2021-12-19, Huelva
Mistrzowskie zamknięcie wyjątkowego roku
Najgenialniejszy jasnowidz by tego przed czempionatem nie przewidział... Podium męskiego singla mistrzostw świata Anno Domini 2021 (TotalEnergies BWF World Championships 2021). Na fot. 1 od lewej: Srikanth Kidambi (Indie, srebro), Loh Kean Yew (Singapur, złoto), Anders Antonsen (Dania, brąz), Lakshya Sen (Indie, brąz).
To dodajmy jeszcze:  wicemistrz świata Srikanth Kidambi — rozstawiony z numerem 12, 14. BWF; mistrz świata Loh Kean Yew — nierozstawiony, 22. BWF; półfinaliści: Anders Antonsen — rozstawiony z numerem trzy 3. BWF; Lakshya Sen — nierozstawiony, 19. BWF.

Po zwycięstwie roześmiany od ucha do ucha Yew wyznał: — Nie mogę w to uwierzyć. Chodzi o to, że na początku roku nawet nie pomyślałbym, że coś takiego mogłoby się wydarzyć.
Wspomniał również między innymi o znaczeniu, jakie miały wspólne przygotowania z Viktorem Axelsenem.

Inne finały nie miały już tak zaskakującego składu albo były totalnie zgodne z rankingami i przewidywaniami. Owszem w singlu kobiet dwójka pokonała jedynkę, ale ta ostatnia, czyli Tai Tzu Ying z Tajwanu, od wielu lat miała nieźle udokumentowaną opinię arcymistrzyni lotki potrafiącej zawsze zawieść w każdej imprezie najwyższej rangi: igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata. W tym roku Tai nadszarpnęła tę opinię, gdyż zdobyła wicemistrzostwo olimpijskie w Tokio. Teraz srebro na światowym czempionacie pozwala snuć rozważania, czy Tajwanka nie zastąpi Hinduski Pusarli Sindhu w roli wiecznej wicemistrzyni. Wicemistrzyni olimpijska z Rio (2016), Sindhu, dwa lata temu rozprawiła się bowiem z "przekleństwem drugiego miejsca", przy trzecim podejściu w finale mistrzostw świata.

Nowa mistrzyni świata w singlu to Japonka Akane Yamaguchi (na fot. 2 z pozostałymi medalistkami na podium). Sensacja to wątpliwa, bo 24-letnia Yamaguchi ma uznaną markę od lat, zdobyła brąz na mistrzostwach świata w 2018 roku i jest wielką wojowniczką. Chyba najbardziej bojową singlistką w ścisłej czołówce światowego badmintona. Walecznością, poświęceniem nadrabia skromne warunki fizyczne (1,56 m wzrostu) i luki w technice (tu przeciwieństwem jest pokonana przez nią Tai). 
W tym czempionacie sytuację Yamaguchi nieco poprawiło to, że nie wystartowały trzy groźne rywalki: mistrzyni olimpijska z Rio i trzykrotna mistrzyni świata Carolina Marin (Hiszpania), mistrzyni olimpijska z Tokio, Chinka Chen Yu Fei, i mistrzyni świata z 2017 roku, Japonka Nozomi Okuhara. Nie powinno to jednak umniejszać wspaniałego sukcesu Akane.

Żadnym zaskoczeniem nie był przebieg finału debla kobiet i zwycięstwo rozstawionych z numerem jeden Chinek, Chen Qing Chen i Jia Yi Fan (fot. 3). Powróciły na tron mistrzyń świata po czteroletniej przerwie. Tutaj pewnym ułatwieniem było dla nich wycofanie reprezentacji Indonezji. W finale igrzysk w Tokio Chinki przegrały właśnie z Greysią Polii i Apriyani Rahayu. Te ostatnie szykowały się do ustrzelenia złota także na mistrzostwach świata. Koreanki Lee So Hee i Shin Seung Chan, finałowe przeciwniczki Chinek w Huelvie, nie były tak groźne jak Indonezyjki.

Dość logiczne było również zwycięstwo w deblu męskim japońskiego duetu Takuro Hoki, Yugo Kobayashi 
(na fot. 4 z pozostałymi medalistami na podium). Na starcie zabrakło trzech debli indonezyjskich, rozstawionych z numerami jeden, dwa i sześć. Jeden z tych debli pokonał Japończyków w finale poprzednich mistrzostw świata. Jednak ostatnio Hoki i Kobayashi na ogół wychodzili obronną ręką z konfrontacji z najsilniejszymi deblami z Indonezji. Wprawdzie w Huelvie grali mistrzowie olimpijscy z Tokio, Tajwańczycy Lee Yang i Wang Chi Lin, ale nie prezentowali w ostatnim okresie solidnie ustabilizowanej formy. Podobnie malezyjscy brązowi medaliści z Tokio. Natomiast z finałowymi rywalami, Chińczykami He Ji Tingiem i Tan Qiangiem, Japończycy zaczęli sobie w tym roku po raz pierwszy radzić.

Podobna historia miała miejsce w finale miksta. Tajlandzka para Dechapol Puavaranukroh, Sapsiree Taerattanachai (fot. 5) zaczęła od niedawna sobie analogicznie radzić z japońskim mikstem Yuta Watanabe, Arisa Higashino. Trochę za późno, by zdobyć medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio (tam Japończycy wyeliminowli Tajlandczyków w ćwierćfinale, a potem zdobyli brąz — zresztą jedyny medal w badmintonie dla gospodarzy igrzysk). W Huelvie największe zagrożenie dla Tajlandczyków powinna stanowić chińska para Zheng Si Wei, Huang Ya Qiong (wicemistrzowie olimpijscy, rozstawieni z numerem jeden). Jednak faworyci mistrzostw odpadli już w swoim pierwszym meczu (z Hongkończykami).

Wszystkie finały zakończyły się w dwóch setach.

2021 rok był wyjątkowy. Perturbacje, które wywołała pandemia koronawirusa, spowodowały wiele zakłóceń kalendarza rozgrywek i innych niedogodności. Pierwszy raz w historii (nie licząc 1980 roku, kiedy badminton nie był w programie olimpijskim) rozegrano w tym samym roku kalendarzowym igrzyska letnie (ze względów formalnych datowane na rok poprzedni) i mistrzostwa świata w badmintonie. Nikt z mistrzów olimpijskich z Tokio nie zdołał powtórzyć tamtego zwycięstwa na czempionacie w Huelvie (ale część z nich nie wystartowała).
  
Wyniki finałów 19.12.2021
Singel mężczyzn:
LOH Kean Yew (Singapur) - KIDAMBI Srikanth (Indie, 12) 21:15 22:20 (0:43).
Singel kobiet:
Akane YAMAGUCHI (Japonia, 2) - TAI Tzu Ying (fot. 5, Tajpej, 1) 21:14 21:11 (0:39).
Debel mężczyzn:
Takuro HOKI, Yugo KOBAYASHI (Japonia, 5) - HE Ji Ting, TAN Qiang (Chiny, 16) 21:12 21:18 (0:38).
Debel kobiet:
CHEN Qing Chen, JIA Yi Fan (fot. 6, Chiny, 1) - LEE So Hee, SHIN Seung Chan (Korea, 2) 21:16 21:17 (1:04).
Mikst:
Dechapol PUAVARANUKROH, Sapsiree TAERATTANACHAI (Tajlandia, 2) - Yuta WATANABE, Arisa HIGASHINO (Japonia, 3) 21:13 21:14 (0:46).

Zob. też:
Kobieta zmienną nie jest
Bąbel wybrał sobie zły moment
Czy w piątek zobaczymy "przedwczesne finały" singla?
Na MŚ wyłoniono najlepsze "16"
Klęska mikstów ChRL
Daremny pościg Rogalskiego
Nowy mistrz świata
Wielcy nieobecni nadal wielcy
Rogalski nie zagra z Momotą na MŚ
Rogalski ma przetestować Momotę.

26. indywidualne mistrzostwa świata w badmintonie. TotalEnergies BWF World Championships 2021. 12-19 grudnia 2021. Huelva (Hiszpania). Zawody kategorii BWF Events. Strona indywidualnych mistrzostw świata. Wyniki reprezentanta Polski. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. 
Yohan Nonotte, Mikael Ropars © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj