Najpierw Robert Mateusiak i Nadia Zięba zgłosili rezygnację z dalszej gry przy stanie 0:2 na początku pierwszego seta przeciwko Tajwańczykom (Chen Hung Ling i Cheng Wen Hsing). Ich start w turnieju tak wysokiej rangi był podyktowany potrzebą zdobycia punktów rankingowych za wyjście na kort w pierwszej rundzie. Stan zdrowia polskiej miksistki wykluczał jednak coś więcej niż symboliczny udział w turnieju.

Również dokuczliwa kontuzja Adama Cwaliny nie rokowała dobrze występowi debla. Wprawdzie Adam odważył się zagrać jeden mecz w drużynowych mistrzostwach Europy w lutym, ale przeciwko słabym rywalom. Teraz, w Birmingham, z Michałem Łogoszem zdobyli przeciwko Chińczykom (Hong Wei/ Shen Ye) zaledwie 17 punktów w dwóch setach łącznie.

Skutki kontuzji utrudniają obu naszym parom walkę o olimpijską nominację. Jednak na opublikowanej w serwisie Badzine.net nieoficjalnej liście kwalifikantów do Londynu opartej na rankingu światowym z 29 lutego w strefie zielonej (prawo startu na igrzyskach) znajduje się nie tylko będący w najbardziej — spośród Polaków — komfortowej sytuacji Przemek Wacha, ale także oba duety i Kamila Augustyn. Walka jednak nadal trwa.