2017-08-16, Kuala Lumpur
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
NADIA I ROBERT W ĆWIERĆFINALE MŚ!

16.08.2007. Dobra wiadomość napłynęła z indywidualnych mistrzostw świata.
Mikst Robert Mateusiak / Nadia Kostiuczyk (fot., *10) w 1/8 finału wygrał z wyżej notowaną parą chińską — HE Hanbin / YU Yang (*7) 19:21 21:17 21:13 (0:55). W ćwierćfinale Polacy zagrają przeciwko Zheng Bo i Gao Ling (*1, ChRL), czyli głównym faworytom do tytułu mistrzowskiego.

Mimo wysokiej formy Nadia i Robert będą mieć duży kłopot z pokonaniem kolejnych Chińczyków. Jest to znacznie silniejsza para od pokonanych w walce o ćwierćfinał. Gao jest wręcz uznawana za badmintonistkę wszech czasów, przynajmniej w grach podwójnych. Jej starszy partner, z którym zdobyła złoto w Atenach "nie wytrzymał tempa" i Gao zaczęła od niedawna odnosić sukcesy z młodszym. Pewną nadzieję dla Polaków wnosi fakt, że są niewątpliwie w wysokiej formie, a w marcu br. podczas All England wygrali z Zhengiem i Gao pierwszego seta 21:16. Niestety potem Chińczycy opanowali sytuację: 11:21 10:21. Wcześniej, w styczniu, podczas Malaysia Open, porażka Polaków była wyższa: 9:21 12:21. (jr)<br>

TAJEMNICA KORTU NR 4

16.08.2007. Uwagę kibiców podczas mistrzostw świata zwróciło fatum dotykające wielu faworytów grających na telewizyjnym korcie nr 4. Dzisiaj przegrał tam z Ronaldem Susilo (11, Singapur) Chen Jin (3, ChRL), Lee Chong Wei (2, Malezja) z Sonym Dwi Kuncoro (9, Indonezja), Xie Xingfang (2, ChRL) z Wong Mew Choo (10, Malezja). Wczoraj na tym samym korcie Taufik Hidayat (8, Indonezja) sensacyjnie uległ Anupowi Sridharowi (Indie), a Lars Paaske i Jonas Rasmussen (11, Dania) — Witalijowi Durkinowi i Aleksandrowi Nikołajence (Rosja).

Szkoda jedynie, że nierozstawieni Michał Łogosz i Robert Mateusiak nie wykorzystali tajemniczych właściwości tego kortu, by wygrać na nim z Koo Kien Keat / Tan Boon Heong (2, Malezja).

KOLEJNE SENSACJE, NIESTETY BEZ UDZIAŁU POLAKÓW

16.08.2007. Michał Łogosz i Robert Mateusiak przegrali z parą Koo Kien Keat / Tan Boong Heong (2, Malezja) 17:21 19:21 (0:35). W 1. secie Polacy niemal stale ustępowali Malezyjczykom o kilka punktów, niwelując chwilowo stratę do jednego (13:14, 17:18). W 2. secie na przerwę zeszli prowadząc 11:8, ale od stanu 17:14 nastąpił w grze Łogosza i Mateusiaka kryzys.

Debel męski to tradycyjna specjalność Malezji i — na razie — w tych mistrzostwach potwierdza się to o tyle, że w turnieju pozostały 2 takie pary gospodarzy: oprócz wyżej wymienionej — Choong Tan Fook/ Lee Wan Wah. Dwie inny pary odpadły wcześniej. Gdyby Łogosz i Mateusiak wygrali, Malezyjczycy byliby już zapewne mocno podłamani. Stracili dzisiaj swoje dwie szanse na sukces w singlu męskim w osobach Muhda Hafiza Hashima (rozstawiony z nr. 13 przegrał z nierozstawionym Hindusem Sridharem, tym samym, który wyeliminował wcześniej Hidayata) oraz — przede wszystkim — dla miejscowych optymistów "murowanego" kandydata do złota — Lee Chong Wei'a. Rozstawiony z nr. 2, Lee przegrał z nr. 9 (a notowanym na 11. miejscu w rankingu światowym) — Indonezyjczykiem Sonym Dwi Kuncoro. Odpadł również mikst malezyjski, ale bohaterką Malezji jest dzisiaj singlistka Wong Mew Choo. Rozstawiona z nr. 10 (notowana na 11. miejscu w rankingu światowym) wyeliminowała rozstawioną z nr. 2 mistrzynię świata Xie Xingfang. Powetowała w ten sposób klęskę swego chłopaka — Lee Chong Wei'a. Czwarta z ostatnich nadziei gospodarzy to debel kobiecy.

Przemek Wacha (12) przegrał z Kennethem Jonassenem (7, Dania) 11:21 12:21 (0:25). Łatwe zwycięstwo Jonassena każe podejrzewać, że być może Wacha nie był w pełnej dyspozycji zdrowotnej. Duńczyk dyktował nieprzerwanie warunki gry w obu setach.

Indywidualne mistrzostwa świata w badmintonie. PROTON BWF World Championships, 13-19 sierpnia 2007, Kuala Lumpur (Malezja), Bukit Jalil, Putra Stadium. Level 1 — BWF Event.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj