2018-01-11, Kuala Lumpur
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
KOBIETY DOCENIONE

11.01.2008. Wedle nowych wytycznych BWF od roku 2008 kobiety i mężczyźni w takim samym stopniu będą partycypować w podziale puli nagród turniejów z cyklu superserii, grand prix oraz international open.
Przypomnijmy, dotychczas nagrody pieniężne oferowane na tego typu zawodach były zróżnicowane ze względu na płeć — faworyzowani byli panowie.

Szefowa komitetu sportowego w BWF, Anne Smillie komentuje powyższe posunięcie: — Długo na to czekaliśmy. Zrobiono to już w tenisie — co objęło zarówno Wimbledon, jak i inne turnieje wielkoszlemowe. Badminton musi oferować równość, zwłaszcza teraz gdy kobiety i mężczyźni grają do 21 punktów. W praktyce oznacza to, że każdy zwycięzca turnieju w grze pojedynczej otrzyma teraz po 7,5% z ogólnej puli nagród, w porównaniu do 8% (singel mężczyzn) i 6,9% (singel kobiet) otrzymywanych przed zmianami. Najlepsi badmintoniści gier podwójnych otrzymają natomiast po 6,9% z puli nagród, w porównaniu do 7,2% (debel mężczyzn), 6,1% (debel kobiet) i 5,8% (mikst) zanim zrewolucjonizowano przepisy w tej kwestii. Przykładowo, zwycięska para turnieju super serii otrzyma 13,8 tys. dol.

Smillie dodaje: — Zgadzam się z tym, że stracą na tym panowie grający singla i debla, jednak dzięki temu mogliśmy podnieść kwotę nagród pieniężnych w innych kategoriach. BWF uważa, że obrała słuszną drogę i sądzi, że zawodnicy się z tym zgodzą. Dzięki temu wszyscy w pewnym sensie skorzystają.

Bobby Milroy, szef Badmintonowej Federacji Zawodników (BPF), pochwala: — Nasza organizacja pracowała dwa lata nad tym, aby wprowadzić zasady równości płci. To godne podziwu, że Punchowi Gunalanowi i zarządowi BWF wreszcie udało się wcielić w życie nasze sugestie. Ponadto, wydaje mi się, że to sygnał dla innych dyscyplin olimpijskich, iż badminton jest liderem we wprowadzaniu nowych trendów, włączając w to takie kwestie, jak równouprawnienie płci.

Ze swojej strony Redakcja może tylko dodać, że cieszy się z usunięcia tej rażącej niesprawiedliwość. Mecze pań, a zwłaszcza utalentowanych zawodniczek z Europy, takich jak Camilla Martin (na fot. z Lee Chong Wei'em jako reporterka, już po zakończeniu kariery zawodniczej), przyciągały z pewnością większą liczbę publiczności niż mecze w wykonaniu panów. Choć niekoniecznie ze względu na wartką akcję...

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)

pola

© BadmintonZone.pl | zaloguj