2015-07-20, Warszawa
Wakat na stanowisku sekretarza generalnego
Po roku pełnienia funkcji sekretarz generalnej ze sprawowania obowiązków  zrezygnowała z dniem 30 czerwca 2015 Emilia Gontarska (fot).

Informacja taka została z przeszło 2-tygodniowym opóźnieniem zamieszczona na stronie Polskiego Związku Badmintona.

W odpowiedzi na prośbę BadmintonZone o szczegóły dotyczące podjęcia tej decyzji, otrzymaliśmy następujące oświadczenie sekretarz generalnej: W związku z licznymi pytaniami i komunikatem na stronie internetowej Polskiego Związku Badmintona, pragnę poinformować, iż zakończenie współpracy na stanowisku Sekretarza Generalnego PZBad nastąpiło na podstawie złożonego przeze mnie wypowiedzenia umowy o pracę.

Polski Związek Badmintona nie ustosunkował się do pytań przesłanych przez Redakcję na adres specjalisty ds. public relation — Marleny Szkudlarczyk.

Poniżej zamieszczamy szczegółowe odpowiedzi sekretarz generalnej na pytania Redakcji.

BadmintonZone:
W czym położenie PZBad na początku sprawowania przez panią funkcji sekretarza generalnego różni się od sytuacji obecnej i jaki miała pani na to wpływ?

Emilia Gontarska
: Pozwolę sobie na niedokonywanie żadnych porównań, a jedynie na skromne podsumowanie. Dla mnie był to czas wytężonej pracy przede wszystkim na rzecz zawodników i rozwoju samego badmintona, na co miałam 100% wpływu. Zawodnikom zapewniono znacznie większe niż dotychczas zaplecze sprzętowe, lecznicze, obsługę fizjo, odnowę biologiczną. Nawiązano współpracę z trenerem przygotowania fizycznego, a po raz kolejny zawodnicy trenują z trenerem Kim Young Manem. Przeprowadzono szkolenia dla zawodników i ich trenerów, które prowadził trener Diemo Ruhnow, a zawodnicy młodszych roczników po raz pierwszy uczestniczyli w tak dużej liczbie zgrupowań i turniejów. Wydano podręcznik instruktora. Realizowanych jest równocześnie kilka wniosków z MSiT dot. upowszechniania badmintona w Polsce, a zorganizowanie turnieju badmintona rangi Mistrzostw Europy po raz pierwszy na świecie we wnętrzach hotelowego patio było nie tylko wyzwaniem, ale także wydarzeniem. Przypomnę, że finał turnieju z udziałem Polaków (wygrany) obejrzało przed telewizorami ponad 180 tys. widzów. Turniej Polish Open 2015 również był sukcesem organizacyjnym, o czym świadczyły opinie przybyłych zawodników i gości.
Ponadto poprawiona została komunikacja z biurem i tempo załatwianych spraw, a także przywrócono współpracę z Kolegium Sędziów. Niewątpliwie to i jeszcze więcej nie miałoby miejsca, gdyby niezliczona liczba spotkań, wyjazdów i przeprowadzonych rozmów, ale przede wszystkim codzienna praca tych, którzy stali za mną, czyli Trenerów, Sędziów, Wolontariuszy, ale przede wszystkim pracowników Biura, którym dzięki uprzejmości Państwa portalu mogę jeszcze raz podziękować oraz wyrazić wdzięczność za wsparcie i cierpliwość. Nie wszystko jednak udało się zrealizować. Ubolewam, że nie wdrożono programu do obsługi i licencjonowania zawodników/sędziów/klubów/trenerów, ale myślę, że mój następca z powodzeniem dokończy projekt.  


BadmintonZone: Czemu zdecydowała się pani na odejście ze stanowiska?

Emilia Gontarska: Prawdą jest, że zrezygnowałam ze stanowiska, ale nie ze sportu. Czasami trzeba zaryzykować i przyjąć nowe wyzwanie, które będzie punktem zwrotnym w naszej karierze. Tak stało się u mnie. Niewątpliwie kilka elementów przyspieszyło tę decyzję, ale nie są one warte tego, aby o nich nawet wspominać. Mam nadzieję, że już w niedługim czasie zostanie zrealizowany projekt, który będzie potwierdzeniem, iż nie pożegnałam się z badmintonem…

BadmintonZone:
Wprawdzie nie wiemy, kto będzie następcą, ale czego życzyłaby mu pani?

Emilia Gontarska: Praca na tym stanowisku wymaga od nas ciągłego bycia w gotowości, kreatywności i otwartości. Życzę mojemu następcy wytrwałości i konsekwencji w działaniu, aby nie bał się podejmowania trudnych decyzji, nawet gdyby okazywały się niewygodne. Jednak, co najważniejsze, aby nie zapominał, iż  głównym i na razie jedynym „sponsorem” Polskiego Związku Badmintona jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, a Polski Związek Badmintona nie jest firmą prywatną. Życzę wszystkim Państwu pomyślności i udanych urlopów. Do zobaczenia na korcie. ;)


Fot. © Paweł Staręga (archiwum)

pola

© BadmintonZone.pl | zaloguj