2021-07-30, Tokio
Zaćmienie japońskiej lotki nad Krainą Wschodzącego Słońca
Piątek był pierwszym dniem na igrzyskach olimpijskich w Tokio, na którym rozegrano finały turnieju badmintona. Zarazem był decydujący, gdy chodzi o ostateczną klęskę japońskich gospodarzy i potwierdził dobre przygotowanie reprezentantów Chińskiej Republiki Ludowej.

Wygląda na to, że wyniki Chin i Japonii sytuują się na skrajnie przeciwległych krańcach,  oceniając występ dwóch głównych faworytów do zgarniania medali. Wprawdzie Chińczycy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, ale w piątek zrobili "maksa" w mikście i na razie mają szansę na złoto w każdym kolejnym finale.
W piątek gry były prowadzone kolejno już tylko na jednym korcie. Zaczęło sie od występu faworytki gospodarzy w grze pojedynczej, aktualnej wicemistrzyni świata i byłej mistrzyni świata (2017), Nozomi Okuhary (rozstawionej z numerem trzy). Jej rywalką była druga singlistka Chin, He Bing Jiao (rozstawiona z numerem osiem), która się w Tokio niczym specjalnym nie wyróżniła, w 1/8 finału przegrała pierwszego seta z Beiwen Zhang (USA), po czym w drugim Amerykanka skreczowała z powodu zerwania achillesa przy prowadzeniu Chinki 9:7. W dodatku Okuhara legitymowała się bilansem 8:2 w historii pojedynków z He.

Okuhara wygrała pierwszego seta z He, po czym jej gra przestała się kleić, a nawet challenge w kolejnych setach sprzyjały Chince, która celnie kwestionowała niektóre decyzje sędziów liniowych. Jeszcze w trzecim secie Japonka prowadziła 8:4, ale szczęście nie trwało długo i do półfinału awansowała Chinka (fot. 1).

Potem na kort wyszła bardziej renomowana rodaczka He, czyli rozstawiona z numerem jeden Chen Yu Fei. Jej rywalką była 19-letnia Koreanka An Se Young. Choć Chen nie zachwyciła (w pierwszej partii przegrywała na przykład już 6:12), to jej doświadczenie zaprocentowało na finiszu każdego seta, w pierwszym od 18:18 i w drugim od 15:15. Dzięki temu Chinka wygrała w dwóch setach, oszczędzając siły na półfinał przeciwko swej pobratymce He.

W trakcie opisanego pojedynku ćwierćfinałowego pomocy medycznej Koreance udzielał jedyny przedstawiciel Polski na turnieju badmintona w Tokio, lekarz zawodów, dr Wojciech Ossowski (fot. 2).

Apogeum sesji przedpołudniowej stanowił mecz o brązowy medal w grze mieszanej. Para japońska, Yuta Watanabe, Arisa Higashino (fot. 3), nie zmarnowała szansy, pokonując nie bez problemów, teoretycznie słabszych Hongkończyków (Tang Chun Man, Tse Ying Suet), którzy i tak dokonali historycznego wyczynu w skali Hongkongu, docierając na igrzyskach olimpijskich do najlepszej czwórki.

Popołudniowa sesja rozpoczęla się od sfinalizowania rywalizacji olimpijskiej w grze mieszanej. W spotkaniu o złoto zagrały zasłużenie dwie pary chińskie. Po stojącym na najwyższym poziomie meczu minimalnie lepszymi (21:19 w trzecim secie) okazali się ci teoretycznie słabsi — Wang Yi Liu i Huang Dong Ping (fot. 4).

Po finale miksta i dekoracji medalistów (fot. 5) wróciliśmy do ćwierćfinałów singlistek. Tu dopełnił się ostatni akt klęski w badmintonie gospodarzy igrzysk olimpijskich. Walcząca — jak to zwykle czyni, gdy wymaga tego sytuacja — do upadłego Japonka Akane Yamaguchi (fot. 6) po stracie 1. seta z mistrzynią świata (i wicemistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro) Pusarlą Venkatą Sindhu (fot. 7) odrobiła straty i objęła prowadzenie na finiszu drugiej partii.
 Jednak Hinduska obroniła dwie lotki setowe i wygrała 22:20. Yamaguchi była ostatnią szansą Japonii na finał i na drugi medal (po brązowym w grze mieszanej).

W ostatnim ćwierćfinale pań spotkały się dwie wielkie gwiazdy światowego badmintona, słynące ze znakomitej techniki: trzykrotna mistrzyni świata juniorek i była mistrzyni świata elity Tajlandka Ratchanok Intanon (fot. 8) i liderka rankingu światowego, Tajwanka Tai Tzu Ying (fot. 9). Nie obeszło się bez trzeciego seta, a potem łez Tajlandki, dla której były to zapewne ostatnie igrzyska; tryumfowała Tai, która dotychczas pomimo swojego potencjału dokumentowanego na wielu turniejach międzynarodowych notorycznie i zadziwiająco zawodziła w zawodach rangi mistrzostw świata i na igrzyskach olimpijskich.

Przegrana Intanon oznaczała, że Tajlandia nie zdobędzie żadnego medalu w badmintonie na tych igrzyskach.

W półfinałach gry pojedynczej kobiet będziemy mieć pojedynek wewnątrzchiński i indyjsko-tajwański.

Na zakończenie dnia rywalizowano w półfinałach debla mężczyzn. Horrorów nie było. Jedynie w pierwszym secie starcia Chińczyków (Li Jun Hui, Liu Yu Chen) z Malezyjczykami (Aaron Chia, Soh Wooi Yik) doszło do gry "na przewagi", ale debel malezyjski zmarnował lotkę setową i nie zdołał nawet urwać seta Chińczykom.

W rozegranym przedtem innym półfinale debla panów aktualni mistrzowie świata, Mohammad Ahsan i Hendra Setiawan (Indonezja) nie zdołali zagrozić ofensywnie grającej parze z Tajwanu — Lee Yang, Wang Chi Lin (fot. 10).

W finale zagraja więc Chińczycy z Tajwańczykami, a w meczu o trzecie miejsce Hendra Setiawan przy pomocy partnera spróbuje ustanowić rekord "medalu olimpijskiego po 13-letniej przerwie". Z kolei Malezyjczycy będą ratować tradycje olimpijskie swojego kraju w deblu mężczyzn (dwa medale srebrne, w tym jeden na poprzednich igrzyskach, w Rio de Janeiro, jeden brązowy) i starać się o chociaż ten jedyny medal dla swej ojczyzny w badmintonie na igrzyskach olimpijskich "Tokio 2020".




Wyniki badmintona na igrzyskach olimpijskich (30.07.2021)

Mikst
Finał:
WANG Yi Lyu, HUANG Dong Ping (Chiny) — ZHENG Si Wei, HUANG Ya Qiong (Chiny) 21:17 17:21 21:19.
O brązowy medal:
Yuta WATANABE, Arisa HIGASHINO (Japonia) — TANG Chun Man, TSE Ying Suet (Hongkong) 21:17 23:21.
Debel mężczyzn
Półfinały:.
LI Jun Hui, LIU Yu Chen (Chiny) — Aaron CHIA, SOH Wooi Yik (Malezja) 24:22 21:13; LEE Yang, WANG Chi Lin (Tajpej) — Mohammad AHSAN, Hendra SETIAWAN (Indonezja) 21:11, 21:10.
Singel kobiet
Ćwierćfinały:
CHEN Yu Fei (Chiny) — AN Se Young (Korea) 21:18 21:19; HE Bing Jiao (Chiny) — Nozomi OKUHARA (Japonia) 13:21 21:13 21:14; PUSARLA Venkata Sindhu (Indie) — Akane YAMAGUCHI (Japonia) 21:13 22:20; TAI Tzu Ying (Tajpej) — Ratchanok INTANON (Tajlandia) 14:21 21:18 21:18.



Zob. też:
Kto pozostał na placu boju
Czy samurajki uratują honor Kraju Kwitnącej Wiśni?
Momota odpada z igrzysk
Kronikarze mają żniwa
Ellis i Smith wytrzymują konfrontację z Azjatami
Dużo spokoju... w Azji
Pierwsze śliwki robaczywki?
Losy na Tokio.

Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio 2020. Turniej badmintona. Olympic Games Tokyo 2020 (Badminton). 24 lipca — 2 sierpnia 2021. Tokio (Japonia). Musashino Forest Sport Plaza w Chōfu. Zawody kategorii BWF Major Events: Grade 1 — Individual Tournaments. Wyniki na stronie igrzysk. Serwis tournamentsoftware.com.

Fot. Yves Lacroix, Shi Tang © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj