2020-09-04
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
PECHOWA ZHOU MI
4.09.2010. Jeszcze dobrze nie ucichły echa skandalu związanego z ustawionym przez chińskich szkoleniowców finałem olimpijskiego singla kobiet z udziałem Zhou Mi (fot.) (zob. Patriotyzm czy przekręt?, 22.03.2008), a już stała się ona bohaterką kolejnej afery.
Przypomnijmy, w 2008 r. agencje prasowe podały, że główny trener chińskiej reprezentacji badmintonowej przyznał się do nakazania Zhou Mi przegrania ważnego meczu na igrzyskach w 2004 roku. Trener Li Yongbo powiedział w głównym kanale sportowym chińskiej telewizji, że półfinał w Atenach został ustawiony w celu zwiększenia szans Chin na złoty medal. Dwie chińskie zawodniczki, Zhou Mi i Zhang Ning trafiły na siebie w półfinale. Po wygraniu przez Zhang pierwszego seta trenerzy uznali, że to ona rokuje większe szanse na zwycięstwo w finale przeciwko zawodniczce z innego kraju. - Dlatego powiedzieliśmy Zhou Mi, by nie pracowała zbyt ciężko i puściła Zhang do finału — miał powiedzieć Li cytowany przez popularny serwis sina.com. Li powiedział, że on i chińska reprezentacja nie mają czego się wstydzić: - To pokazuje nasz patriotyzm i właściwie jestem z tego dumny. Zhang zdobyła złoto zgodnie z planem, pokonując w finale Mię Audinę Tjiptawan (Holandia). W 2007 r. Zhou opuściła reprezentację Chin i przeniosła się do Hongkongu. W minionym tygodniu okazało się, że Azjatka przez najbliższe 2 lata nie będzie mogła reprezentować ani Hongkongu, ani żadnego innego państwa. BWF zdyskwalifikowała ją ze względu na niekorzystny dla niej wynik kontroli antydopingowej przeprowadzonej w czerwcu br. W organizmie Zhou wykryto wówczas zakazany steryd anaboliczny — clenbuterol. Chinka zdecydowanie zaprzecza, jakoby kiedykolwiek świadomie przyjmowała niedozwolone środki. Oświadczyła również, że zamierza odwołać się od decyzji światowej federacji: W trakcie mojej 20-letniej kariery badmintonowej bez problemu przechodziłam wszystkie testy antydopingowe i nie przyszło mi nawet do głowy, aby w niedozwolony sposób polepszać moje rezultaty. Zho Mi — brązowa medalistka IO i pierwsza rakieta światowego rankingu BWF — dodaje również, że przed wykonaniem testów przyjmowała tradycyjne chińskie medykamenty, dzięki którym miała przezwyciężyć grypę, która dopadła ją podczas turnieju Singapore Open i być może to stało się przyczyną jej kłopotów. Thomas Lund, jeden z menedżerów BWF, uważa, że kara nałożona na Zhou Mi będzie przestrogą dla innych: Ten przypadek pokazuje jasno wszystkim gwiazdom badmintona, że nie ma przyzwolenia na przyjmowanie niedozwolonych substancji i że każdy musi liczyć się z konsekwencjami takiego zachowania niezależnie od tego, czy zrobił to świadomie czy przez przypadek. Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum) pola |
|
© BadmintonZone.pl | zaloguj |