2021-10-13,
Aarhus
Historyczna wygrana
Turniej finałowy mistrzostw świata drużyn męskich i żeńskich minął półmetek. W przedostatnim dniu eliminacji grupowych Pucharu Thomasa (DMŚ mężczyzn) doszło do historycznego wydarzenia. Tahitańczycy (reprezentacja Polinezji Francuskiej) po raz pierwszy zdobyli mały punkt na finałach mistrzostw świata. Konkretnie stało się to dzięki zwycięstwu Remi Rossiego (fot. 1) w pojedynku z holenderskim juniorem Robinem Mesmanem.
Tahiti startuje w Aarhus w zastępstwie za Australię, która wygrała eliminacje strefowe, ale zrezygnowała z wysłania reprezentacji z powodu pandemii COVID-19. Cały mecz o trzecie miejsce w grupie Holandia wygrała wygrała w tej sytuacji w stosunku 4:1.
Bardzo ważnym spotkaniem dla wyłonienia ćwierćfinalistów było starcie rozstawionej z numerem jeden Indonezji (na fot. 2 jej kibice) z Tajwanem. Tajwańczycy musieliby wygrać w odpowiednim stosunku, by awansować: wcześniej przegrali minimalnie z Tajlandczykami. Indonezyjczykom do awansu wystarczało każde zwycięstwo lub nieduża porażka. Nie wystawili na ten mecz pary deblowej numej jeden na liście światowej — Marcus Fernaldi Gideon, Kevin Sanjaya Sukamuljo. I oba deble przegrali. Jedna z porażek był w pewnej mierze logiczna, bo po drugiej stronie siatki grali mistrzowie olimpijscy z Tokio, Lee Yang i Wang Chi Lin (fot. 3), którzy poskromili trzecią w hierarchii parę indonezyjską — Fajar Alfian, Muhammad Rian Ardianto 28:26 16:21 21:14.
Przy stanie 2:2 (bo dwa single Indonezja już wygrała, w tym Anthony Sinisuka Ginting z Chou Tien Chenem) uratował Indonezję przed porażką występujący "na trzeciej rakiecie" singlowej Shesar Hiren Rhustavito, pokonując Chi Yu Jena 16:21 21:18 21:19. Historia się tu niejako powtarzała, bo Rhustavito analogicznie zapewnił wcześniej Indonezji zwycięstwo z Tajlandią, a z kolei Chi już zdążył w Aarhus zaprzepaścić szansę drużyny tajwańskiej w spotkaniu z tąże Tajlandią. Awansują zatem Indonezja i Tajlandia.
Francuzi kontynuowali swoją tradycję kończenia spotkań jako ostatni, grubo po północy. Tym razem grali o trzecie miejsce w grupie z Niemcami. Wprawdzie w pewnym momencie wydawało się, że to jednak Duńczyk Rasmus Gemke uparł się, by zamykać halę, bo po wygraniu pierwszego seta w drugim pozwolił Koreańczykowi Cho Geonyeopowi odrobić na finiszu stratę 12:19 i 15:20 i wyrównać po obronie pięciu lotek meczowych. Jednak Gemke zdołał ostatecznie wygrać w dwóch setach, a Dania pokonała Koreę 4:1.
Jako ostatni kończyli badmintonowy wieczór po północy debliści Francji i Niemiec. Jones Ralfy Jansen i Mark Lamsfuss pokonali braci Popovów, Christo i Tomę Juniora 21:18 21:13, dzięki czemu Niemcy wygrały z Francją 3:2.
Rywalizację grupową zakończyły natomiast w środę kobiety (Puchar Uber), co pozwoliło przeprowadzić losowanie ćwierćfinałów (fot. 4).
Wyniki spotkań grupowych Pucharu Thomasa (13.10.2021)
Indonezja — Chiński Tajpej 3:2
Tajlandia Algieria 5:0
Dania — Korea 4:1
Niemcy — Francja 3:2
Holandia — Polinezja Francuska (Tahiti) 4:1.
Wyniki spotkań grupowych Pucharu Uber (13.10.2021)
Tajlandia — Indie 5:0
Egipt — Polinezja Francuska (Tahiti) 5:0
Korea — Chiński Tajpej 4:1
Hiszpania — Szkocja 3:2,
Mistrzostwa świata drużyn męskich (Puchar Thomasa — Thomas Cup) i żeńskich w badmintonie (Puchar Uber — Uber Cup). TotalEnergies BWF Thomas & Uber Cup Finals 2020. 9-17 października 2021. Aarhus (Dania). Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.
Fot. Yohan Nonotte, Yves Lacroix © BadmintonPhoto.com (live)
jr