2021-04-19, Vantaa
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
JAK NIEMCY MISTRZAMI EUROPY ZOSTALI

19.04.2011. Wyniki z turnieju drużynowego raczej pokrywają się z przedmeczowymi przypuszczeniami. Wiadomo było, że Dania, Anglia, Holandia, Rosja, Niemcy i Francja to najmocniejsze ekipy. Los tak chciał, że dwie ostatnie wpadły na siebie już w grupie. W polskim obozie stawiano na Niemców 7:3.

Pierwsze dwie gry rozpoczęły się zgodnie z przewidywaniami: wygrali Max Schwenger z Isabel Herttrich (fot. 1) oraz w singlu Lucas Corvee. Było 1:1. Kluczowym pojedynkiem okazał się singiel kobiet. Teoretycznie Fabienne Deprez nie powinna była mieć większych problemów z Lauren Meheust. Pierwszy set potwierdził klasę Niemki. Ale na tym turnieju Deprez gra bardzo nierówno, można powiedzieć, że chimerycznie. Wykorzystała to Francuzka. Ambitnie wywalczyła zwycięstwo w drugim secie. Dobrą grę kontynuowała także w trzecim. Prowadziła 8:6 i zapowiadała się emocjonująca końcówka. Niestety w jednej z akcji Meheust doznała kontuzji podudzia i marzenie o niespodziance prysły. Niemka, mimo dzielnej postawy Francuzki, bezwzględnie punktowała słabość przeciwniczki i wygrała do 15. Przy stanie 2:1 Francuzi mieli realne szanse na wyrównanie w deblu mężczyzn. Dobrze grały do tej pory obie pary. Niestety, przy tak wyrównanym poziomie słabsza dyspozycja jednego z zawodników wyraźnie odbija się na widowisku i wyniku. Tego dnia nie zaliczy do udanych Joris Grosjean — czego się nie dotknął, to zepsuł. Jego partner Lucas Corvee dwoił się i troił, ale przy równo grających Maksie Schwengerze i Fabianie Holzerze nie miał najmniejszych szans. Niemcy wygrywali już 3:1 i mieli pierwsze miejsce w grupie. Debel kobiet rozegrano bez zaangażowania zrezygnowanych Francuzek.

Mecz z Francją rozgrywano w niedzielę wieczorem. W poniedziałek rano Niemcy ograli Holendrów 3:0. Po południu w półfinale czekała na nich Dania, która jako jedyna nie rozgrywała ćwierćfinału. Ten fakt zgłaszali przed meczem Niemcy. Chcieli, by wszystkie zespoły miały równe szanse. Jak się okazało, ich obawy, że będą bardziej zmęczeni niż ich północni sąsiedzi, okazały się nieuzasadnione. Zwycięstwo 3:2 było jak najbardziej zasłużone. Tak samo jak później w finale przeciwko Rosji.

Brązowy medal zdobyły reprezentacje Danii i Ukrainy, która w ćwierćfinale ograła Anglię. Anglicy na tej imprezie rozczarowują — wygląda na to, że brylowali podczas turniejów, a na najważniejszej imprezie są w zdecydowanie słabej dyspozycji.
Ciekawostką mistrzostw jest nazewnictwo kortów. Każdy kort (fot. 2) zamiast numeru ma nazwę firmy sponsorującej organizatora.


Mistrzostwa Europy Juniorów w badmintonie, 15-24 kwietnia 2011 (15-19 kwietnia turniej drużynowy, 19-24 kwietnia turniej indywidualny), Vantaa (Finlandia). Zobacz również: oficjalną stronę turnieju oraz stronę turnieju na facebooku, a także wyniki turnieju drużynowego.

Fot. © Damian Pławecki (live)

Damian Pławecki

© BadmintonZone.pl | zaloguj