W tym roku to ich czwarte zwycięstwo w tym cyklu i najcenniejsze obok All England. 

W finale poradzili sobie w dwóch zaciętych setach z japońskim duetem Hiroyuki Endo, Yuta Watanabe (zob. YouTube). Japończycy mają patent na ogrywanie młodszych (ale wyżej sytuujących się w rankingu światowym) kolegów Ahsana i Setiawana, czyli Marcusa Fernaldiego Gideona i Kevina Sanjayę Sukamuljo. Reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni wykorzystali to w Kantonie, eliminując światową jedynkę, ale na weteranów, zwanych "Tatusiami", nie mają sposobu: od dziś bilans wynosi 6:1 na korzyść Ahsana i Setiawana.

Jednak Ahsan i Setiawan nie przebili i tym razem Japończyka Kento Momoty (fot. 3.). Też jest aktualnym mistrzem świata, to jemu Światowa Federacja Badmintona (BWF) przyznała tytuł Zawodnika Roku 2019 (zob. Najlepsi badmintoniści świata w galowym szyku). Momota ustępuje na razie jednak "Tatusiom" dorobkiem w większym przedziale czasowym.

W finale w Kantonie Momota pokonał Indonezyjczyka Anthony'ego Sinisukę Gintinga w trzech setach (zob. YouTube). Tym samym Momota ustanowił nowy rekord w singlu męskim: 11 tytułów w sezonie, czym przewyższył osiągnięcie Lee Chong Wei'a z 2010 r. (10 tytułów). Indagowany po zwycięstwie Japończyk stwierdził: — Cieszę się z tego osiągnięcia, a nawet chcę się pochwalić, ponieważ naprawdę ciężko jest zostać mistrzem raz po razie. Cieszę się, że mogę zakończyć ten rok tytułem na takiej międzynarodowej imprezie. Chociaż pobiłem rekord Lee Chong Wei'a, nie sądzę, że mogę być porównany do niego jako gracza i jako człowieka. I skonkludował: — Nie czuję się jeszcze legendą, ale będę ciężko pracować, aby nadal dobrze grać.

W meczu otwierającym dzień finałowy w Kantonie chiński mikst Zheng Si Wei, Huang Ya Qiong (fot. 4.) dodał koronę HSBC BWF World Tour Finals do zwycięstw na mistrzostwach świata i wszystkich trzech tytułów Super 1000 w tym roku. Zarazem Zheng i Huang zdobyli jedyny topowy tytuł, który im przepadł w poprzednim sezonie. Bo rok temu w Kantonie na finałowym masters przegrali z drugą parą chińską, Wang Yi Lyu i Huang Dong Ping. Tym razem Zheng i Huang Ya Qiong srogo się zrewanżowali rodakom (zob. YouTube).

Singlistka gospodarzy Chen Yu Fei (fot. 5.) zdobyła siódmy tytuł obecnego sezonu World Tour. W finale pokonała w trzech setach Tajwankę Tai Tzu Ying (zob. YouTube). Otrzymując bonus, Chinka

prawdopodobnie awansuje w najbliższy wtorek na pozycję liderki listy światowej BWF, co będzie ewenementem od czasów świetności Li Xue Rui.

Deblistki chińskie, Chen Qing Chen i Jia Yi Fan (fot. 6., Chen na 1. planie), pokonały (zob. YouTube) przed szczęśliwą widownią aktualne mistrzynie świata Mayu Matsumoto i Wakanę Nagaharę (Japonia). Łącznie gospodarzom przypadły aż trzy tytuły mistrzowskie, a po jednym Japonii i Indonezji.

Wyniki finałów (15.12.2019)
Singel mężczyzn
Kento Momota (Japonia)- Anthony Sinisuka Ginting (Indonezja) 17:21 21:17 21:14 (1:27).
Singel kobiet
Chen Yu Fei (China) — Tai Tzu Ying (Tajpej) 12:21 21:12 21:17 (0:58).
Debel mężczyzn
Mohammad Ahsan/ Hendra Setiawan (Indonezja) — Hiroyuki Endo/ Yuta Watanabe (Japonia) 24:22 21:19 (0:44).

Debel kobiet
Chen Qing Chen/ Jia Yi Fan (Chiny) — Mayu Matsumoto/ Wakana Nagahara (Japonia) 21:14 21:10 (0:43).
Mikst
Zheng Si Wei/ Huang Ya Qiong (Chiny) — Wang Yi Lyu/ Huang Dong Ping (Chiny) 21:14 21:14 (0:36).

Czy Momota znajdzie pogromcę w Kantonie?
Ostry start badmintonistów Japonii na światowym szczycie.

Finały cyklu HSBC BWF World Tour w badmintonie. HSBC BWF World Tour Finals 2019. 11-15 grudnia 2019. Kanton (Chiny). Tianhe Gymnasium. Pula nagród: 1,5 mln dol. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. © BadmintonPhoto.com/ BWF (live)