UKS 15 świetnie spisuje się w lidze i po piątej rundzie awansował nawet chwilowo na pozycję wicelidera, za mistrzami z Suwałk.

Teraz jednak beniaminek stanął przed zadaniem ponad swoje siły. Wprawdzie gospodarze prowadzili już 2:1, ponieważ wygrali — z trudem, w trzech setach — wszystkie mecze, które teoretycznie mogli rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale przełamanie czynnika chińskiego w grach kobiecych oraz znakomitej pary mieszanej Łukasz Moreń/ Małgorzata Kurdelska (fot.) okazało się niewykonalne. Do tego stopnia, że w tych trzech grach UKS 15 nie zdobył nawet seta.

Po raz kolejny okazało się, że najsłabszym punktem drużyny z Suwałk jest Maciej Kowalik. Jednak trener SKB, Jacek Niedźwiedzki, może spać spokojnie. Drużyna obrońców tytułu mistrzowskego ma dużą przewagę w tabeli, a Wang Linling, Małgorzata Kurdelska i Łukasz Moreń zapewniają zawsze zdobycie co najmniej trzech punktów (z duetem Moreń/Kurdelska nie poradzili sobie nawet Wojciech Szkudlarczyk i Agnieszka Wojtkowska z Technika Głubczce). SKB mógłby popaść w tarapaty jedynie w przypadku braku kogoś z wymienionej wielkiej trójki.

UKS 15 Kędzierzyn-Koźle — SKB Litpol-Malow Suwałki 2:3
Wojciech Poszelężny — Maciej Kowalik 21:13 17:21 21:15, Adela Molnariova — Wang Linling 6:21 8:21, Krzysztof Maślanka/ Poszelężny — Kowalik/ Łukasz Moreń 21:10 13:21 21:14, Monika Bieńkowska/ Angelika Węgrzyn — Małgorzata Kurdelska/Wang 16:21 18:21, Adrian Dziółko/ Bieńkowska — Łukasz Moreń/ Małgorzata Kurdelska 16:21 10:21.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)