2019-05-15, Warszawa
Wspomnienie o Andrzeju Janeckim
30 kwietnia 2019 roku po ciężkich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym odszedł Andrzej Janecki. Informacja o Jego śmierci zdruzgotała rodzinę, wielu jego przyjaciół, znajomych oraz podopiecznych. Składamy kondolencje dla żony, synów trenera oraz całej jego rodziny.

Wspominając osobę Andrzeja Janeckiego, widzimy wiele dobrego, ale przede wszystkim wspominamy jego niesamowitą siłę i wolę walki. Doskonała sprawność fizyczna, zaparcie i dążenie do celu były jego wizytówką. Niejednokrotnie na treningach ogrywał i przechytrzał swoją mądrością dużo młodszych od siebie zawodników. Wielu z nich nie mogło się nadziwić, że człowiek po siedemdziesiątce może wykrzesać z siebie tyle siły. Trener bowiem skakał na skakance, biegał biegi długodystansowe, jeździł na rowerze i na nartach. Kiedy tylko pojawiał się w hali, zaraz łapał skakankę albo truchtał w miejscu. Dzień bez ruchu był dla niego dniem straconym. To wszystko przekładało się na wyniki na korcie. Co roku zdobywał medale na mistrzostwach Polski seniorów. Ostatni udało mu się zdobyć w 2016 roku, gdy zajął drugie miejsce w singlu i deblu mężczyzn 65+ na 37. Indywidualnych Mistrzostwach Polski Seniorów. W 2015 reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata Seniorów w Szwecji.

Swoją niesamowitą siłą i determinacją Trener zarażał także dzieci i młodzież w prowadzonym przez siebie od 1996 roku klubie UKS Dwójka Wesoła. Był szkoleniowcem stanowczym i bardzo dokładnym. W 2002 roku został trenerem II klasy badmintona. Przez 10 lat był również kierownikiem wyszkolenia w Polskim Związku Badmintona, gdzie ceniono właśnie jego dokładność i skrupulatność.

Przez znajomych i przyjaciół określany był zawsze jako osoba pogodna i żywa. Nigdy nie brakło mu uśmiechu na twarzy. Poważano go za cierpliwość, spokój i rozsądek.

Martyna Żmijewska

© BadmintonZone.pl | zaloguj