W singlu mężczyzn najlepszy okazał się półfinałowy pogromca Wachy — Tajwańczyk Hsu Jen Hao, który nie bez trudu, bo w 3 setach, pokonał reprezentanta Singapuru, Dereka Wong Zi Liang.
W grze pojedynczej kobiet doszło do bratobójczego pojedynku między Indonezyjkami — Marią Kristin Yulianti oraz Fransiską Ratnasari. Ostatecznie lepsza okazała się ta ostatnia, choć aby tego dowieść, musiała się męczyć przez niespełna godzinę ze swoją koleżanką z kadry.
Również w deblu mężczyzn pojedynek odbywał się wyłącznie pod czerwono-białą flagą. złoto powędrowalo tym razem na szyje duetu Rian Sukmawan/ Rendra Wijaya, zaś para Fernando Kurniawan/ Wifqi Windarto musiała zadowolić się srebrem.

Gra podwójna kobiet była jedyną konkurencją, w której mogli dać popis swoich finałowych umiejętności gospodarze: Irina Hlebko/ Anastazja Ruskich oraz Tatiana Bibik/ Olga Gołowanowa. Zdecydowanie lepsza okazała się para, w której brylowała urodziwa, doceniana w rankingach urody, Anastazja Ruskich. Był to jedyny dwusetowy pojedynek tego dnia.
W mikście spotkały się dwie nierozstawione pary: Danny Bawa Chrisnanta/ Vanessa Neo Yu Yan oraz Baptiste Careme/ Audrey Fontane. Po trzysetowej przeprawie Francuzi musieli się jednak obejść smakiem, złoto powędrowało w ręce Singapurczyków.

Wyniki finałów (10.07.2011)
Singel mężczyzn
Hsu Jen Hao (Tajwan) — Derek Wong Zi Liang (Singapur) 21:18 14:21 21:12
Singel kobiet
Fransiska Ratnasari (Indonezja) — Maria Kristin Yulianti (Indonezja) 21:15 21:23 21:11
Debel mężczyzn
Rian Sukmawan/ Rendra Wijaya (Indonezja) — Fernando Kurniawan/ Wifqi Windarto (Indonezja) 14:21 21:13 21:12
Debel kobiet
Irina Hlebko/ Anastazja Ruskich (Rosja) — Tatiana Bibik/ Olga Gołowanowa (Rosja) 21:17 21:16
Mikst
Danny Bawa Chrisnanta/ Vanessa Neo Yu Yan (Singapur) — Baptiste Careme/ Audrey Fontane (Francja) 21:18 19:21 21:15.

BIAŁE NOCE: BIAŁO-CZERWONE NIEMOCE. Gatczyna. 9.07.2011. Spośród naszych reprezentantów jedynie Przemek Wacha (fot.) zdołał w sobotę odnieść zwycięstwo na rozgrywanym pod Sankt Petersburgiem turnieju White Nights. Rozstawiony z numerem jeden Polak z najwyższym trudem pokonał w ćwierćfinale groźnego Ukraińca Dmytro Zawadzkiego.
Na tym zakończyły się polskie sukcesy. W ćwierćfinale przepadły pary Adam Cwalina/ Michał Łogosz, Łukasz Moreń/ Wojciech Szkudlarczyk oraz Wojciech Szkudlarczyk/ Agnieszka Wojtkowska. Najboleśniejsza wydaje się przegrana Cwaliny i Łogosza, bo rok temu wygrali ten turniej. Odpadnięcie w ćwierćfinale oznacza poważny ubytek rankingowy, a co gorsza marny zarobek punktowy do kwalifikacji olimpijskich.

Cwalina i Łogosz mieli w 1/4 finału za przeciwników niezłych Indonezyjczyków — Riana Sukmawana i Rendrę Wijayę. Wyrównany generalnie pierwszy set zakończyła słaba końcówka w wykonaniu Polaków: koncentrację stracił Cwalina, po jego kilku błędach Azjaci uzyskali lotkę setowę; wówczas zawiódł z kolei Łogosz.

Podobny przebieg miał drugi set. Pod koniec Polacy przegrywali jeszcze minimalnie 15:16, ale znowu ogarnęła ich niemoc, a przy drugim meczbolu dla Indonezyjczyków Cwalina wpakował lotkę w siatkę. Grę polskich deblistów (zwłaszcza Cwaliny) charakteryzowała duża liczba błędów serwisowych, w tym wywoływanych przez sędziego serwisowego. Sędzia prowadząca wywołała również błąd odbioru serwu u Adama.

Świetnie swój mecz ćwierćfinałowy z młodymi Francuzami — Ronanem Labarem i Mathiasem Quere — rozpoczęli rozstawieni z numerem 4 Łukasz Moreń i Wojciech Szkudlarczyk. Prowadzili wysoko, ale od stanu 13:9 w pierwszym secie stracili impet i przegrali oba sety do 19.
Rozstawieni z numerem 2 Agnieszka Wojtkowska i Wojciech Szkudlarczyk nie zdołali pokonać nierozstawionych Francuzów — Baptiste'a Carême i Audrey Fontaine: w trzecim secie przegrali wysoko.

W półfinale Wacha trafił na silnego Tajwańczyka Hsu Jen Hao, z którym poradził sobie swego czasu w Warszawie. Tym razem też szło dobrze: Przemek prowadził w pierwszej partii 19:14. Cóż z tego, ogarnięty niemocą zdołał zdobyć w tym secie już tylko jeden punkt. W następnym walczył skutecznie do 10:10. Potem stracił dziewięć punktów z rzędu i szanse na finał.
Tym samym Wacha mimo niezłego wyniku (3-4 miejsce) nie zdołał również nawet wyrównać rezultatu sprzed roku, kiedy był drugi.

Turniej charakteryzuje bardzo nierówny poziom sędziowania, dochodziło do zdumiewających pomyłek. Także "warunki świetlne" pozostawiają niekiedy wiele do życzenia.

Wyniki meczów z udziałem Polaków (9.07)
1/4 finału: Rian SUKMAWAN/ Rendra WIJAYA (Indonezja, 7) — Adam CWALINA/ Michał ŁOGOSZ (Polska, 1) 21:15 21:18 (0:29), Przemysław WACHA (Polska, 1) — Dmytro ZAWADZKI (Ukraina, 8) 18:21 21:19 21:19 (0:59), Ronan LABAR/ Mathias QUERE (Francja) — Łukasz MOREŃ/ Wojciech SZKUDLARCZYK (Polska, 4) 21:19 21:19 (0:31), Baptiste Carême/ Audrey FONTAINE — Wojciech SZKUDLARCZYK/ Agnieszka WOJTKOWSKA (Polska, 2) 19:21 24:22 21:17 (1:05),
1/2 finału: HSU Jen Hao (Tajpej, 4) — Przemysław WACHA (Polska, 1) 22:20 21:14 (0:43).

White Nights 2011, 6-10 lipca 2011, Gatczyna k. Sankt-Petersburga (Rosja). Turniej z cyklu Badminton Europe Circuit. Kategoria: International Challenge (Level 4A). Pula nagród: 15 tys. dolarów. Zobacz również wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Yohan Nonotte © BadmintonPhoto.com (archiwum)