Japończycy byli oczywiście faworytami w ćwierćfinale przeciwko Malezji, ale początek spotkania okazał się trudny. W deblu mężczyzn wiceliderzy listy światowej, Japończycy Takeshi Kamura i Keigo Sonoda, zmierzyli się z niżej notowaną (21. BWF) parą malezyjską Ong Yew Sin/ Teo Ee Yi, która do tej pory miała patent na wygrywanie z tym deblem z Kraju Kwitnącej Wiśni. I to nadal działało w pierwszym secie (21:13) i prawie skutecznie w drugim, którego jednak wygrali Japończycy 26:24.

Dramatyczny przebieg miała końcówka trzeciej partii. Bardzo zmotywowani Malezyjczycy objęli prowadzenie 19:18. W następnej akcji podczas rozpaczliwej defensywy w parterze Ong, upadając, kopnął partnera w szyję. Teo zalał się krwią i długi czas leżał nieruchomo na placu boju opatrywany przez medyków. Ostatecznie po założeniu opatrunku (fot.) kontynuował grę (grozę wzbudziła następna akcja, gdy Malezyjczycy znów się zderzyli), ale Japończycy utrzymali koncentrację i wyrwali zwycięstwo w stosunku 23:21. — Przegrywaliśmy z nimi wcześniej, więc spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie bardzo ciężki, a ich strategia uczyniła go jeszcze trudniejszym. trudno było poradzić sobie z ich drajwami — komentował po meczu Sonoda. Zob. mecz na YouTube.

Kolejne dwa punkty, które dały zwycięstwo, Japonia zdobyła w singlach, gdzie murowanymi faworytami byli Nozomi Okuhara i Kento Momota. Ten ostatni pokonał Lee Zii Jia, znanego w Polsce zwłaszcza ze zwycięstwa w Polish International w Bieruniu w 2017 roku.

Bardziej wyrównane było spotkanie Indonezji z Tajpejem. Zaczęło się od debla mężczyzn, gdzie Tajwan wystawił silny duet Lee Yang/ Wang Chi-Lin (26. BWF), który nie miał jednak wielkich szans z liderami listy światowej, Marcusem Fernaldim Gideonem i Kevinem Sanjayą Sukamuljo.

W singlach z kolei do głosu doszedł Tajpej. Tai Tzu Ying — pomimo kontuzji — rozprawiła się z Gregorią Mariską Tunjung. Przy remisie 1:1 drugi punkt mógł przypaść Indonezji, gdyż Jonatan Christie (8. BWF) legitymował się bilansem 5:0 na swoją korzyść we wcześniejszych pojedynkach z wyżej notowanym Chou Tien Chenem (4. BWF). Nic takiego nie nastąpiło. Tajwańczyk rozbił bezradnego Indonezyjczyka 21:11 21:13.

Tajpej prowadził w tym momencie 2:1, ale zdobycie trzeciego punktu mogło wydawać się dość iluzoryczne. W kolejnych grach podwójnych (debel kobiet i mikst) Indonezja wystawiła pary z pierwszej dziesiątki rankingu światowego. Tajwan nie mógł im przeciwstawić równorzędnych przeciwników. Zwłaszcza w deblu kobiet, gdzie wystąpiła para Pai Yu Po/ Wu Ti Jung, która w tym roku odpadła na Polish Open w Częstochowie już w pierwszym meczu przeciwko młodziutkim Chinkom. Greysia Polii i Apriyani Rahayu (5. BWF) rozniosły Tajwanki 21:13 21:7.
   
Nieco większy opór stawił renomowanym Indonezyjczykom tajwański mikst (Wang Chi-Lin/ Hsieh Pei Shan), ale trzeci punkt za tę grę przypadł faworytom z Indonezji (Praveen Jordan/ Melati Daeva Oktavianti).

Wyniki meczów ćwierćfinałowych (24.05.2019)
Japonia — Malezja 3:0
Indonezja — Tajpej 3:2

Wyniki meczów w grupach 2.-3. (24.05.2019)
Grupa 2
Kanada — Francja 3:1
Grupa 3
Sri Lanka — Irlandia 3:2
Słowacja — Nowa Zelandia 3:2
Szwajcaria — Australia 3:2
Litwa — Nepal 3:1.

Końcowa kolejność poza pierwszą czwórką:
(Grupa 1.)
5.-8. Korea
Tajpej
Dania
Malezja
9.-12. Anglia
Honkong
Indie
Rosja
(Grupa 2.)
13. Kanada
14. Francja
15. Holandia
16. Niemcy
17.Singapur
18. Wietnam
19. USA
20. Izrael
(Grupa 3.)
21. Sri Lanka
22. Irlandia
23. Szwajcaria
24. Australia
25. Słowacja
26. Nowa Zelandia
27. Litwa
28. Nepal
(Grupa 4.)
29. Makau
30. Kazachstan
31. Grenlandia.

Zob. też:
Axelsen wygrywa, ale to za mało na Chińczyków.
Korea wygrywa z Tajpejem dzięki siedemnastolatce.
Nie tylko tytani.
Faworyci w opałach.
Chińczycy pod malezyjskim ostrzałem.

16. mistrzostwa świata drużyn mieszanych w badmintonie (Puchar Sudirmana). BWF World Mixed Team Championships (Sudirman Cup). Kategoria BWF Grade 1 — Team Tournament. 19-26 maja 2019. Nanning (Chiny). Guangxi Gymnasium. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com. Livestreaming YouTube.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)