Najbardziej widowiskowy był pokaz badmintona w wykonaniu Lin Dana. Od pierwszych minut meczu widać było, że tym razem jest on po prostu nie do pokonania. Lin Dan grał w Paryżu niezwykle, zdawało się, że dzieli go od innych badmintonistów przepaść. I nawet jeśli Taufik grał w finale dobrze, było to o wiele za mało, aby sprostać wspaniałemu Chińczykowi. Chyba, że przeciwko Super Danowi wyszłoby na kort dwóch zawodników. Złoty medalista z łatwością obstawiał całe boisko, wykazując się mistrzowską szybkością, precyzją i lekkością. Z równą łatwością dokonywał niesamowitych przerzutów tuż przy siatce, jak i zabójczych smeczów. Dzięki fantastycznej pracy nóg wyprzedzał większość ataków Taufika, zawsze przygotowany do defensywy. W pierwszym secie Lin Dan dał swojemu przeciwnikowi lekcję badmintona zaledwie w 12 minut, pozwalając na zdobycie... 6 punktów. W drugim rozdaniu Hidayat zagrał kilka genialnych zagrań, między innymi swoje słynne smecze z backhandu, jednak było to za mało, aby pobić Super Dana. Drugi set również padł łupem Chińczyka, który wygrał 21:15. Po meczu zwycięzca skromnie komentował: Zagrałem dziś bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolony z mojego występu. Oczekiwałem więcej po Taufiku, jednak wyglądał na nieco przemęczonego, co mogło być rezultatem jego wczorajszego ciężkiego meczu przeciwko Peterowi Gade. Będę kontynuował ciężkie treningi, aby być gotowym na przyszłoroczne mistrzostwa świata, które odbędą się właśnie w Paryżu.

Podobnie jednostronny był finał singla kobiet, w którym Wang Lin zdawała się nie być godną przeciwniczką dla swojej rodaczki Wang Yihan. Ta ostatnia była rozczarowana formą swojej przeciwniczki: Oczekiwałam cięższego meczu. Z powodu tego, że jestem obecnie kontuzjowana i podczas całego meczu walczyłam z bólem, próbowałam szybko kończyć wymiany, cały czas atakując. To było dla mnie trudne, nawet jeśli wyglądało inaczej. Chciałam też podziękować francuskiej publiczności za wspaniałą atmosferę.

Wewnętrzną sprawą Chin był również debel kobiet, w którym zmierzyły się Ma Jin / Wang Xiaoli oraz Cheng Shu / Zhao Yunlei. I w tym przypadku okazało się, że na podstawie rozstawienia ciężko typować zwycięzcę. Grające z nr. 5 deblistki w pół godziny pokonały trzecią parę świata — Cheng / Zhao. Wang Xiaoli komentowała po meczu: Cheng i Zhao to nasze sparingpartnerki, więc dobrze znamy ich sposób gry.

Tak jak debel kobiet należał do Chin, tak w finałowym mikście można było oglądać jedynie Indonezyjczyków: Nova Widianto i Liliyanę Natsir oraz Hendra Apridę Gunawana i Vitę Marissę. Srebrni medaliści IO okazali się bezkonkurencyjni i w nieco ponad kwadrans zmiażdżyli duet Gunawan / Marissa. Ci ostatni byli podczas całego meczu zagubieni, popełniali błąd za błędem i kompletnie nie potrafili odnaleźć swojego rytmu.

Najdłuższym z kolei meczem niedzielnych finałów był debel mężczyzn w wykonaniu par Markis Kido / Hendra Setiawan oraz Koo Kien Keat / Tan Boon Heong. Ci ostatni świetnie wystartowali w pierwszym secie, zwyciężając głównie dzięki dynamicznym atakom Koo z głębi kortu. W kolejnych dwóch setach nie szło im jednak już tak gładko. Indonezyjczycy szybko bowiem się zorientowali, że kluczem do sukcesu jest precyzyjna gra na siatce. Dokładne uderzenia z przodu kortu i niezliczone lotki, które cudem przeturlały się na drugą stronę, doprowadziły do wygranej duetu Kido / Setiawan. Trzeci set, najbardziej widowiskowy z całego meczu, przyniósł ostateczne zwycięstwo parze z Indonezji.

Wyniki finałów (1.11.2009)
Singel mężczyzn
Lin Dan (ChRL, 1) — Taufik Hidayat (Indonezja, 4) 21:6 21:15 (0:38)
Singel kobiet
Wang Yihan (ChRl, 3) — Wang Lin (ChRL, 1) 21:9 21:12 (0:36)
Debel mężczyzn
Markis Kido / Hendra Setiawan (Indonezja, 1) — Koo Kien Keat / Tan Boon Heong (Malezja, 2) 15:21 21:15 21:14 (0:39)
Debel kobiet
Ma Jin / Wang Xiaoli (ChRL, 5) — Cheng Shu / Zhao Yunlei (ChRL, 2) 21:13 21:8 (0:32)
Mikst
Nova Widianto / Liliyana Natsir (Indoenzja, 2) — Hendra Aprida Gunawan / Vita Marissa (Indonezja) 21:7 21:7 (0:21).

Otwarte mistrzostwa Francji w badmintonie. YONEX Badminton French Open 2009, 27 października — 1 listopada 2009, Paryż (Francja). Kategoria: Super Series. Pula nagród: 200 tys. dol. Zobacz również wyniki na stronie tournamentsoftware.com.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)