W Dżakarcie odbyło się dziś losowanie mistrzostw. Adam Cwalina i Przemek Wacha (BWF 21.) w 1/32 finału mają się zmierzyć z utworzonym w październiku ubiegłego roku angielskim duetem Andrew Ellis/ Peter Mills (BWF 34.). Ranking wskazuje na przewagę biało-czerwonych, ale w marcu bieżącego roku ulegli Anglikom w Szwajcarii po zaciętym spotkaniu 21:16 19:21 19:21. Na zwycięzcę tej polsko-angielskiej konfrontacji czekają rozstawieni z numerem 6 Japończycy Hiroyuki Endo/ Kenichi Hayakawa (BWF 6.). Ci sami, którzy w półfinale mistrzostw świata drużyn męskich (Puchar Thomasa) pokonali debel chiński (następnie wygrali w finale z deblem malezyjskim i są aktualnymi mistrzami świata) — zob. Samuraje zadali sensacyjną klęskę Chińczykom. W deblu z numerem 1 rozstawiono koreański duet Lee Yong Dae/ Yoo Yeon Seong (BWF 1.).  W finale Koreańczycy powinni — oczywiście teoretycznie — spotkać się z rozstawionymi z numerem 2 Duńczykami — Mathiasem Boe i Carstenem Mogensenem (BWF 2.).

Adrian Dziółko (BWF 65.) przegrał wyraźnie z Władimirem Malkowem (BWF 41.)
dwa i pół roku temu na międzynarodowych mistrzostwach Szwecji. Od tego czasu obaj poprawili grę. W 1/32 finału indywidualnych mistrzostw świata faworytem będzie Rosjanin, ale aktualny wicemistrz Polski może — jeśli będzie w dobrej dyspozycji — sprawić niespodziankę. Zwycięzca tego polsko-rosyjskiego pojedynku najprawdopodobniej zmierzy się w walce o wejście do najlepszej "16" z Duńczykiem Viktorem Axelsenem.

Jeszcze trudniejsze zadanie czeka Michała Rogalskiego (BWF 84.). W 1/32 ma zagrać z Kenichim Tago (BWF 37.). Wprawdzie Japończyk spisuje się w tym roku nieszczególnie, ale mimo wszystko ma na rozkładzie Chińczyka Wang Zhengminga (obecnie BWF 8.), którego dość łatwo ograł w czerwcu na otwartych mistrzostwach Indonezji. Co więcej, Kenichi Tago jest aktualnym mistrzem świata drużyn męskich i legitymuje się pokonaniem w owych mistrzostwach (czyli Pucharze Thomasa) Chińczyka Chen Longa, co otworzyło Japonii drogę do przypomnianego już wyżej (zob. Samuraje zadali sensacyjną klęskę Chińczykom) zwycięstwa i awansu do finału, w którym pokonali Malezję.Zwycięzca polsko-japońskiej potyczki zagra prawdopodobnie w drugiej rundzie z Hongkończykiem Hu Yunem (BWF 14.)

Górna połówka drabinki singla mężczyzn (ta, w której jest Dziółko, a także rozstawiony z numerem 1 obrońca tytułu mistrzowskiego, Chińczyk Chen Long) wydaje się teoretycznie dużo łatwiejsza. Z kolei w dolnej połówce (w niej znalazł się Rogalski) są takie gwiazdy jak: Lin Dan (ChRL), nierozstawiony Lee Chong Wei (Malezja), Jan O. Jorgensen (Dania, BWF 2.), Kidambi Srikanth (Indie, BWF 3.), wspomniany wcześniej Wang Zhengming (ChRL, BWF 8.), Son Wan Ho (Korea, BWF 9.)

W singlu pań z numerem 1 rozstawiono aktualną mistrzynię świata Carolinę Marin (Hiszpania, BWF 1.) — zob. Po 15 latach znów złoto!. Hiszpance będzie jednak bardzo trudno obronić tytuł.

W deblu kobiet z numerem 1 wystąpią Japonki Misaki Matsutomo i Ayaka Takahashi, którym będzie jednak bardzo ciężko w drodze do złotego medalu w niemal nieuchronnej konfrontacji z Chinkami.

W grze mieszanej z numerem 1 rozstawiono chińską parę Zhang Nan/ Zhao Yunlei (BWF 1.). Wystąpią w roli obrońców tytułu. Polski mikst Robert Mateusiak/ Nadia Zięba wrócił do startów, ale nie nadrobił jeszcze punktów rankingowych i nie startuje w Dżakarcie.

Czempionat ruszy w poniedziałek 10 sierpnia.

Indywidualne Mistrzostwa Świata 2015. Total BWF World Championships 2015. Dżakarta (Indonezja) 10-16 sierpnia 2015. Kategoria: BWF Major Event. Zob. losowanie w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. © Janusz Rudziński (archiwum)