W ćwierćfinale pokonał Singapurczyka Ronalda Susilo 15:21 21:15 21:8 (0:45). Przemek pamiętał doskonale, że kilka lat temu (w 2003 r.) wygrał z Susilo, również podczas Swiss Open. Był to w tamtym okresie jeden z największych wyczynów Wachy. Rok później sukces Wachy nabrał dodatkowego smaczku, bo podczas Igrzysk w Atenach Susilo wyeliminował niespodziewanie rozstawionego z nr. 1 Lin Dana.

Przemek tym samym po raz drugi doszedł do półfinału turnieju Super Series. W ubiegłym roku duże uznanie zostało wywołane osiągnięciem przez Wachę 1/2 finału China Masters. Wówczas Polak — niespodziewanie dla wielu ekspertów — pokonał kolejno Chen Yu (Chiny), Lu Yi (Chiny) i Boonsaka Ponsanę (Tajlandia), by po zaciętym, 3-setowym spotkaniu przegrać z Wong Choong Hannem (Malezja).

Obecnie Wacha po serii intensywnych treningów pod okiem koreańskiego trenera Kim Young Mana osiągnął dobrą dyspozycję. W All England pokonał wspomnianego Wonga, przegrał wprawdzie z Chen Jinem, ale tenże prezentował w Birmingham tak wysoką formę, że wygrał cały turniej. W Bazylei Wacha wprawdzie nie dokonał tak spektakularnych wyczynów jak w China Masters, ale potrafił maksymalnie wykorzystać sprzyjające okoliczności (Chen Jin doznał kontuzji, co otworzyło drogę do ćwierćfinału i — jak się okazało — dalej).

W półfinale Wachę czeka niebywale ciężkie zadanie. Jego przeciwnik, nr 2 na świecie — Lee Chong Wei (Malezja) — zmiótł właśnie w 1/4 Kennetha Jonassena (Dania) i ma w pojedynkach z Polakiem bardzo korzystny bilans, 3:0.

Otwarte mistrzostwa Szwajcarii w badmintonie. Wilson Swiss Open, 11-16 marca 2008, Bazylea (Szwajcaria). Turniej z cyklu Super Series (Level 2). Pula nagród: 200 tys. dol.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)