W ćwierćfinale singla kobiet w Indonezji mieliśmy do czynienia z co najmniej dwoma zaskoczeniami. Carolina Marin (Hiszpania, 6), raczej słabsza w przewidywaniach spotkania, rozgromiła Tajwankę Tai Tzu Ying (Tajwan, 3) w dwóch setach. Jest to dobry prognostyk dla hiszpańskiej badmintonistki nie tylko w turnieju w Dżakarcie, ale również w kwestii Igrzysk Europejskich, które rozpoczną się już za ponad tydzień w Tarnowie, a Marin będzie w nich uczestniczyć.

Do glorii chwały powraca mistrzyni świata sprzed dziesięciu lat (2013) Ratchanok Intanon (fot. 1), która ostatnio miała trudności w wygrywaniu spotkań na światowych arenach. Intanon po znakomitej obronie dwóch meczboli odesłała do domu waleczną liderkę rankingu Akane Yamaguchi (Japonia, 1). Marin i Ratchanok spotkają się w półfinale. W drugiej parze zagrają trzymająca się świetnie An Se Young (Korea, 2) oraz Chen Yu Fei (Chiny, 4).

Dużym rozczarowaniem, szczególnie dla licznie zgromadzonych kibiców w hali Istora Senyan, była dziś porażka deblowych faworytów turnieju, pary Fajar Alfian, Muhammad Rian Ardianto. Ulegli oni dość łatwo w dwóch setach przeciwnikom z Indii, brązowym medalistom mistrzostw świata, parze Satwiksairaj Rankireddy, Chirag Shetty (fot. 2). Czy sekretem zwycięstwa był dobry coaching znakomitego trenera, niegdyś gwiazdy duńskiej kadry, Mathiasa Boe?

W innych meczach, dotychczas wytrwały Japończyk Kodai Naraoka został poskromiony przez świetnie grającego 30-letniego Haseena Sunilę Kumara Prannoya (fot. 3), zwycięzcę niedawnego Malaysia Masters 2023. Indus nie stracił jeszcze nawet seta w turnieju w Dżakarcie, podobnie jak jego półfinałowy przeciwnik, drugi, poza Marin, Europejczyk pozostający w turnieju, Viktor Axelsen (Dania, 1).

Jedyna dziś zwycięska indonezyjska para, debliści Pramudya Kusumawardana, Yeremia Erich Yoche Yacob (fot. 4), w meczu z rozstawionym deblem Liang Wei Keng, Wang Chang (Chiny, 6) zachwyciła obroną z końca kortu, która zdarza się "raz na milion" w badmintonie. Trzysetowe starcie z mocnymi Chińczykami zakończyło się po trzech setach zwycięstwem Indonezyjczyków. Ich półfinałowymi przeciwnikami będą obecni mistrzowie świata, Malezyjczycy Aaron Chia, Soh Wooi Yik, którzy wyeliminowali w ćwierćfinale parę Akira Koga, Taichi Saito z Japonii.