2021-12-16, Huelva
Czy w piątek zobaczymy "przedwczesne finały" singla?
Jednym z najdłuższych meczów 1/8 finału indywidualnych mistrzostw świata w badmintonie (TotalEnergies BWF World Championships 2021) było starcie koreańskiej 19-latki An Se Young (fot. 1) z 21-letnią Chinką Wang Zhi Yi.

Fenomenalna Koreanka była na krawędzi odpadnięcia, do czego przyczyniły się okresowo "nadmiarowe" niewymuszone błędy. 
Pierwszego seta przegrała do 17, w drugim wygrała zaledwie 22:20, ale w trzecim przegrywała już 16:19, by rozpocząć bezbłędny finisz i wygrać porywający pojedynek po 81 minutach walki.

Duńczyk Hans-Kristian Solberg Vittinghus nie sprostał siódmej rakiecie świata w singlu mężczyzn, Malezyjczykowi Lee Zii Jia (fot. 2) i przegrał 15:21 21:15 10:21. Jednak prawie godzinny pojedynek mógł nieco nadszarpnąć siły Lee przed następnym meczem — z rodakiem Vittinghusa, Andersem Antonsenem. W piątek zmierzą się bowiem jedyni pozostający w grze singliści rozstawieni w pierwszej ósemce. Lee ma numer sześć, Antonsen — trzy. Ten ostatni miał w czwartek łatwiejszą przeprawę: wysoko wygrał z Hongkończykiem Lee Cheuk Yiu — 21:9 21:11.

Wielkie wrażenie robi Loh Kean Yew. Singapurczyk idzie dołem drabinki, drogą przeznaczoną dla rozstawionego z numerem dwa mistrza olimpijskiego Viktora Axelsena (Dania). Jest w niesamowitym gazie. Po przegraniu pierwszego seta z Axelsenem nie traci w żadnym następnym nawet 10 punktów. Zmiótł w ten sposób głównego faworyta, potem niegroźnego Austriaka Lukę Wrabera, ale w 1/8 finału ograł do czterech i siedmiu punktów sklasytfikowanego wyżej od siebie w rankingu Tajlandczyka Kantaphona Wangcharoena (rozstawiony z numerem 16). To robi naprawdę wrażenie. Po zwycięstwach Yew eksponuje — i tak było znowu w czwartek (fot. 3) — barwy swojej obecnej ojczyzny — Singapuru. Wraz z rodziną przeniósł się tam z sąsiedniej Malezji (por. Treningi w Dubaju patentem na zwycięstwa?).

Z turniejem pożegnał się pogromca Michała Rogalskiego — Gwatemalczyk Kevin Cordón — wyeliminowany gładko przez Hindusa Lakshyę Sena  21:13 21:8.

W piątek są rozgrywane ćwierćfinały. Oprócz wspomnianego wyżej pojedynku wicemistrza świata Antonsena z tegorocznym tryumfatorem otwartych mistrzostw Anglii (All England — odpowiednik tenisowego Wimbledonu) Lee Zii Jia, który wygrał tam w finale z Viktorem Axelsenem, szlagierowo zapowiadają się między innymi single kobiet. O spotkaniach Tai Tzu Ying (fot. 4) z Pusarlą Sindhu (fot. 5) można już napisać książkę. Tajwanka to obecna liderka rankingu światowego i wicemistrzyni olimpijska z Tokio. Hinduska broni tytułu mistrzyni świata, jest też brązową medalistką IO w Tokio i srebrną z IO w Rio de Janeiro. Bilans ich pojedynków, w tym momencie 14:5 na korzyść Tai, nie będzie mieć w ćwierćfinale żadnego znaczenia. W każdym razie to klasyk gry pojedynczej pań.

Z kolei inny ćwierćfinał singlistek, Akane Yamaguchi (Japonia) kontra wspomniana na początku An Se Young (Korea) to przede wszystkim pełen zwrotów akcji wieloodcinkowy serial "wyświetlany" w mijającym roku. Większość pojedynków pomiędzy obu badmintonistkami zostało rozegranych właśnie w tym roku, zwykle były to finały lub półfinały wielkich turniejów World Touru. Ogólny bilans pomiędzy paniami to 5:4 na rzecz Japonki, która na liście światowej zajmuje dziś trzecie miejsce, tuż przed Koreanką.

Zob. też:
Na MŚ wyłoniono najlepsze "16"
Klęska mikstów ChRL
Daremny pościg Rogalskiego
Nowy mistrz świata
Wielcy nieobecni nadal wielcy
Rogalski nie zagra z Momotą na MŚ
Rogalski ma przetestować Momotę.

26. indywidualne mistrzostwa świata w badmintonie. TotalEnergies BWF World Championships 2021. 12-19 grudnia 2021. Huelva (Hiszpania). Zawody kategorii BWF Events. Strona indywidualnych mistrzostw świata. Wyniki reprezentanta Polski. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Yohan Nonotte, Mikael Ropars © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj