Young, która zgodnie z oczekiwaniami pokonała Indonezyjkę Putri Kusuma Wardani, ale także dwóch innych Koreanek, które wyeliminowały wyżej od siebie klasyfikowane i rozstawione rywalki.
Kim Ga Eun (fot. 1, 19. BWF) pokonała Chinkę He Bing Jiao (5. BWF) 21:9 21:17. Sim Yu Jin (38. BWF) wygrała z Indonezyjką Gregorią Mariską Tunjung (8. BWF) 22:20 21:17.
Zadowolony jest też z pewnością były mistrz świata w singlu, Singapurczyk Loh Kean Yew (fot. 2). Zrewanżował się mianowicie Chińczykowi Zhao Jun Pengowi za porażkę w tegorocznym All England, wygrywając teraz 21:19 17:21 21:6. Do ćwierćfinału awansował również Duńczyk Anders Antonsen, pokonując rozstawionego z numerem dwa Tajwańczyka Chou Tien Chena 21:13 21:19.
A Japończyk Kento Momota (fot. 3) 
nie potrafi się znowu rozkręcić w wielkim turnieju. Chińczyk Shi Yu Qi (fot. 4) ograł go w 1/8 finału 21:16 21:16. Sensację sprawili debliści gospodarzy, Kim Young Hyuk i Wang Chan. Koreański duet wyeliminował rozstawionych Chińczyków, Liu Yu Chena i Ou Xuan Yi 21:17 16:21 21:17. Dla Chińczyków dzień był w męskim deblu nieprzyjemny, bo jeszcze odpadła para He Ji Ting, Zhou Hao Dong, wyeliminowana przez zaliczany do faworytów reprezentantów Indii. Satwiksairaj Rankireddy i Chirag Shetty wygrali 21:17 21:15. Osłodziły za to Chińczykom dzień deblistki, bo mają wystąpić w aż trzech ćwierćfinałach.
Zob. też Oblicze Momoty.
Fot. Jnanesh Salian © BadmintonPhoto.com (live)
jr