W weekend BWF zadecydowała bowiem, że format jednych z najbardziej prestiżowych zawodów ulegnie zmianie. Dotychczas obowiązywała zasada, że każda drużyna przyporządkowana zostaje do jednej z czterech grup i tylko zespoły przynależące do najsilniejszej, pierwszej grupy, mają prawo walczyć o najwyższe podium. Teamy w niższych grupach (2-4) grają zaś o utrzymanie w danej grupie lub awans do wyższej.

BWF postanowiła wprowadzić zmiany ze względu na to, że szefowie wielu ekip narzekali na to, iż proces awansu do wyższej grupy jest długotrwały i trudny. Szczegóły nowego regulaminu mają być podane w listopadzie br. Źródła zbliżone do BWF potwierdzają, że prawdopodobnie podczas najbliższej edycji Pucharu Sudirmana obecnie ustalone pozycjonowanie zespołów nie będzie miało żadnego znaczenia — o rozstawieniu będzie decydowało bowiem miejsce, jakie poszczególni zawodnicy zajmują w rankingu światowym. Nie zmieni się czas trwania zawodów, choć rozważane jest zwiększenie liczby rozgrywanych meczów. Już dziś wiadomo natomiast, że w konkursie, który ma wyłonić organizatorów Pucharu Sudirmana w 2011 r., wezmą udział dwa miasta — jedno z Europy, i jedno z Azji. Każdy z aplikantów ma przedstawić swój pomysł na organizację turnieju, a jeszcze pod koniec tego roku BWF zadecyduje, komu powierzy organizację mistrzostw świata drużyn mieszanych.

Trener hinduskiej kadry narodowej, Pullela Gopichand, nie ukrywa radości z powodu zmian, jakie mają nastąpić: W obecnym formacie, mimo tego, że umiejętnościami dorównywaliśmy pierwszej dziesiątce, byliśmy zmuszeni walczyć w 3. grupie. Nowy system zniesie te rozbieżności, to dla nas dobra wiadomość.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)