|
2022-08-28,
Tokio
Faworyci nie zawiedli, Malezja świętuje pierwsze złoto
Zaledwie osiem miesięcy minęło od grudniowego turnieju mistrzostw świata 2021, by singliści i debliści przetasowali kompletnie zestaw medalistów. Po raz pierwszy w historii gry podwójnej triumfowali Malezyjczycy.
W grze podwójnej kobiet mistrzynie 2021 Chen Qingchen, Jia Yifan (Chiny, fot. 1) nie pozwoliły dziś przebić się do złotego medalu Koreankom Kim So Yeong, Kong Hee Yong, które mają na koncie brąz z Huelvy. Mimo lotki setowej dla Koreanek, to Chinki zakończyły pierwszą odsłonę na swoją korzyść 22:20. W drugim secie zagrały zdecydowanie lepiej od przeciwniczek i dość szybko, jak na debel kobiet, czyli już po godzinie, cieszyły się utrzymaniem tytułu mistrzyń. Pierwszy duży sukces w postaci brązowego medalu osiągnęły Tajlandki Puttita Supajirakul i Sapsiree Taerattanachai. Na najniższym stopniu podium stanęły dzisiaj ramię w ramię z utytułowanymi mistrzyniami lat ubiegłych (2018-2019), Japonkami Mayu Matsumoto i Wakaną Nagaharą. Viktor Axelsen (Dania, 1, fot. 2) potwierdził swoją tegoroczną nienaganną formę i od dzisiaj króluje jako podwójny mistrz — olimpijski i świata. Finałowe spotkanie z medalowym debiutantem Kunlavutem Vitidsarnem z Tajlandii obfitowało w długie, precyzyjne odbicia po obu stronach, wykazujące kunszt obu zawodników. Jednak to Axelsen skuteczniej kończył te pokazy umiejętności technicznych, i punktował w pierwszym secie 21:6. Tajlandczyk starał się dorównać i nawet zaliczył prowadzenie w drugim secie, a pod jego koniec obronił kilka meczboli, które wydawały się systematycznie topnieć Duńczykowi. Przy stanie 20:16 jednak wyrzucił lotkę tak daleko, że Viktor nie zamierzał jej wcale odbierać i od razu rozłożył ręce w geście zwycięstwa (fot. 2).Na najniższym stopniu, i tak jak Vitidsarn, po raz pierwszy na podium mistrzostw świata, stanęli reprezentanci dwóch kolejnych krajów: Tajwanu — Chou Tien Chen oraz Chin — Zhao Jun Peng. Niecały rok temu medalowy zestaw był całkiem odmienny: Loh Kean Yew (Singapur), Kidambi Srikanth (Indie), Anders Antonsen (Dania) i Lakshya Sen (Indie). Również na podium gry podwójnej mężczyzn nastąpiło pełne przetasowanie względem mistrzostw w Huelvie, gdzie wówczas triumfowali Japończycy, Chińczycy, Duńczycy i Malezyjczycy. Powracający po rocznej przerwie Mohammad Ahsan, Hendra Setiawan w emocjonującym meczu ulegli deblowi Aaron Chia, Soh Woli Yik (fot. 3) z Malezji, któremu jako pierwszemu w dziejach udało się osiągnąć złoty medal w deblu dla swojego kraju. Mecz był pełen sportowych wrażeń — w pierwszym secie Malezyjczycy przegrywali już 12:18, gdy sędzia wywołał błąd serwu Setiawanowi. Od tego momentu Chia i Soh byli nie do zatrzymania i ostatecznie to oni wygrali mecz 21:19, 21:14 i zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo świata.Mimo przegranej Indonezyjczycy mogą być zadowoleni. Dołożyli bowiem kolejne medale do dorobku swojego oraz Indonezji, która ma ich już dziś w deblu męskim aż 26, co jest rekordem światowym. Przypomnijmy, że do tego wyniku dołożyli się podczas tegorocznych mistrzostw jeszcze brązowi medaliści, Fajar Alfian, Muhammad Rian Ardianto. Po raz pierwszy na podium mistrzostw świata stanęli też Hindusi Satwiksairaj Rankireddy i Chirag Shetty. Program finałów mistrzostw świata TotalEnergies 2022 w Tokio zaplanowano doskonale, zostawiając mecze z udziałem Japończyków — singiel kobiet i mikst — na koniec dnia. Licznie zgromadzona i "wygłodzona" przez pandemię publiczność mogła cieszyć się badmintonem najwyższej klasy i wreszcie kibicować swoim reprezentantom. Na podium singla kobiet stanęły reprezentantki czterech różnych krajów azjatyckich: Japonii, Chin, Tajwanu oraz Korei (fot. 4). Finałowe spotkanie tej gry jako jedyne rozwinęło się w trzysetowy pojedynek. Początkowo górowała Akane Yamaguchi (Japonia, fot. 4, 5), a Chen Yufei (Chiny) wydawała się dopiero rozgrzewać. Drugi set należał do Chinki, która popełniała mniej błędów i punktowała częściej dzięki efektywnym smeczom, wygrywając partię do 10. Trzeci set rozpoczął sie od precyzyjnej gry Japonki, zaś Chinka popełniała więcej błędów. Było już 8:1, gdy wreszcie Japonka wyrzuciła lotkę na aut.Widzowie mogli oglądać serię znakomitych wymian, przeplatanych padami obu zawodniczek w obronie. Przy jednym z nich waleczna Yamaguchi (fot. 5) rozcięła sobie nawet lewą rękę, co wymagało interwencji lekarza. Opanowana, nieujawniająca emocji Japonka nie straciła wcale rezonu i dalej zagrywała precyzyjne uderzenia, zdobywając ostatecznie osiem meczboli i finiszując w meczu 21:12, 10:21, 21:14. To dla niej drugi mistrzowski medal z rzędu, a trzeci w historii udziału w MŚ. Broniący tytułu w grze mieszanej Zheng Siwei, Huang Yaqiong pokonali w finale reprezentantów gospodarzy Yutę Watanabę i Arisę Higashino (fot. 6). Jest to już czwarty medal mistrzostw świata dla pary z Chin, która wcześniej zdobyła dwa złote (Nanjing 2018, Bazylea 2019), a Zheng w parze z Chen Qingchen — jeszcze jeden srebrny medal (Glasgow 2017). Tym samym wyrównali osiągnięcie, które posiadają inni zawodnicy mikstowi z Chin, Zhang Nan i Zhao Yunlei. Na podium stanęli też mistrzowie olimpijscy Wang Yilyu, Huang Dongping (Chiny), dokładając trzeci krążek z MŚ oraz niemiecki mikst Mark Lamsfuss i Isabel Lohau, który zdobył swój pierwszy medal mistrzostw świata.Polacy nie grali w tych mistrzostwach. Wyniki finałów (28.08.2022)
Zob. też:
27. indywidualne mistrzostwa świata w badmintonie. TotalEnergies BWF World Championships 2022. 22-28 sierpnia 2022. Tokio (Japonia). Zawody kategorii BWF Events. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com lub bwfworldchampionships.bwfbadminton.com. Fot. Raphael Sachetat, Erika Sawauchi © BadmintonPhoto.com (live) mż, ap |
|
| © BadmintonZone.pl | zaloguj | |