Viktor Axelsen przeprowadził się do Dubaju na stałe! Świeżo upieczony mistrz olimpijski porzucił duńskie centrum treningowe i swojego coacha, bo chce mieć... lepsze połączenie lotnicze z Azją. W duńskich mediach wrze.

Tego się nikt nie spodziewał. Viktor Axelsen wyprowadził się z Danii tuż po zdobyciu złotego medalu igrzysk olimpijskich.

- Mimo, że zdobyłem złoto olimpijskie, nadal jestem tym samym sportowcem i człowiekiem, który ciągle stara się doskonalić siebie i osiągać maksimum. Warunki w Dubaju pozwolą mi osiągnąć te cele — napisał na swoim profilu facebookowym Axelsen.

W wywiadzie dla gazety „Jylland Posten” przyznał także: — Jestem głęboko wdzięczny za wszelką pomoc i za środowisko treningowe, którego byłem częścią w elitarnym duńskim centrum w Brøndby, ale byłem tam również odkąd skończyłem 16 lat. Czas na nowe — dodał.

Axelsen podkreśla również, że ważna jest dla niego lokalizacja. Z Dubaju podróż do azjatyckich krajów jest znacznie krótsza. - To pozwoli mi być więcej z Natalią i Vegą (Natalia to wieloletnia narzeczona Viktora, także badmintonistka, Vega — 10-miesięczna córka — przyp.red.).

Kolejnym powodem jest wilgotność powietrza. Axelsen cierpi na astmę i warunki w Dubaju będą pod tym względem lepsze.

Wiktor trenuje już w Nad Al Sheba Sports Complex, znanym centrum sportowym. Ma tam wszystko, czego tylko zapragnie. Z całą pewnością jeszcze lepsze niż w Danii.

W duńskim środowisku wrze. Znany duński ekspert telewizyjny Dennis Bostrup udzielił dziś wywiadu dla duńskiej TV2, gdzie stwierdził wprost, że zachowanie Axelsena jest nieco egoistyczne: — Centrum w Brøndby to perełka na europejskiej mapie badmintona. To tu zaczynał swoją wielką sportową karierę młody Viktor, gdy miał 16 lat. Uczył się od najlepszych — Petera Gade, Jana Jørgensena. A teraz, gdy sam jest przykładem dla wielu duńskich chłopców, po prostu wyprowadza się z Danii. Viktor straci też miejsce w centrum w Brøndby, więc konsekwencje mogą być także takie, że dalsza współpraca z trenerem, który doprowadził go do tych wszystkich sukcesów, Kennethem Jonassenem, nie będzie już możliwa.

Internauci są podzieleni. Jedni uważają, że to bardzo dobry ruch i życzą Axelsenowi jak najlepiej. Pojawiają się też jednak głosy, że jak może wspierać taki kraj jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie nagminnie łamane są prawa człowieka.

- Dalej chcę grać dla Danii i dla niej zdobywać tytuły — kwituje Axelsen.

Fot.: Dla Viktora Axelsena Dubaj to szczęśliwe miejsce: dwukrotnie (2016, 2017) wygrał tam finałowy turniej kończący cykl Superseries. Na zdjęciu podczas uroczystości w Dubaju w 2016 r.

Fot. Raphael Sachetat © BadmintonPhoto.com (archiwum)