Rozpoczęło się to od "wejścia kanadyjskiego smoka" w osobie Michelle Li (14. BWF), która po bitej godzinie wyeliminowała Tai Tzu Ying (Tajpej) 21:15 15:21 22:20. Następnie liderujące w tej chwili w deblu Yuki Fukushima i Sayaka Hirota (Japonia) padły (zob. YouTube) pod naporem Li Wenmei i Zheng Yu (Chiny).

Jeszcze bardziej zaskakująca była porażka dominującej w grze mieszanej pary chińskiej, Zheng Siwei, Huang Yaqiong z 13. na liście BWF mikstem indonezyjskim, Hafiz Faizal, Gloria Emanuelle Widjaja (fot.) 17:21 21:15 19:21. Radość Indonezyjczyków po zwycięstwie nad aktualnymi mistrzami świata i igrzysk azjatyckich była ogromna.

Jednak czarna seria liderów rankingu BWF nie trwała wiecznie. Kento Momota chyba przestraszył się złej passy faworytów i po 1,5 godz. swoją ulgę i radość z wygranej przed własną publicznością z groźnym Anthonym Gintingiem (Indonezja) 21:13 20:22 21:15 demonstrował w niezbyt często u niego widziany ekspresyjny sposób (zob. YouTube).

Także liderzy listy światowej w deblu mężczyzn, Marcus Fernaldi Gideon i Kevin Sanjaya Sukamuljo (Indonezja), obronili swoją wyższą pozycję w starciu z malezyjskim duetem Aaron Chia, Soh Wooi Yik (zob. YouTube).

W singlu mężczyzn do półfinałów nie dotarł nikt z najlepszej czwórki z zeszłotygodniowego Indonesia Open, bo ostatni z niej pozostający w grze w Tokio wicemistrz z Dżakarty Anders Antonsen (Dania) przegrał z Indonezyjczykiem Jonatanem Christie (zob. YouTube). Był to udany rewanż tego ostatniego za porażkę z Duńczykiem w tegorocznym Indonesia Masters (ów turniej Antonsen zresztą wygrał). Jedynym Duńczykiem w półfinałach będzie więc Jan Ø. Jørgensen, który w piątek odprawił swojego rodaka, Rasmusa Gemke.

Szybki rewanż nie udał się indonezyjskiej żeńskiej parze deblowej, Greysia Polii, Apriyani Rahayu (5. BWF). Dostały od Koreanek, Kim So Yeong, Kong Hee Yong (13. BWF) jeszcze gorsze lanie niż na swoim podwórku tydzień temu.

Publiczność w Tokio miała też okazję (zob. YouTube) oglądać 16. odcinek serialu bitewnego wicemistrzyni olimpijskiej, Pusarli Venkaty Sindhu (Indie), z Akane Yamaguchi (Japonia). Był to zarazem rewanż za niedzielny finał w Dżakarcie. Znowu w dwóch setach wygrała Japonka (2. BWF).

Zob. też:
Koncert singli w wykonaniu Duńczyków i Tajlandek.
Zła pogoda w Tokio dla... mistrzów olimpijskich.

Otwarte mistrzostwa Japonii w badmintonie. Daihatsu Yonex Japan Open, 23-28 lipca 2019, Tokio (Japonia). Musashino Forest Sport Plaza. Turniej z cyklu BWF HSBC World Tour Super 750. Pula nagród: 750 tys. dol. Zobacz wyniki w serwisie tournamentsoftware.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)