2016-10-08
Replika Kolegium Sędziów na zarzuty dyr. Palikija
Redakcja BadmintonZone.pl otrzymała nadesłane przez przewodniczącego kolegium sędziów Polskiego Związku Badmintona Wojciecha Ossowskiego (wedle uchwały zarządu PZBad zawieszonego przez ten ostatni) sprostowanie do informacji zawartych w piśmie dyr. Wojciecha Palikija.
Tekst autorstwa dyrektora turnieju Varcolor Polish International zamieściliśmy 28 września 2016 r. (zob. Sędziowie licencjonowani mile widziani, ale racjonalnie dobrani).

Teraz głos ma Wojciech Ossowski:

W imieniu Kolegium Sędziów pozwalam sobie na sprostowanie wielu nieścisłości organizatora Varcolor International 2016 z Bierunia w tekście z dn. 28.09.2016 r.:

„Odpowiedź na informację prasową z dnia 15 września 2016 roku „Sędziowie licencjonowani niemile widziani?”.
 

Organizator: Przed organizacją turnieju Varcolor Polish International 2016 zwróciłem się z prośbą do Kolegium Sędziów o wyznaczenie listy sędziów, którzy mieli zapewnić obsadę podczas Varcolor Polish International 2016. W odpowiedzi na zapytanie otrzymałem listę sędziów (głównych funkcyjnych oraz liniowych, wszyscy za wyjątkiem jednej osoby spoza województwa śląskiego) wraz z informacją, że na potrzeby zapewnienia obsługi sędziowskiej, zgodnie z przepisami badmintonowymi, niezbędne jest zatrudnienie sędziów liniowych z licencjami.
Kolegium Sędziów: Organizator zapomniał dodać, że w tej prośbie z 28 sierpnia sam zaproponował dziesięciu swoich sędziów liniowych na czwartek i piątek. Kolegium uznało tę propozycję za bardzo dobrą i to było punktem wyjścia do dalszych uzgodnień. Niestety później Organizator wycofał się z tego jednostronnie stawiając coraz gorsze z punktu widzenia standardów sędziowania warunki.
 
Organizator: Początkowo, informacja uzyskana od Pana Leszka Rorata („niezbędne jest zatrudnienie sędziów liniowych z kwalifikacjami”) była dla mnie zaskakująca. Wielokrotnie, miałem przyjemność uczestniczyć w turniejach organizowanych poza granicami kraju (np. na Słowacji) jak również w turniejach najwyższej rangi krajowej (Mistrzostwa Europy w Lubinie, czy Polish Open na Arenie Ursynów). Na żadnym z wyżej wskazanych turniejów nie było konieczności zapewnienia obsługi sędziowskiej przez sędziów z kwalifikacjami (jak błędnie twierdził przedstawiciel Kolegium Sędziów), stanowiska sędziów liniowych były obsadzone przez młodzież w wieku 14-15 lat. 
KS: Tu zachodzi niezrozumienie przez Organizatora pojęcia "sędziów z kwalifikacjami". Przepisy BE mówią o dolnej granicy wieku sędziów liniowych (ale nie chodzi tu o przypadkowe osoby). Na MEJ w Lubinie jak i w Warszawie byli zarówno sędziowie zarejestrowani, jak i stażyści. Dziesięciu sędziów liniowych od Organizatora na czwartek i piątek można było znaleźć zarówno wśród zarejestrowanych sędziów z województwa śląskiego jak i zrobić szkolenie dla młodych stażystów liniowych. W ostatecznej wersji Kolegium zgodziło się na wszystkich liniowych od Organizatora na czwartek i piątek przesuwając część prowadzących na linie na sobotę i niedzielę. Nawet to nie zostało zaakceptowane przez Organizatora i to ostatecznie było przyczyną wycofania się Kolegium.
 
Organizator: Na wyraźną prośbę Kolegium Sędziów zarezerwowałem również (na własny koszt) salę konferencyjną, na której miała się odbyć Krajowa Narada Sędziów, której celem miało być przeprowadzenie wyborów do władz Kolegium Sędziów.
KS: Nigdy nie było mowy o kosztach za wynajęcie sali na naradę sędziów ale była oczywiście możliwość pokrycia ew. kosztów z puli składek sędziowskich.

Organizator: Wobec czego postanowiłem zatrudnić sędziów liniowych we własnym zakresie (zwróciłem się również o pomoc do Przewodniczącego Wydziału Gier). Przedstawiłem własną propozycję składu sędziów, która nie została zaakceptowana przez Kolegium Sędziów (chciałbym jeszcze dodać, że w żadnym momencie nie ingerowałem co do osób powołanych na funkcję sędziów prowadzących, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę, że tutaj najważniejsza jest kwestia kompetencji a nie lokalizacji).
KS: Nie było listy sędziów liniowych, tylko stwierdzenie że Organizator zapewnia liniowych na cały turniej. A co najgorsze Organizator autorytarnie ustalił ilość sędziów na finały podczas gdy ta sprawa regulowana jest wyłącznie przez sędziego głównego. Nawet KS ma tu niewiele do powiedzenia. Próbowałem wytłumaczyć to Organizatorowi telefonicznie. Niestety pomimo dobrej łączności nic nie zrozumiał.
 
Organizator: Chciałbym również dodać, że wymaganym przez Badminton Europe warunkiem jest zapewnienie przynajmniej 3 sędziów z zagranicy. Niestety tego warunku w przesłanej ofercie Kolegium Sędziów nie spełniło. Powodów takiej sytuacji nie znam, ale szkoda, że Kolegium Sędziów nie ma wśród swoich zagranicznych „przyjaciół” osób, które chciałyby przyjeżdżać do nas na turnieje.
KS: Nieprawda. W przesłanej ofercie było pięciu polskich sędziów międzynarodowych i to o nich chodzi z przepisach BE a nie o sędziów „z zagranicy”. 

Organizator: Wprawdzie udało się zapewnić obsługę sędziowską w niezbędnym zakresie, jednak wielu z sędziów (zdecydowana większość z listy zaproponowanej przez Kolegium Sędziów) odmówiło udziału w turnieju podając, że takie otrzymali polecenia od osób pełniących funkcję w ramach Kolegium Sędziów.
KS: Nieprawda. Były rozmowy z sędziami wyjaśniające sytuację ale nie było poleceń, nakazów ani żadnych nacisków.
 
Sędzia Główny z Rumunii określił organizację obsady sędziowskiej jako bardzo dobrą, stanowiska sędziów liniowych były obsadzone także przez młodzież w wieku 14-15 lat (czyli wbrew twierdzeniom Kolegium można było zapewnić pełnoprawną obsługę sędziowską bez udziału licencjonowanych sędziów liniowych).
KS: W rozmowie z członkiem KS w sobotę sędzia główny był najdelikatniej mówiąc rozczarowany poziomem większości sędziów.

Organizator: Decyzja Kolegium Sędziów mogła narazić mnie jako organizatora na bardzo duże straty m. in.:- zatrudnienie licencjonowanych sędziów liniowych to koszt kilkunastu tysięcy złotych; wystarczające było natomiast zatrudnienie młodzieży i wolontariuszy – koszt kilku tysięcy złotych (...). 
KS: Kolegium Sędziów nie wydało żadnej decyzji. Po prostu nie widząc możliwości dalszej współpracy z Organizatorem wycofało się z niej. Można ciąć koszty, robić oszczędności ale nie kosztem spodziewanego drastycznego obniżenia poziomu sędziowania. Za to nie mogliśmy wziąć odpowiedzialności.

Organizator: W przypadku gdyby turniej nie odbył się na skutek niezapewnienia obsługi sędziowskiej: — poniósłbym koszty związane z karą jaką należałoby zapłacić do Europejskiej Federacji Badmintona, kwota kilkadziesiąt tysięcy złotych; — utraciłbym świadczenia związane z transmisją telewizyjną, koszt kilkadziesiąt tysięcy złotych,
- poniósłbym koszty około 100.000,00 zł; poniesione na potrzeby organizacji turnieju;
- naraziłbym na negatywny wizerunek siebie, Polski Związek Badmintona oraz władze samorządowe i sponsorów (którzy udzielili mi niezbędnego wsparcia) jako współorganizatorów turnieju (...).
KS: Odwołanie turnieju międzynarodowego z powodu wycofania się kilkunastu sędziów jest  twierdzeniem z pogranicza literatury fantastycznej.

Organizator: Niejasnym jest również dlaczego na listach sędziów zaproponowanych przez Kolegium Sędziów była tylko jedna osoba z województwa śląskiego, przecież w tymże województwie jest 32 sędziów z uprawnieniami, którzy to sędziowie byli na miejscu i mogli zapewnić obsadę sędziowską po zdecydowanie niższych kosztach aniżeli sędziowie z innych województw, za których należało ponieść m.in. koszty podroży.
KS; Decyduje doświadczenie i posiadana klasa sędziowska. Organizator planował turniej międzynarodowy a nie rozgrywki międzyszkolne. W województwie śląskim nie ma aktualnie ani jednego aktywnego sędziego z klasą P. A liniowi powołani z województw przylegających do śląskiego też nie odpowiadali Organizatorowi.

Organizator: Czuje się oszukany, gdyż:
1. moim kosztem chciano powołać nadmierną ilość sędziów, 2. na turniej nie zostali powołani sędziowie z województwa śląskiego (z wyjątkiem jednej osoby), 3. Kolegium Sędziów chciało przeprowadzić „swoje” wybory moim kosztem (zrezygnowali z sędziowania podczas turnieju jednocześnie zrezygnowali z zaplanowanej Krajowej Narady Sędziów). Duża grupa sędziów, która nie była powołana do obsady sędziowskiej Varcolor Polish International 2016, miała zamiar przyjechać wyłącznie na obrady Krajowej Narady Sędziów.
KS: Od kiedy w polskim badmintonie propozycja KS odnośnie powołania większej liczby sędziów na poważne zawody międzynarodowe to oszustwo? To czy „większa” grupa sędziów chciała przyjechać wyłącznie na naradę sędziów i ostatecznie nie przyjechała to już nie dotyczy w żaden sposób Organizatora zawodów.

Organizator: Okazało się, że nie literka przy stopniu sędziowskim jest najważniejsza, a chęć pracy dla wspólnego celu tj. popularyzacji dyscypliny, czego bez wątpienia zabrakło Kolegium Sędziów. Mam nadzieję, że przyszłe zmiany doprowadzą do tego, że organizatorzy zawodów będą mieli cokolwiek do powiedzenia przy organizacji osady sędziowskiej.
KS: My również się pod tym podpisujemy i oczekujemy od nowego Zarządu uporządkowania tematów sędziowskich w celu uniknięcia w przyszłości sytuacji, że Organizator na 12 dni przed turniejem wypiera się tego, co uzgodnił z Kolegium Sędziów dużo wcześniej. Organizator prawdopodobnie jest zwolennikiem starej PRL-owskiej maksymy: „Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera”. KS stoi na stanowisku, że na boisku do badmintona sędziuje nie „literka” lecz sędzia z bagażem doświadczeń nabytych przez wiele lat sędziowania.
 
Powyżej przedstawiono tylko niektóre komentarze na nieścisłości Organizatora w jego artykule. Dziwnym trafem przez ostatnie 4 lata wszyscy organizatorzy zawodów w Polsce potrafili się porozumieć z Kolegium Sędziów w sprawie obsady sędziowskiej tylko p. Wojciech Palikij jakoś nie mógł i czuje się oszukany.


Wojciech Ossowski
Przewodniczący KS



Przypomnijmy, że:
12 lipca 2016 r. informowaliśmy na BadmintonZone.pl o zaplanowanej na 24 września br. w Bieruniu Krajowej Naradzie Sędziów (zob. Ważne spotkanie polskich sędziów).
15 września podaliśmy informację o odwołaniu przez kolegium sędziów PZBad Krajowej Narady Sędziów w Bieruniu (zob. Sędziowie licencjonowani niemile widziani?).
28 września opublikowaliśmy obszerny tekst dyr. turnieju Varcolor Polish International w Bieruniu Wojciecha Palikija, w którym krytykował postępowanie Kolegium Sędziów (zob. Sędziowie licencjonowani mile widziani, ale racjonalnie dobrani).
Jeszcze tego samego dnia na internetowej stronie PZBad ukazała się informacja o uchwale zarządu zawieszającej wszystkich członków kolegium (zob. Kolegium w zawieszeniu).
3 października zamieściliśmy pierwszą, ostrą reakcję kolegium na zamieszczoną na stronie PZBad informację o zawieszeniu członków kolegium (zob. Reakcja kolegium sędziów na decyzję zarządu PZBad).
Późnym wieczorem 3 października opublikowaliśmy stanowisko kolegium po zapoznaniu się z (nieznaną mu wcześniej) uchwałą zarządu PZBad wyrażone przez przewodniczącego Wojciecha Ossowskiego, który określił uchwałę zarządu jako nieważną z mocy samego prawa i zapowiedział skierowanie do Ministerstwa Sportu i Turystyki wniosku o kontrolę legalności działań zarządu (zob. Kolegium odpowiada Zarządowi PZBad).
5 października PZBad poinformował na swojej stronie internetowej o decyzji zarządu, który postanowił zwołać na niedzielę 16 października w podwarszawskiej Zielonce Krajową Naradę Sędziów, na której ma nastąpić wybór do kolegium sędziów PZBad (zob. Kolejny ruch zarządu PZBad wobec sędziów).

Do sprawy konfliktu na linii zarząd — kolegium sędziów będziemy wracać.

Fot. © Janusz Rudziński, BadmintonZone.pl

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj