2020-01-09,
Kuala Lumpur
Czwarta siła Japonii lepsza od światowej jedynki
W ciągu paru tygodni gdzieś wyparowała topowa dyspozycja liderek listy światowej w deblu kobiet. Chinki Chen Qing Chen i Jia Yi Fan, które w połowie grudnia wygrały finałowy turniej World Tour, w drugiej rundzie PERODUA Malaysia Masters 2020 (HSBC BWF World
Tour Super 500. 350 tys. dol.) uległy 15:21 12:21 czwartej parze japońskiej, Nami Matsuyama, Chiharu Shida (fot.).
Dla Japonii dzień nie był jednak w pełni szczęśliwy. Wiceliderki rankingu światowego, wicemistrzynie świata, Yuki Fukushima i Sayaka Hirota, przegrały z trzecim deblem chińskim, Li Wen Mei, Zheng Yu 21:14 22:24 17:21, a rozstawieni z numerem cztery Takeshi Kamura i Keigo Sonoda przegrali z niżej notowanymi Koreańczykami, Kim Gi Jungiem i Lee Yong Dae 15:21 17:21, choć trudno to uznać za sensację. Również trudno uznać za wielką sensację porażkę wicelidera listy światowej Chou Tien Chena (Tajpej) z Hongkończykiem Ng Ka Long Angusem 21:23 17:21. Ng też jest w pierwszej dziesiątce rankingu BWF i wygrywał z Tajwańczykiem niejednokrotnie. Słynna gwiazda Indii Saina Nehwal, obecnie w cieniu młodszej rodaczki Pusarli Sindhu, poskromiła robiącą furorę 17-letnią Koreankę An Se Young i zrewanżowała się jej za zeszłoroczną porażkę — 25:23 21:12 dla Hinduski. W turnieju nie ma już badmintonistów i badmintonistek Tajlandii. Wszyscy ponieśli w czwartek klęskę. Grają jeszcze nieliczni Europejczycy z Caroliną Marin (Hiszpania) i Viktorem Axelsenem (Dania) na czele. Zob. też: Mistrz z Bierunia lepszy od mistrza z Lubina. Fot. © BadmintonPhoto.com (live) jr |
|
© BadmintonZone.pl | zaloguj |