Biało-czerwoni specjaliści od gier podwójnych rozpoczną turniej w środę. Mikst, rozstawiony z nr. 7, spotka się ze swoimi dobrymi znajomymi, indonezyjskim duetem Widianto/ Marissa. Debel czeka natomiast przeprawa z malezyjską parą Gan/ Tan.

Od kwalifikacji (i to supermocno obsadzonych m.in. przez Dicky'ego Palyamę, Erica Panga, Viktora Axelsena i Joachima Perssona) musiał zaczynać natomiast swój start Przemysław Wacha (na fot. 1 po porażce z Axelsenem; na fot. 2 wymiana lotki w trakcie pojedynku z Duńczykiem).

W pierwszym meczu kwalifikacji Waszek bez ceregieli obszedł się z reprezentantem gospodarzy Yong Zhao Ashton Chenem, pokonując go w dwóch setach 21:17 21:12.
Gorzej poszło mu niestety w drugim spotkaniu tego dnia przeciwko wschodzącej duńskiej gwieździe badmintona, Viktorowi Axelsenowi. Polak zaspał na początku pierwszego seta i zanim się zorientował Skandynaw prowadził już 4:0. Później ta przewaga już tylko się powiększała, a Axelsenowi kilkakrotnie udawało się zdobywać kilka punktów z rzędu, wobec czego Wacha zdawał się być bezradny. Otucha wlała się w serca polskich kibiców w drugim secie. Waszek przez cały czas odskakiwał Duńczykowi na kilka punktów, zdobywając nawet 5-punktową przewagę. Niestety, Axelsen spiął się w końcówce i choć zmarnował jedną lotkę meczową, nie powstrzymało go to przed ostatecznym zwycięstwem: 21:8 22:20.

Otwarte mistrzostwa Singapuru w badmintonie. LI NING Singapore Open 2011, 14-19 czerwca 2011, Singapur. Turniej z cyklu Super Series. Pula nagród: 200 tys. dolarów. Zobacz również wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Yves Lacroix © Badmintonphoto.com (live)