2023-04-20
Ban na Rosjan i Białorusinów utrzymany przez BWF
Światowa Federacja Badmintona poinformowała w czwartek o utrzymaniu sankcji nałożonych rok temu na badmintonistów Rosji i Białorusi w związku z napaścią na Ukrainę. W tle tej decyzji jest wzbudzające silne kontrowersje stanowisko Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), który dopuścił możliwość startu sportowców z Rosji i Białorusi po spełnieniu pewnych warunków, w ślad za czym poszły korzystne dla Rosjan i Białorusinów decyzje niektórych organizacji, jak Międzynarodowa Federacja Szermiercza (FIE).

Stanowisko BWF ws. udziału sportowców z Rosji i Białorusi

Światowa Federacja Badmintona (BWF) podtrzymuje zawieszenie udziału rosyjskich i białoruskich zawodników we wszelkich turniejach międzynarodowych, które jej podlegają. Decyzja została podjęta na wtorkowym posiedzeniu Rady BWF. 

To stanowisko odpowiada podstawowemu dążeniu BWF, jakim jest zachowanie uczciwości współzawodnictwa w badmintonie i zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim sportowcom. 

Decyzja z marca ubiegłego roku o poparciu jednolitego podejścia ruchu sportowego i niedopuszczeniu zawodników z Rosji i Białorusi do udziału w zawodach międzynarodowych z powodu obaw o bezpieczeństwo uczestników jest postawą nadal w dużej mierze forsowaną przez wiele innych federacji sportowych. 

Biorąc pod uwagę trwający konflikt między Ukrainą a Rosją i Białorusią oraz niedawne ingerowanie i blokowanie przez rządy udziału sportowców w imprezach sportowych jako narzędzie sankcji zamiast pozwalania sportowi na budowanie mostów i promowanie solidarności między wszystkimi ludźmi, uważamy, że takie obawy ze względów bezpieczeństwa nie uległy pogorszeniu. 

BWF uznaje, że sport powinien sprzyjać pokojowi i solidarności między wszystkimi ludźmi, oraz że sport nie powinien stać się politycznym środkiem do wywierania wpływu osadzonego w świecie geopolityki.

W tym sensie wiodącą zasadą jest to, że sportowcy powinni zawsze mieć prawo do udziału w zawodach sportowych bez oceny ich paszportu i w oderwaniu od jakiegokolwiek konfliktu geopolitycznego poza kontrolą ruchu sportowego. 

Uznajemy niedawno zaproponowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) ramy, w których sportowcy z Rosji i Białorusi mogliby potencjalnie wznowić udział, jeśli federacje międzynarodowe zdecydują się na takie włączenie. BWF ma również świadomość, że w niektórych innych dyscyplinach sportowych pokojowe i bezpieczne uczestnictwo jest możliwe. 

Jednak biorąc pod uwagę ryzyko dla zawodników i wydarzeń, które mogą wyniknąć z wznowienia uczestnictwa, a także zabiegi w celu uzyskania większej jasności co do całościowych kryteriów MKOl dotyczących zezwalania na uczestnictwo oraz wszelkie takie konsekwencji, jakie może to mieć, w tym warunki związane z kwalifikacjami olimpijskimi i potencjalnym startem w Paryżu 2024, BWF nie jest przekonany, że istnieje zadowalające uzasadnienie zniesienia zawieszenia rosyjskich i białoruskich zawodników i działaczy w tym momencie. 

BWF wciąż wyraża swoje wsparcie dla narodu ukraińskiego, a także ukraińskiej społeczności badmintonowej i zdecydowanie potępia inwazję na Ukrainę. Inwazja ta narusza podstawowe wartości BWF i nasz cel, jakim jest uzyskanie pokoju.

Będziemy nadal uważnie monitorować sytuację i prowadzić otwarty dialog z członkami BWF i partnerami w międzynarodowym ruchu sportowym. 

Jest to godny ubolewania scenariusz, w którym badmintoniści nie mogą swobodnie startować z powodu konfliktów geopolitycznych i ingerencji rządów.  Jest to jednak rzeczywistość, którą BWF obecnie akceptuje, ponieważ staramy się wypełnić naszą rolę, jaką jest zachowanie uczciwości zawodów badmintonowych i zapewnienie bezpieczeństwa wszystkich sportowców.

Powyższe stanowisko BWF — niekorzystne w kluczowej kwestii dla krajów agresorów — stanowi w sferze werbalnej widoczny kompromis pomiędzy ścierającymi się opiniami w łonie organizacji. Z jednej strony prowadzona na wielką skalę wojna (co wykracza poza sferę samej polityki), w której agresor jest w dodatku wyraźnie określony, narusza zasady olimpijskie i wywołuje uzasadnioną reakcję. Z drugiej strony organizacje sportowe takie jak MKOl czy BWF z reguły nie lubią kłopotliwych niekiedy ingerencji decydentów politycznych na swoim podwórku. Na przykład BWF miał swego czasu kłopoty z umożliwieniem startu badmintoniście izraelskiemu Mishy Zilbermanowi na mistrzostwach świata w Indonezji. Polemiki w sprawie sankcji mają od dłuższego czasu zarysowane dość wyraźnie stanowiska i argumenty, których tu nie przytaczamy. Najnowsza decyzja BWF wywołała oczywiście kolejną burzę na fanpage'u organizacji, nie pozbawioną akcentów personalnych (użytkownicy z Ukrainy wymieniają z nazwiska czołowych badmintonistów rosyjskich, których oskarżają o popieranie Władimira Putina).


mż, jr, BWF

© BadmintonZone.pl | zaloguj