Jonatan Christie, który w 1/16 finału wyeliminował rozstawionego z numerem 1 Chińczyka Shi Yuqiego, aktualnego wicemistrza świata, teraz w ćwierćfinale ograł Wong Wing Ki Vincenta (Hongkong) 21:11 21:18. Po nim na kort numer 1 wszedł
Anthony Sinisuka Ginting (fot.), który nie poprzestał na wczorajszej wygranej z mistrzem świata i zarazem głównym faworytem igrzysk w singlu mężczyzn Kento Momotą (Japonia), i teraz rozprawił się z mistrzem olimpijskim Chen Longiem (Chiny) 21:19 21:11. Dźwigany dopingiem rodaków Ginting odrobił stratę w pierwszym secie (6:12) i dopadł rywala w końcówce, a potem dobił zdecydowanie w drugiej partii. Nie była to swoją drogą wielka sensacja, bo Indonezyjczyk już wcześniej wygrywał z tym przeciwnikiem. Indonezja ma w ten sposób swojego zawodnika w każdym z półfinałów singla panów, Chiny — żadnego, przy czym Chen Long bardzo obniżył swe szanse na zdobycie brakującego mu złotego medalu igrzysk azjatyckich: za cztery lata metryka będzie przemawiać przeciwko niemu.

Ledwo publiczność ochłonęła po wielkim tryumfie Gintinga, a czerwono-biali debliści, Fajar Alfian i Muhammad Rian Ardianto pokonali malezyjski debel Ong Yew Sin/ Teo Ee Yi 21:17 21:13 i awansowali do półfinału. Wkrótce do kolegów z reprezentacji dołączyli sławni Marcus Fernaldi Gideon i Kevin Sanjaya Sukamuljo, rozstawieni z numerem 1 jako liderzy listy światowej. "Minions" ("Minionki") pokonali wicemistrzów olimpijskich z Rio, Goh V Shema i Tan Wee Kionga (Malezja), 22:20 21:19.

Każda dobra passa może się skończyć i w spotkaniach półfinałowych miksta i debla kobiet indonezyjska widownia doznała rozczarowania. Tontowi Ahmad ("Owi") i Liliyana Natsir ("Butet") wyraźnie nie nadążali za młodszymi od nich aktualnymi mistrzami świata, chińską parą Zheng Siwei/ Huang Yaqiong i przegrali 13:21 18:21. "Butet" i "Owi" celowo opuścili mistrzostwa świata w Chinach, by skupić się na zdobyciu brakującego im do kompletu złotego medalu igrzysk azjatyckich (mają razem złoto olimpijskie z 2016 i mistrzostwo świata z 2013 i 2017). Natsir kończy karierę, więc będzie musiała zadowolić się brązem igrzysk azjatyckich zapewnionym w tym roku oraz srebrem z 2014 roku.

Jako ostatni przedstawiciele gospodarze wystąpiły deblistki, Greysia Polii i Apriyani Rahayu. Brązowe medalistki tegorocznych mistrzostw świata w Nankinie przegrały z mistrzyniami olimpijskimi z Rio, Misaki Matsutomo i Ayaką Takahashi (Japonia) 15:21 17:21. Był to półfinał, więc Indonezyjki zdobyły ostatecznie i tak cenny brąz.
  
Sobotnią rywalizację zakończył najbardziej zacięty mecz (75 min), półfinał gry mieszanej. Był to rewanż za półfinał mistrzostw świata w Nankinie trzy tygodnie temu. Wtedy Tang Chun Man i Tse Ying Suet (Hongkong) zdecydowanie ulegli chińskiej parze Wang Yilyu/ Huang Dongping. Rewanż się udał, brązowi medaliści mistrzostw świata pokonali aktualnych wicemistrzów 22:20 19:21 23:21 i w nagrodę zagrają jutro z mistrzami świata, wspomnianymi wyżej Zheng Siwei/ Huang Yaqiong.

Zob. też:
Ginting znalazł sposób na Momotę.
Na igrzyskach nie ma żartów.
Japonki i Chińczycy najlepsi zespołowo w Azji.
Wystartowały Igrzyska Azjatyckie.

XVIII Igrzyska Azjatyckie (indywidualny turniej badmintona). XVIII Asian Games 2018. Dżakarta (Indonezja). Istora GBK Senayan. Wyniki na stronie igrzysk. Wyniki w serwisie tournamentsoftware. Livestreaming.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)