2018-09-16, Tokio
Minionki hipnotyzują
Carolina Marin (fot.) popadła w tarapaty w finale otwartych mistrzostw Japonii (Daihatsu Yonex Japan Open 2018, 700 tys. dol.), kiedy w pierwszym secie przegrywała z badmintonistką gospodarzy Nozomi Okuharą 16:19.
Jednak mistrzyni olimpijska i trzykrotna mistrzyni świata zdobyła zaraz pięć punktów z rzędu, wygrywając pierwszą partię. W drugiej role na finiszu się odwróciły. To Japonka w momencie przegrywania 16:17 rozpoczęła ku radości swoich kibiców pięciopunktową passę do wyrównania stanu w setach na 1:1.

Jednak w decydującym secie Marin rozbiła Okuharę w sposób nie pozostawiający Japończykom żadnych złudzeń — 21:11. Hiszpanka w ten sposób obroniła tytuł mistrzowski Japan Open, powtarzając swój sukces z ubiegłego roku. Zarazem zdobyła po raz pierwszy tytuł mistrzowski HSBC BWF World Tour, czyli w systemie wielkich turniejów obowiązującym od tego roku.

Jednak niedzielne finały rozpoczęły się od silnego uderzenia gospodarzy, którzy zgarnęli tytuły mistrzowskie w singlu mężczyzn (Kento Momota w zwycięskim starciu z rewelacyjnym Tajlandczykiem Khositem Phetpradabem) i deblu kobiet (Yuki Fukushima i Sayaka Hirota nie pozwoliły na wiele groźnym Chinkom, Chen Qingchen i Jia Yifan).

Potem po raz kolejny z dwóch prowadzących w rankingu światowym par chińskich lepszą okazała się ta co zwykle: tegoroczni mistrzowie świata i igrzysk azjatyckich, Zheng Siwei i Huang Yaqiong pokonali Wang Yilyu i Huang Dongping (zob. najefektowniejszą akcję meczu na YouTube).

Po finale singla pań kumulacją widowiska miała być konfrontacja w deblu panów. Liderzy listy światowej i niedawni zwycięzcy igrzysk azjatyckich, Marcus Fernaldi Gideon i Kevin Sanjaya Sukamuljo (Indonezja), zagrali z wiceliderami rankingu, a zarazem tegorocznymi mistrzami świata, Li Junhui i Liu Yuchenem (Chiny). Niestety Chińczycy sprawiali wrażenie zahipnotyzowanych przez "Minionki" (tak nazywają Indonezyjczyków kibice), z którymi przegrali wcześniej siedem razy z rzędu (a jedyny raz udało im się wygrać w 2015 roku). W tej sytuacji bohaterami widowiska byli Indonezyjczycy, popisując się efektownymi sztuczkami lub skuteczną grą w pojedynkę (gdy partner zmienia rakietę). Gideon i Sukamuljo wygrali 21:11 21:13 (zob. mecz na YouTube).

Polacy w turnieju nie startowali (zresztą nie pozwoliły im na to zbyt niski ranking). Finały transmitował na żywo Polsat Sport.     

Wyniki finałów (16.09.2018)
Singel mężczyzn
Kento MOMOTA (Japonia, 3) — Khosit PHETPRADAB (Tajlandia) 21:14 21:11 (0:49).
Singel kobiet
Carolina MARIN (Hiszpania, 6) — Nozomi OKUHARA (Japonia, 8) 21:19 17:21 21:11 (1:14).
Debel mężczyzn
Marcus Fernaldi GIDEON/ Kevin Sanjaya SUKAMULJO (Indonezja, 1) — LI Junhui/ LIU Yuchen (Chiny, 2) 21:11 21:13 (0:38).
Debel kobiet
Yuki FUKUSHIMA/ Sayaka HIROTA (Japonia, 1) — CHEN Qingchen/ JIA Yifan (Chiny, 3) 21:15 21:12 (0:57).
Mikst
ZHENG Siwei/ HUANG Yaqiong (Chiny, 1) — WANG Yilyu/ HUANG Dongping (Chiny, 2) 21:19 21:8 (0:36).

W Tokio Holendrzy wyeliminowali Duńczyków z Japan Open.
Niespodzianki w Japonii.
Wicelider listy światowej ofiarą Tajlandczyka w 1. rundzie.

Otwarte mistrzostwa Japonii w badmintonie. Daihatsu Yonex Japan Open 2018. 11-16 września 2018. Tokio (Japonia). HSBC BWF World Tour Super 750. Pula nagród: 700 tys. dol. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj