2017-09-10, Olsztyn, Opole
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
RUSZYŁA LIGA

10.09.2007. Na internetowej stronie PZBad zamieszczono wyniki pierwszej rundy polskiej ekstraklasy rozegranej w ostatni weekend.
SKB Litpol-Malow Suwałki — UKS Hubal Białystok 3:2; LKS Technik Głubczyce — AZS AGH Kraków 3:2; SKB Piast Słupsk — AZS UWM Olsztyn 4:1. W tym ostatnim spotkaniu — jak podaje olsztyńska "Gazeta Wyborcza" — jedyne zwycięstwo dla drużyny gości wywalczył Piotr Kowenicki (fot.), który wygrał z Mateuszem Dynakiem 21:8 24:22.

Przegrana AZS UWM nie była sensacją. Cytowany przez "Gazetę Wyborczą" trener tej drużyny Andrzej Długosz uprzedzał przed inauguracją ekstraklasy: — Będzie nam trudno powtórzyć sukces z ubiegłego sezonu. Wszystkie mecze pierwszej rundy gramy na wyjeździe, ponieważ hala w Kortowie jest nadal remontowana. Trenujemy na obiekcie Warmii przy ul. Sybiraków. Na dodatek nasz skład nie jest do końca skompletowany, jedna z zawodniczek ma np. zapalenie oskrzeli. Nie mamy na razie takiego komfortu, jak byśmy chcieli. Kilku zawodników chce u nas grać, ale nie wiem, czy zdążymy załatwić kwestie papierkowe. To Suwałki będą rozdawały karty w tym sezonie. Mają stabilny skład i solidnego sponsora. Na razie nie wydaje mi się, żeby jakaś inna drużyna mogła im zagrozić.

Apetyt na sukces mają jednak również głubczyczanie. Opolska "Gazeta Wyborcza" wspomina czasy dawnej świetności, po czym zauważa: Ostatnie lata nie były jednak tak udane i choć zawodnicy z Głubczyc wciąż należą do krajowej czołówki, zdobywają srebrne i brązowe medale, na złoto w lidze czekają już dziesięć lat. Gazeta cytuje trenerkę Technika:- Jak co roku zapowiadamy walkę o tytuł, jednak czy tym razem w końcu się uda, to zweryfikuje liga — stwierdza Bożena Haracz. W ostatnich dwóch latach głubczyczanie stawali na trzecim i drugim stopniu podium, czas więc na powrót na pierwszą pozycję. Już inauguracyjny mecz udowodnił jednak, że nie będzie o to łatwo. Technik pokonał co prawda mistrzów Polski sprzed dwóch lat, akademików z Krakowa 3:2, ale mecz był bardzo zacięty. — Prowadziliśmy już 3:1, więc zwycięstwo nie było zagrożone, niemniej nie było łatwo — komentuje trenerka. — Każdy mecz będzie bardzo ważny i może zadecydować o końcowym miejscu w lidze — dodaje.

Fot. © BadmintonZone.pl (archiwum)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj