|
2021-03-17,
Birmingham
Przed pustą widownią
Obrońca tytułu sprzed roku, Duńczyk Viktor Axelsen (fot. 1), musiał się dwoić i troić, bo natrafił na poważny opór w pierwszej rundzie otwartych mistrzostw Anglii w badmintonie (Yonex All England Championships HSBC BWF World Tour Super 1000) ze strony debiutującego w tej imprezie Japończyka Kokiego Watanabe (na fot. 1 z lewej), notowanego obecnie na 41. miejscu rankingu światowego.
Panowie nie grali ze sobą wcześniej, ale gromiący regularnie Axelsena Kento Momota na pewno poradził mu, co ma robić, by uprzykrzyć życie Duńczykowi. Watanabe — czwarta rakieta singlowa Japonii w rankingu światowym — świetnie realizował wiele swoich zamierzeń, w szczególności punktując efektownymi smeczami blisko linii bocznych, ale imponując zarazem szybkością i uporczywą defensywą. Axelsen karcił go natomiast firmowymi zbiciami znad siatki. Po godzinie i pięciu minutach faworyt odetchnął z ulgą, widząc zagranie Japończyka na aucie, a na tablicy wynik 13:21 21:19 21:19 na swoją korzyść (zob. YouTube). Wspomniany Momota (fot. 2) wygrał swój pojedynek szybciej, w niecałe trzy kwadranse eliminując Hindusa Parupalliego Kashyapa 21:13 22:20. Ciekawe, czy Axelsen i Momota spotkają się — w zgodzie z rankingiem — w finale. Pierwszą rundę przeszli też (choć na tym ich kariera w All England się zakończyła, o czym niżej) faworyci debla mężczyzn, Marcus Fernaldi Gideon i Kevin Sanjaya Sukamuljo (Indonezja). Niespodziewanie stracili seta z angielskim deblem Matthew Clare, Ethan Van Leeuwen, wygrywając 21:12 19:21 21:9. Jednak na twardszy orzech do zgryzienia natrafił drugi debel indonezyjski, aktualni mistrzowie świata, Mohammad Ahsan i Hendra Setiawan. Świetny mecz rozegrali ich rywale, reprezentanci gospodarzy, Ben Lane i Sean Vendy, wicemistrzowie Polish Open w Częstochowie (2019). Mistrzowie świata wygrali po blisko godzinie 21:18 19:21 21:19. W deblu panów odnotujmy jeszcze udany rewanż wicemistrzów olimpijskich, Goh V Shema i Tan Wee Kionga (Malezja) na niemieckim duecie Mark Lamsfuss, Marvin Seidel za niedawną porażkę w Szwajcarii. Malezyjczycy wygrali 21:11 21:18. Do niespodzianek zaliczymy natomiast wyeliminowanie rozstawionego z numerem osiem Hindusa Kidambiego Srikantha przez Irlandczyka Nhata Nguyena 21:11 15:21 21:12. Odpadły rozstawione z numerem cztery deblistki tajlandzkie, Jongkolphan Kititharakul i Rawinda Prajongjai, przegrywając z Malezyjkami, Pearly Tan i Thinaah Muralitharan 17:21 21:23. Turniej różni się od zeszłorocznego nie tylko brakiem Chińczyków, Koreańczyków i Tajwańczyków, ale także brakiem publiczności. Robi to oczywiście swoiste wrażenie na głównych aktorach. — Myślałem, że pusta arena będzie dziwna i miałem rację — to takie dziwaczne. Jedyne, co mogliśmy usłyszeć, to klaskanie naszego trenera. Musimy pamiętać, że telewizję oglądają tysiące ludzi i chcemy dostarczyć im dobre widowisko — powiedział Anglik Marcus Ellis po zwycięstwie wraz z Lauren Smith nad irlandzkim mikstem Paul Reynoldsem, Rachael Darragh. Turniej rozpoczął się z opóźnieniem, dopiero o godz. 14 czasu lokalnego (15 w Polsce). Powodem były niejednoznaczne wyniki testów na COVID-19 u części uczestników — trzeba je było powtarzać. Ostatecznie okazało się, że wbrew wcześniejszym podejrzeniom trener duński nie jest zakażony, natomiast z powodu kontaktu z nosicielem koronawirusa skierowano na kwarantannę całą ekipę indonezyjską, zaliczając ewentualne dotychczasowe wyniki meczów, a dalej zarządzając już walkowery. Swego rodzaju pecha mieli więc wyeliminowani przez Indonezyjczyków angielscy debliści. Zob. też Powrót Momoty i "Minionków". 111. otwarte mistrzostwa Anglii w badmintonie. Yonex All England Open Badminton Championships. 17-21 marca 2021. Birmingham (Anglia). Turniej z cyklu HSBC BWF World Tour Super 1000. Pula nagród: 850 tys. dol. Strona turnieju. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com. Fot. © Mikael Ropars, BadmintonPhoto.com (live) jr |
|
| © BadmintonZone.pl | zaloguj | |