2020-06-26, Zwolle
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
WACHA, AUGUSTYN I KONON W FINALE KLUBOWYCH MISTRZOSTW EUROPY

26.06.2010. W sobotę Klubowe Mistrzostwa Europy weszły w fazę pucharową.
Rano w jedynym ćwierćfinale mistrzowie Niemiec pokonali swoich hiszpańskich odpowiedników 4:0. Po południu, prowadzony przez Klaudię Majorową obrońca tytułu, Faworit Ramienskoje (Rosja), zmierzył się z mistrzem Francji, Issy-Les-Moulineaux BC. Pierwszy punkt dla Faworita zdobyła Kamila Augustyn w mikście, w parze z Aleksandrem Nikołajenką. Potem na kort wyszedł kolejny Polak, Przemek Wacha (fot. 1.), który miał okazję zrewanżować się Francuzowi pochodzenia indonezyjskiego, Ariefowi Rasidiemu, za dawne porażki. W 2003 roku Wacha sensacyjnie przegrał z Rasidim w Bitburger Open, a niedługo później, podczas French Open, skreczował w spotkaniu ze znacznie niżej klasyfikowanym rywalem na początku drugiego seta po przegraniu wysoko pierwszego.
Tym razem Przemek górował stale nad przeciwnikiem. Był szybszy i rozbijał silnymi smeczami opór Ariefa. Pierwszego seta Waszek zakończył efektownym zbiciem w rywala.
W drugiej partii Polak grał rozluźniony, panując niepodzielnie na korcie. Ułatwił mu to przeciwnik, który grał bardzo niedokładnie, wyrzucając wiele lotek na aut.

Tatiana Bibik (na fot. 2. z Klaudią Majorową) miała kłopoty z Perrine Lebuhanic, tracąc pierwszego seta, ale potem opanowała sytuację, zdobywając trzeci punkt dla swojego klubu. Faworyci mistrzostw potrzebowali już tylko jednego punktu. Postarali się o niego Wacha i Nikołajenko. Ich ofiarami byli Agus Sugimin i Sebastien Vincent, a Kamila Augustyn nie musiała dzięki temu wychodzić na debla.

Dłużej trwał drugi półfinał. Mistrzowie Niemiec, BC Saarbrücken/Bischmisheim, aby awansować do finału musieli znaleźć sposób na czempionów Rosji (w finale ligi pokonali w tym roku Faworita Ramienskoje, który gra w turnieju jako obrońca tytułu mistrza Europy) — ROST Niżni Nowogród. Niełatwe to zadanie, bo w barwach ROS.T-u występują między innymi takie gwiazdy jak Waleria Sorokina i Nina Wisłowa.

Zaczęło się dla Niemców niewesoło. Najpierw ich silny mikst Johannes Schöttler/ Emma Wengberg uległ w trzech setach Witalijowi Durkinowi i Walerii Sorokinie. Następnie Litwin Kestutis Navickas — także w trzech setach — przegrał w pierwszym singlu męskim z Władimirem Malkowem. Navickasowi zdawało się brakować świeżości: w południe męczył się trzy sety z bojowym Hiszpanem Ernesto Velazquezem i teraz prezentował się blado.

ROS.T prowadził 2:0, ale planowy punkt w pierwszym singlu kobiet zdobyła Olga Konon i mecz wchodził w krytyczną fazę przy prowadzeniu mistrzów Rosji 2:1. Każdy punkt zdobyty teraz przez nich mógł przesądzić praktycznie o awansie, bo w ostatnim — siódmym — pojedynku — drugim singlu kobiet — faworytką była Rosjanka.

Debla mężczyzn, po ciężkiej, trzysetowej batalii wygrali Niemcy. Kluczowy był teraz debel kobiet, w którym nowogrodzianie mieli właśnie swoje dwie największe gwiazdy — Sorokinę i Wisłową; faworytki w spotkaniu z klasowymi co prawda zawodniczkami, ale bez takiego światowego statusu w tym zestawieniu jak Rosjanki, Olgą Konon i Emmą Wengberg.

Waleria i Nina przespały nieco pierwszego seta, ale w drugim wzięły się do roboty i doszło do trzeciej partii. Rosjanki osiągnęły w niej dużą przewagę, ale Konon i Wengberg nie odpuszczały. Grały pewnie w obronie, przechodząc do zaskakujących kontrataków. Wydaje się, że do katastrofy nowogrodzian doprowadziły niewiarygodne kiksy Sorokiny przy siatce. Dzięki temu wynik się wyrównał, w grę Rosjanek zdających sobie sprawę z wagi zwycięstwa wkradła się nerwowość. Przy drugiej lotce meczowej smecz Emmy przesądził o zwycięstwie. Deblistki zaczęły skakać z radości, dołączyła do nich reszta ekipy.

Grający na fali Marcel Reuter potrzebował niecałe pół godziny, by ograć zdołowanego Nikołajenkę, decydując o awansie swojej drużyny do finału.

Wynik ćwierćfinału (26.06.2010)
BC Saarbrücken/Bischmisheim (Niemcy) — CB Soderinsa Rinconada Sevilla (Hiszpania) 4:0
Kristof Hopp/ Emma Wengberg — Ruben Gordown Khosadalina/ Bing Xin Xu 21:13 21:16 (0:26), Kestutis Navickas — Ernesto Velazquez 21:17 14:21 21:9 (0:41), Olga Konon — Lianne Tan 21:9 21:14 (0:29), Kristof Hopp/ Johannes Schöttler — Stenny Kusuma/ Ruben Gordown Khosadalina 17:21 21:17 21:12 (0:37), Olga Konon/ Emma Wengberg — Bing Xin Xu/ Laura Molina, Marcel Reuter — Stenny Kusuma, Kristina Kreibich — Laura Molina, nie rozgrywano.

Wyniki półfinałów (26.06.2010)

Faworit Ramienskoje (Rosja) — Issy-Les-Moulineaux BC (Francja) 4:0
Aleksander Nikołajenko/ Kamila Augustyn — Inoki Theopilus/ Cynthia Tuwankotta 21:13 21:15 (0:21), Przemysław Wacha — Arief Rasidi 21:13 21:13 (0:25), Tatiana Bibik — Perrine Lebuhanic 17:21 21:10 21:14 (0:47), Przemysław Wacha/ Aleksander Nikołajenko — Agus Sugimin/ Sebastien Vincent 21:18 21:17 (0:26), Kamila Augustyn/ Ksenia Polikarpowa — Elisa Chanteur/ Cynthia Tuwankotta, Walerij Atraszczenkow — Inoki Theopilus, Ksenia Polikarpowa — Elisa Chanteur, nie rozgrywano.
BC Saarbrücken/Bischmisheim (Niemcy) — ROS.T Niżni Nowogród (Rosja) 4:2
Johannes Schöttler/ Emma Wengberg — Witalij Durkin/ Waleria Sorokina 21:10 12:21 13:21 (0:34), Kestutis Navickas — Władimir Malkow 18:21 21:18 16:21 (0:56), Olga Konon — Maria Diptan 21:7 21:10 (0:22), Johannes Schöttler/ Kristof Hopp — Nikołaj Nikołajenko/ Witalij Durkin 21:14 15:21 21:17 (0:37), Olga Konon/ Emma Wengberg — Nina Wisłowa/ Waleria Sorokina 21:16 15:21 21:19 (0:58), Marcel Reuter — Nikołaj Nikołajenko 21:12 21:16 (0:29), Sabine Müller — Nina Wisłowa, nie rozgrywano.

Klubowe mistrzostwa Europy w badmintonie, European Club Championships 2010, 23-27 czerwca 2010, Zwolle (Holandia). Wyniki na stronie tournamentsoftware.com.

Fot. © BadmintonPhoto.com; Janusz Rudziński, BadmintonZone,pl (archiwum)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj