2021-05-01, Kijów
Hawk Eye potrzebny od zaraz (ME)
W niedzielnym finale miksta zagrają pary z Rosji i Wielkiej Brytanii. Szczególnie pierwszy półfinał miksta miał dramatyczny przebieg i pokazał po raz kolejny dobitnie, że system Hawk Eye to absolutna konieczność we współczesnym badmintonie.


Rodion Alimow i Alina Dawlietowa (fot., 6) ograli po dramatycznym półfinale faworytów z Niemiec, parę Mark Lamsfuss, Isabel Herttrich (3): 20:22, 21:14, 24:22. Rosjanie w tym spotkaniu obronili trzy lotki meczowe.

Pierwszy set nie zapowiadał niespodzianki. Pary te dotąd grały ze sobą dwa razy i z obu tych meczów wychodzili zwycięsko niemieccy zawodnicy. Pierwszy set nie zapowiadał niespodzianki, choć w końcówce było nerwowo. Niemiecka para prowadziła 15:12 by po chwili gonić z wyniku 16:18 i 18:19. Set padł jednak łupem pary Lamsfuss, Herttrich — 22:20.

W drugim secie wydawało się, że ten mecz zakończy się w dwóch odsłonach. Niemcy odskoczyli od początku na 6:2, i 11:7. Jednak przy stanie 12:12 stała się rzecz niebywała. Sędzia liniowy zmienił swoją pierwotną decyzję. Początkowo orzekł aut, na korzyść pary niemieckiej, ale po po chwili zmienił zdanie i lotkę dostali Rosjanie. Mark Lamsfuss nie potrafił się pogodzić z decyzją sędziego i wezwał na kort supervisora. Bez skutku. Decyzja nie została zmieniona. Niemiec się kompletnie pogubił. I od tego czasu właściwie tylko Rosjanie zdobywali punkty. Rodion Alimow i Alina Dawlietowa wygrali końcówkę 7:0, a na tablicy wyników zobaczyliśmy 21:14 dla Rosjan. Trzeci set zatem.

W trzecim secie obie pary od początku walczyły punkt za punkt. Żadnej z nich nie udało się „uciec” na więcej niż dwa punkty. Jednak to para niemiecka miała dwie lotki meczowe przy stanie 20:18, 21:20. Przy trzeciej lotce meczowej Herttrich zaserwowała w siatkę... Jednak przy stanie 23:22 dla Rosjan znów nastąpiły protesty. Lotka spadła gdzieś w okolice linii. Niemcy byli przekonani, że to aut. Sędzia pokazał boisko. Na nic się stały krzyki i protesty. Tak wyglądała lotka meczowa decydująca o tym, kto zagra w finale mistrzostw Europy. Niestety zawodnicy nie mogli wziąć tzw. challenge, bo systemu Hawk Eye nie ma w Kijowie... więc się już nie dowiemy, czy było boisko, czy aut. A szkoda.

W drugim półfinale dramatów nie było. Para Lauren Smith i Marcus Ellis ograła dość wyraźnie duet z Danii – Mathiasa Christiansena i Aleksandrę Bøje 21:17, 21:19. Anglicy zrewanżowali się Duńczykom za dwie wcześniejsze porażki. Tylko w pierwszym secie Duńczycy prowadzili 14:11. Ale Anglicy szybko odrobili straty i wygrali pewnie 21:17. W drugim secie wszystko wskazywało, że będzie to szybki i łatwy mecz dla pary angielskiej. Przeciwnicy jednak rzucili się jeszcze do walki i od stanu 12:19 doprowadzili do wyniku 18:19. i 19:20. To jednak było wszystko, na co było ich stać tego dnia. To Anglicy zagrają w finale.

Dla obydwu par to pierwszy finał mistrzostw Europy, dla Rosji zresztą pierwszy medal mistrzostw Europy w mikście.

Zob. też:
Wysoki poziom rozrywki
Ćwierćfinały bez Polaków
Polski mikst w drugiej rundzie
Trzyletnia przerwa
Czy Marin sięgnie po 5. kółko Starego Kontynentu?
Kijowskie jedynki.

Indywidualne mistrzostwa Europy w badmintonie. 2021 European Badminton Championships. 27 kwietnia — 2 maja 2021. Kijów (Ukraina). Pałac Sportu. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. Jnanesh Salian © BadmintonPhoto.com (live)

Magdalena Kojder

© BadmintonZone.pl | zaloguj