2018-03-09, Hwaseong
Serce nie wytrzymało
Świat badmintonowy zszokowała i zasmuciła śmierć słynnego deblisty koreańskiego, Jung Jae Sunga (fot. z 2017 r.).
Zmarł nagle w wieku 35 lat w swoim domu w Hwaseong (Korea). Trzy lata temu stwierdzono u niego arytmię serca. W ostatnich latach pracował jako trener, m.in kadry narodowej Korei. Po zakończeniu kariery międzynarodowej w 2012 roku grał jedynie w zawodach krajowych, reprezentując Samsung Electromechanics Badminton Team.

Wcześniej, reprezentując swoją ojczyznę, wygrał dwukrotnie niezwykle prestiżowe All England Championships i raz Asian Championship, dwukrotnie indywidualne wicemistrzostwo świata i dwukrotnie drużynowe wicemistrzostwo świata (raz Puchar Thomasa, raz Puchar Sudirmana). Zdobył także brąz na igrzyskach olimpijskich w Londynie i dwukrotnie brąz na Igrzyskach Azjatyckich (Asian Games). Na World Superseries zdobył w sumie 18 tytułów mistrzowskich. Największe sukcesy odnosił w parze z innym sławnym Koreańczykiem, Lee Yong Dae, z którym grał razem ponad sześć lat.

Jung słynął ze swoich smeczów. Przeciwko niemu mieli oczywiście okazję grać nasi znakomici debliści Michał Łogosz i Robert Mateusiak. Niedawno przypomnieliśmy o zwycięstwie polskiego debla w starciu ze sławnym duetem koreańskim w 2007 roku.  Jednak wcześniej dwukrotnie Jung wygrał z Polakami, za każdym razem z innym partnerem.

Jung osierocił dwójkę dzieci, które miał z poślubioną sześć lat temu Choi Ah Ram, byłą zawodową badmintonistką.

Przypomnijmy sobie grę Jung Jae Sunga oglądając na YouTube legendarny finał indywidualnych mistrzostw świata w Hajdarabadzie (2009). Jeśli nie starcza czasu na obejrzenie całego spotkania, polecamy przynajmniej fragment od stanu 18:16 w trzecim secie.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj