2020-03-13, Birmingham
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
CHIŃSKI KORT. SENSACJI CIĄG DALSZY

13.03.2010. Do półfinałów otwartych mistrzostw Anglii (All England) dotarło tylu Chińczyków, że w sobotę oddano im do wyłącznej "dyspozycji" kort numer 1. Rozegrali tam we własnym gronie cztery spotkania.
Pozostałe sześć meczów z udziałem już mniejszej liczby Chińczyków i większości spośród innych nacji przeprowadzono na korcie numer 2.
Właśnie tam Peter Gade (Dania, 5) nie podołał liderowi rankingu BWF — Lee Chong Wei'owi (Malezja, 1). Potem na kort weszli rodacy Gadego, znani polskiej publiczności z drużynowych mistrzostw Europy Mathias Boe i Carsten Mogensen (fot.). Duńczycy byli w sobotę nadal w bardzo dobrej dyspozycji. Po wygraniu pierwszego seta z Chińczykami Guo Zhendong/ Xu Chen do 16, w drugiej odsłonie meczu Boe wywalczył lotkę setową znakomitym, zaskakującym skrótem, którego Chińczycy nie byli w stanie odebrać. Kiedy za chwilę Azjaci wywalili lotkę na aut, szczęśliwy Mogensen z ulgą padł plackiem na podłogę, a Boe zdarł z siebie z radości koszulkę.

Do rodaków chcieli później doszlusować Paaske i Rasmussen w starciu z Markisem Kido i Hendrą Setiawanem (Indonezja, 3). Po dwóch setach był remis 1:1. Pierwsza część decydującego przebiegała pod znakiem ofensywnej gry Duńczyków, którzy jednak popełniali sporo niewymuszonych błędów. W efekcie na ogół prowadzenie należało do Indonezyjczyków, sprawiających wrażenie nieco nonszalanckich i nadmiernie pewnych siebie. Kiedy po pięknej, długiej wymianie Paaske zdobył dla Duńczyków 15. punkt (15:13), zdawało się, że pewność siebie Azjatów zostanie ukarana. Jednak wówczas przeszli oni do zdecydowanej ofensywy i przejęli prowadzenie 19:17. Końcówka nabrała dramatyzmu, gdy Duńczycy odrobili straty i po autowym returnie przeciwników wyszli na prowadzenie 20:19. Tym razem return Azjatów dał im zdecydowany atak i mimo obronnych fajerwerków Europejczyków wynik na tablicy zmienił się na remisowy. Przy trzeciej lotce meczowej dla Paaskego i Rasmussena Kido i Setiawan znów uzyskali po dobrym returnie możliwość silnego ataku. Jednak Duńczycy fantastycznie bronili w trudnej sytuacji i w końcu błąd popełnili rywale. Teraz Paaske i Rasmussen szaleli z radości podobne jak wcześniej ich pobratymcy. Oba deble duńskie zmierzą się ze sobą w niedzielnym finale.

Sensację dnia stanowiła porażka sprawcy największej dotychczas niespodzianki mistrzostw, czyli Bao Chunlai (Chiny, 6), który wyeliminował uprzednio swego rodaka Lin Dana. Bao nie zdołał pomścić przegranej kolegi z reprezentacji, Chen Jina, z Japończykiem Kenichi Tago i sam poległ w trzech setach. Początkowo 27-letni Chińczyk znacznie pewniej grał w pobliżu siatki, co równoważyło energiczne ataki dużo niższego odeń Japończyka z głębi kortu. W drugim i trzecim secie lekką przewagę osiągnął jednak 20-letni Tago i w finale zagra z samym Lee Chong Wei.

Tine Rasmussen (Dania) kłopoty z Sainą Nehwal (Indie, 7) miała tylko w pierwszym secie. Jednak w decydującym momencie końcówki Rasmussen oszukała Sainę skrótem na stronę bekhendową i zagarnęła pierwszą partię. W drugiej partii Dunka w pełni kontrolowała sytuację.

W pierwszym secie starcia dwóch bardzo utytułowanych mikstów przez długi czas prowadzili mistrzowie olimpijscy, Lee Yong Dae/ Lee Hyo Jung (Korea, 3). Jednak Lee Hyo Jung ogólnie nie była raczej w sosie i inicjatywę przejęli rozstawieni z numerem 2 wicemistrzowie Igrzysk w Pekinie, zarazem aktualni wicemistrzowie świata, Indonezyjczycy — Nova Widianto i Lilyana Natsir. Silnie atakował Nova, bardzo aktywnie wspierała go Lilyana, która w całym meczu nierzadko prowadziła grę zza pleców partnera szachującego rywali na przedpolu. Na finiszu pierwszej partii zaczął zawodzić Lee Yong Dae i to głównie wskutek jego błędów rywale dość szybko zamknęli tę odsłonę spektaklu.

Drugi set wydawał się mieć podobny przebieg, z tą różnicą, że w końcówce zawodził Widianto. Najpierw jego dwa kolejne błędy doprowadziły przeciwników do lotki setowej. Potem przy drugim setbolu złe zagranie Indonezyjczyka przy siatce umożliwiło Koreańczykom kończący atak.

Trzeci set był pozbawiony dramatyzmu. Indonezyjczycy stale powiększali przewagę nad coraz bardziej zrezygnowanymi Koreańczykami.

Wyniki półfinałów (13.03.2010)
Singel mężczyzn
LEE Chong Wei (Malezja, 1) — Peter Hoeg GADE (Dania, 5) 21:17 21:14 (0:47), Kenichi TAGO (Japonia) — BAO Chunlai (ChRL, 6) 18:21 22:20 21:18 (1:16).
Singel kobiet
Tine RASMUSSEN (Dania) — Saina NEHWAL (Indie, 7) 21:19 21:17 (0:37), WANG Yihan (ChRL, 1) — WANG Xin (ChRL, 5) 21:17 26:24 (0:43).
Debel mężczyzn
Lars PAASKE/ Jonas RASMUSSEN — Markis KIDO/ Hendra SETIAWAN (Indonezja, 3) 14:21 21:13 23:21 (0:58), Mathias BOE/ Carsten MOGENSEN (Dania, 4) — GUO Zhendong/ XU Chen (ChRL, 7) 21:16 21:16 (0:49).
Debel kobiet
DU Jing/YU Yang (ChRL, 1) — PAN Pan/ TIAN Qing 24:22 21:10 (0:48) , CHENG Shu/ ZHAO Yunlei (ChRL, 3) — MA Jin/ WANG Xiaoli (ChRL, 2) 21:17 21:18 (0:49).
Mikst
ZHANG Nan/ ZHAO Yunlei (ChRL) — HE Hanbin/ YU Yang (ChRL, 4) 21:14 23:21 (0:40), Nova WIDIANTO/ Lilyana NATSIR (Indonezja, 2) — LEE Yong Dae/ LEE Hyo Jung (Korea, 3) 21:16 18:21 21:8 (1:08).

100. otwarte mistrzostwa Anglii w badmintonie. 100th Yonex All England Open Championships, 9-14 marca 2010, Birmingham (Wielka Brytania). Kategoria BWF Super Series. Pula nagród: 200 tys. dol. Zob. wyniki na tournamentsoftware.com.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj