21:18 15:21 16:21. Od tej chwili Dania nie mogła stracić ani jednego punktu, jeśli chciała wygrać grupę, uzyskując rozstawienie w półfinale. Tymczasem Niemcy nie odpuszczali. Najpierw Isabel Herttrich i Stine Küspert wygrały pierwszego seta z Alexandrą Bøje i Maiken Fruergaard 22:20, a w drugim prowadziły po przerwie kilkoma punktami. Dunki wygrały go jednak 23:21, a trzeciego 21:17. Decydował blisko godzinny mikst, w którym także grano trzy sety. Szalę zwycięstwa na stronę Danii przechylili Niclas Nohr i Amalie Magelund, pokonali Jonesa Ralfy Jansena i Kilasu Ostermeyer 21:19 14:21 21:16.

Tak się złożyło, że w drugim dniu eliminacji grupowych grali ze sobą liderzy z wiceliderami grup, a równolegle zespoły z miejsc 3.-4. W grupie drugiej o pozycję niepokonanych walczyły Rosja i Francja. Rosja prowadziła po singlu męskim (Władimir Malkow), ale przegrała singlistka (Jewgienia Kosecka). Potem Rosjanie nie oddali już żadnego punktu, choć przeżywali w każdym meczu spore trudności. Czwarty punkt dorzucili miksiści, Rodion Alimow i Alina Dawlietowa, ogrywając Thoma Gicquela i Delphine Delrue, którzy nie mają dobrej ręki do tej pary rosyjskiej (obecnie bilans 0:5).