|
2021-04-22,
Vantaa
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
ISTOTA Z INNEJ PLANETY. MEDALE NIE DLA NASZYCH (KORESPONDENCJA DAMIANA PŁAWECKIEGO Z FINLANDII)
22.04.2021. Po turnieju drużynowym mistrzostw Europy juniorów wiadomo było, że jeden złoty medal turnieju indywidualnego jest już zarezerwowany dla Viktora Axelsena (fot. 1). Można by o nim powiedzieć, że to istota z innej planety — przy swoim dużym zasięgu jest jeszcze dynamiczny, dokładny, przewidujący i... długo, długo by wymieniać. Po prostu zawodnik kompletny. Na dodatek ma jeszcze jedną "wadę" — nie lekceważy przeciwników. Do każdego podchodzi z szacunkiem i gra tak, jakby to był, przynajmniej, mecz finałowy. Efekt jest taki, że dotychczas "najlepszy" przeciwnik zdobył 22 punkty. "Rekord" należy do Lucasa Claerbout. W drugim secie ćwierćfinału zapachniało nawet sensacją — Lucas zdobywał punkty, Viktorowi nie wychodziły proste zagrania (bezradnie rozkładał ręce w kierunku Mortena Frosta), a na tablicy widniał wynik 9:2. Cała publiczność ożywiła się, licząc na jeszcze większe emocje. Niestety to było wszystko, na co mógł sobie pozwolić w tym meczu Francuz. Nawet do przerwy nie utrzymał prowadzenia. Mecz zakończył się wynikiem 21:10, 21:12.
Niesamowitych emocji dostarczył też mecz o ćwierćfinał debla kobiet. Julia Kazarinowa i Jelizawieta Żarka rozegrały badmintonowy horror z Holenderkami Thamar Peters/ Josephine Wentholt (numer 3/4). Cały mecz trwał 58 minut i zakończył się wynikiem 30:29 w trzecim secie. Przy stanie 29:29 cała publiczność gorąco dopingowała obie pary. Jedna lotka zdecydowała o wygranej "Oranje" i o medalu (później dosyć łatwo pokonały Angielki). A polscy zawodnicy? Nasi też grali z emocjami. Najwięcej ich towarzyszyło deblowi mężczyzn: Paweł Pietryja/ Przemysław Urban przeciwko Kim Astrup Sorensen/ Rasmus Fladberg (nr 1). Duńczycy podeszli do meczu bardzo skoncentrowani (znali naszą parę z turnieju drużynowego). Przy stanie 15:13 dla Skandynawów Przemek głośno (jak to ma w zwyczaju) krzyknął, gdy lotka spadła na aut. Kim Astrup gwałtownie protestował, że wpływa na decyzję sędziego liniowego. To było pierwsze spięcie. Za moment (16:14) mało nie przeskoczył przez siatkę, gdy Paweł mocno zbił lotkę, która musnęła Fladberga. Na szczęście sędzia uspokoił obie strony. Ale od tego momentu dominowali już Duńczycy. Wygrali 21:17, 21:11. Polskiej parze została satysfakcja z dobrej gry i dotarcia do najlepszej "szesnastki". Po drodze rozgromili (21:8, 21:11) Hiszpanów, którzy jeszcze w grudniu wygrali turniej w Portugalii (Pietryja/ Urban dotarli tam do półfinału). Z pozostałych reprezentantów najdalej dotarł Mateusz Dubowski (fot. 2). Najpierw ograł Litwina, z którym przegrał kilka dni wcześniej w drużynówce, potem Ryana Mccarthy'ego z Anglii, by w "szesnastce" przegrać z Claerbout'em. Mateusz (na fot. 3 z Martyną Poprzeczko) był rozstawiony z numerem 9/16, więc spełnił przedturniejowe oczekiwania. Podsumowując start naszych zawodników można powiedzieć, że: "medale nie dla naszych" (przynajmniej na dzisiaj). Pozytywnie patrząc, widać, że dystans do czołówki znacznie się zmniejszył (ale nadal jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia). Bez medalu zakończą się mistrzostwa dla Rosjan. Drużynowi wicemistrzowie na pewno liczyli na kilka krążków (w tym pewnie na złota kobiet). Biorąc pod uwagę rozstawianie, rozczarowanie mogą czuć także Francuzi (jeden medal) i Anglicy (dwa medale). Dwa medale to natomiast sukces Hiszpanek (2 singlistki w półfinałach). Po dwie szanse na finał mają także Holendrzy i Turcy. Dużo wskazuje, że w czterech finałach zobaczymy Niemców — grają równo i pewnie. Wielkim zaskoczeniem (po słabszym występie w drużynówce) są wyniki Duńczyków. Zwłaszcza dziewczyny (dwa deble) zrobiły niespodziankę. Poza nimi jeszcze w 4 innych grach mają szanse na złoto... Mistrzostwa Europy Juniorów w badmintonie, 15-24 kwietnia 2011 (15-19 kwietnia turniej drużynowy, 19-24 kwietnia turniej indywidualny), Vantaa (Finlandia). Zobacz również: oficjalną stronę turnieju oraz stronę turnieju na facebooku, a także wyniki turnieju drużynowego i indywidualnego. Fot. © Damian Pławecki (live) Damian Pławecki |
|
| © BadmintonZone.pl | zaloguj | |