2020-09-03
Prezes BWF cierpi na chorobę Parkinsona
Poul-Erik Høyer, prezes Światowej Federacji Badmintona (BWF) zdobył się publicznie na niezwykłe wyznanie. W poruszającym wywiadzie dla duńskiej TV2 wyznał, że od 5 lat zmaga się z chorobą Parkinsona.
55-letni Poul-Erik Høyer (na fot. podczas prezentacji airbadmintona w grudniu 2019) to w Danii (i nie tylko) wielka postać w świecie badmintona. W tym sporcie osiągnął niemal wszystko. Złoty medal olimpijski (1996-Atlatnta), medale mistrzostw świata i Europy. Dwukrotnie wygrał też prestiżowy turniej All England. Po zakończeniu kariery nie rozstał się z badmintonem — od ponad siedmiu lat jest prezesem BWF.
Mało kto wiedział jak trudne były dla Duńczyka ostatnie lata. Od pięciu lat bowiem walczy on z Parkinsonem. To choroba neurologiczna objawiająca się m.in. drżeniem i sztywnieniem mięśni, która z biegiem czasu coraz bardziej utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Przez te wszystkie lata o chorobie wiedzieli tylko najbliżsi. Teraz Poul-Erik Høyer zdecydował się podzielić z tym całym światem.
- Odkryłem moją chorobę w naprawdę dziwny sposób — opowiadał w czwartkowym programie telewizji śniadaniowej. — Za każdym razem kiedy chciałem zapalić światło i próbowałem dotknąć wyłącznika jeden raz... robiłem to dwa razy. Nie kontrolowałem tego. W ten sposób odkryłem, że moja motoryka nie działa tak jak powinna — opowiadał. — Zrobiłem badania i diagnoza była jednoznaczna. To Parkinson — wyznaje prezes BWF. — Trudno było mi się z tym pogodzić. Trudno było to zaakceptować. Ciągle rozmyślałem jak będzie wyglądać moje życie - dodał Duńczyk.
Poul-Erik Høyer zdecydował się także powrócić do Danii, po wielu latach mieszkania w Singapurze. Jak wyznał... chce być bliżej rodziny. Dwóch synów, i swojej partnerki. — Mam może cztery lub pięć lat życia, na nazwijmy to, normalnym poziomie. Chcę być aktywny. Z najbliższymi i ze sportem, który kocham. I nadal chcę być prezesem BWF. Mam nadzieję zostać wybrany na nową kadencję. Ale, co najważniejsze. Przed sobą mam jednak najważniejszy "mecz" w całej mojej karierze. I będzie tak jak na boisku — nie poddam się nigdy — kwituje Poul-Erik Høyer.
Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)
Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)
Magdalena Kojder