2012-09-24, Warszawa
Łogosz komentuje oświadczenie Zięby

Redakcja BadmintonZone otrzymała prośbę o zamieszczenie komentarza Michała Łogosza (na fot. — z lewej — z Adamem Cwaliną) do oświadczenia Nadii Zięby opublikowanego wczoraj, tj. 23 września, w naszym serwisie.

Najlepszy polski deblista, wielokrotny medalista mistrzostw Europy, w równie emocjonalnym wystąpieniu jak oświadczenie jego koleżanki z reprezentacji, zarzuca jej m.in. niewiedzę w sprawach, o których pisała, oraz kłamstwa. Łogosz jest jednym z tych olimpijczyków ukaranych przez zarząd Polskiego Związku Badmintona uchwałą nr 43, którzy złożyli odwołanie (zob. w naszym serwisie "Biją w moją godność — Łogosz o uchwale PZBad", 6.09.2012).
Oto komentarz Łogosza (wytłuszczenia pochodzą od redakcji):
Czytając pismo, pod którym podpisała się nasza zawodniczka, początkowo pomyślałem sobie, że nie będę polemizował z koleżanką z drużyny. Uśmiałem się po pachy, bo znając metody sprzed roku jednego z kandydatów na prezesa związku, spodziewałem się takiego ruchu, tak samo jak spodziewam się jeszcze jednego wzruszającego oświadczenia, jakimi to jesteśmy kłamcami, oszustami, niegodziwcami itd. Nadia długo z tym czekała, musiała w sobie to tłamsić i było jej na pewno z tym źle. Krew ją zalewała, gdy na to wszystko patrzyła i postanowiła w końcu wyjawić "całą prawdę" o sytuacji w kadrze, konfliktach z PZBad i prywatnym życiu kilku zawodników.
Moim zdaniem popełniła ogromny błąd, podpisując się pod tym pismem (mam nadzieję, że przynajmniej to przeczytała)!!!!! Czytelnicy sami muszą ocenić sytuację. Nigdy nie opowiadałem w prasie o kolegach z drużyny, choć bywało różnie. Tak się nie robi!! Zarzuca nam kłamstwo, nie będąc świadkiem żadnej z wymienionych przez nią okoliczności. Skąd ta pewność, że kłamiemy?? Jakie jest jej źródło wiedzy?
Skąd ona to wszystko wie??? Przecież, jak sama pisała, przed Igrzyskami koncentrowała się wyłącznie na przygotowaniach, treningach, odnowie, odpoczynku itd. Jak się okazało, miała w sobie jeszcze tyle energii, żeby kontrolować nasze działania. Nie było jej przecież przy zmienianiu biletów we wiosce olimpijskiej, nie było jej przy naszej rozmowie z Kimem
(Kim Young Manem — głównym trenerem kadry — przyp. red.). Jakim prawem zabiera głos w sprawie mojego wolnego czasu, który dostałem od trenera??? Mnie nie interesowało nigdy, co ona robi podczas swoich nieobecności.
Pisząc, że nikt nie wyjeżdzał za swoje pieniądze, ponownie potwierdza swoją niewiedzę. My z Adamem wydaliśmy kilkanaście tysięcy na turnieje kwalifikacyjne. Kamila jeszcze więcej. To są fakty. Nie będę się więcej o tym rozpisywał, bo to zakrawa o śmieszność. Takim postępowaniem oraz kłamstwami na nasz temat nie zjedna sobie drużyny.
Życzę Nadii dalszych sukcesów (jest świetną badmintonistką), życzę więcej rozsądku i samodzielności w podejmowaniu decyzji i pamiętaj o najważniejszym... w tym kraju nie musimy podpisywać wszystkiego co nam podstawią pod nos.

Pozdrawiam

Michał Łogosz

Fot. © Paweł Staręga (archiwum)


jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj