2017-04-16, Miluza
Do kogo należy przyszłość? (MEJ)
Dużym sukcesem gospodarzy zakończyły się rozgrywane we Francji mistrzostwa Europy juniorów (U19). Do złotego medalu z turnieju drużynowego dołożyli dwa złote i jeden srebrny indywidualnie.
Największą gwiazdą Francuzów był Thoma Popov junior (na fot. 1. piąty od lewej), który wygrał wszystkie swoje single i deble w drużynówce, a potem w turnieju indywidualnym, tym samym zdobywając trzy złote medale.

Tomi (tak nazywają go koledzy i kibice) został już przez nas przedstawiony wcześniej (zob. Naśladowca Axelsena młodą gwiazdą Trójkolorowych). Zwróćmy więc jeszcze uwagę na wicemistrza gry pojedynczej juniorów, Arnauda Merklé. O meczu obu Francuzów na stronie ich macierzystej federacji napisano: To był finał marzeń. Z jednej strony Tomi Popov, 18 lat, ostatni występ w juniorach. Z drugiej Arnaud Merkle, 16 lat, który po raz pierwszy wystartował w mistrzostwach Europy juniorów. Choć dzielą ich dwa lata różnicy wiekowej, na korcie tego prawie nie widać.

Merklé pochodzi z Miluzy, gdzie rozgrywano mistrzostwa. Po drodze do finału wyeliminował po zaciętym pojedynku trzeciego juniorskiego singlowego muszkietera Francuzów Leo Rossiego. W finale — mimo gorącego dopingu licznych widzów — przegrał z Popovem 14:21 15:21.

- Byłem spięty na początku meczu, ale zdołałem dość dobrze kontrolować przebieg  pierwszego seta. Wiedziałem, że nie pójdzie łatwo, obaj chcieliśmy zdobyć ten złoty medal — skomentował zwycięski finał Popov.

- Dziś próbowałem, ale to nie wystarczyło. Byłem zmęczony fizycznie i nie udało mi się kontrolować przebiegu meczu. Dziękuję bardzo publiczności za wsparcie. Srebrny medal to dobrze, ale nie mogę się tym zadowolić. Powrócę jeszcze silniejszy za dwa lata na następne mistrzostwa Europy juniorów — powiedział Merklé. I to o nim właśnie na stronie francuskiej federacji napisano z emfazą: Przyszłość należy do niego!

Drugi złoty medal Popova to gra podwójna mężczyzn. Wraz z Thomem Gicquelem (na fot. 1. czwarty od lewej) ograli półfinałowych pogromców Pawła Śmiłowskiego (na fot. 1. trzeci od prawej) i Roberta Cybulskiego (na fot. 1. drugi od prawej), czyli Anglików, Maksa Flynna (na fot. 1. drugi od lewej) i Calluma Hemminga (na fot. 1. trzeci od lewej).

- Zagraliśmy supermecz. Przycisnęliśmy ich od początku. Potrafiliśmy utrzymać atak. To naprawdę genialne — entuzjazmował się Gicquel.

Finał singla kobiet przyniósł jedyny złoty medal Danii (Julie Dawall Jakobsen).

W finale debla juniorek pogromczynie Wiktorii Dąbczyńskiej i Aleksandry Goszczyńskiej, Alexandra Bøje i Julie Dawall Jakobsen (Dania) przegrały z rozstawionymi z numerem 1 Szwedkami, Emmą Karlsson i Johanną Magnusson. W ogóle niemal wszystkie finały wygrali rozstawieni z numerem 1. Wyjątkiem była niestety gra mieszana, w której jedynką byli Polacy.

Mikst to tryumf Rosji: Rodion Alimow i Alina Dawlietowa pokonali pogromców Śmiłowskiego i Magdaleny Świerczyńskiej, Alexandra Dunna i Eleanor O'Donnell (Szkocja). Rosjanie są zadowoleni, gdyż po raz pierwszy w dziejach ich mikst wygrał w mistrzostwach Europy U19. Nikołaj Nikołajenko, trener reprezentacji juniorów podsumował: — W finale poradzili sobie nad podziw łatwo, ale tylko patrząc na wynik, bo w istocie nie było to wszystko takie proste. Na początku denerwowali się, nie potrafili dokładnie wypełnić założeń taktycznych. Kiedy wreszcie zaczęli odciągać dziewczynę na tył i zaostrzyli grę, od razu wszystko potoczyło się po naszej myśli. Zuchy — nie dali sobie narzucić sposobu gry przeciwnika — i potrafili zrealizować przedmeczowe wskazówki.
Jeśli chodzi o ogólny bilans występu naszej drużyny w indywidualnym czempionacie, to — oczywiście — jakość medali cieszy, choć co do liczby chciałoby się więcej. Ucieszyli nas młodzi, ci którzy wystąpią jesienią w mistrzostwach Europy U17, bo rozegrali bardzo dobre mecze z silnymi przeciwnikami. Mogła i powinna była lepiej zagrać męska para Alimow/Kocarenko, ale zabrakło im opanowania, to samo można powiedzieć o żeńskiej parze Dawlietowa/Siemionowa. Dobry mecz zagrała Siemionowa z medalistką z Niemiec, Yvonne Li, ale zabrakło jej nieco w końcówce 3. partii. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego startu
.

Rosjanie przywiązywali dużą wagę do mistrzostw. Coaching Rosjan w Miluzie prowadziła również główna trener reprezentacji kraju, Klaudia Majorowa.

Wyniki finałów (16.04.2017)
Gra pojedyncza mężczyzn
Toma POPOV junior (Francja, 1) — Arnaud MERKLE (Francja, 2) 21:14 21:15 (0:34).
Gra pojedyncza kobiet
Julie Dawall JAKOBSEN (Dania, 1) — Marina ILINSKA (Ukraina, 12) 21:8 21:17 (0:30).
Gra podwójna mężczyzn
Thom GICQUEL/ Toma Junior POPOV (Francja, 1) — Max FLYNN/ Callum HEMMING (Anglia) 21:17 21:13 (0:36).
Gra podwójna kobiet
Emma KARLSSON/ Johanna MAGNUSSON (Szwecja, 1) — Alexandra BØJE/ Julie Dawall JAKOBSEN (Dania) 21:14 21:14 (0:28).
Gra mieszana
Rodion ALIMOW/ Alina DAWLIETOWA (Rosja, 2) — Alexander DUNN/ Eleanor O'DONNELL (Szkocja) 21:16 21:14 (0:24).

Zob. też:
Poskromione polskie apetyty.
Trzy polskie medale w Alzacji.
Trzy historie z happy endem.
Trzy biało-czerwone pary w "16".
Singlistki pną się w górę.
Naśladowca Axelsena młodą gwiazdą Trójkolorowych.
Śmiłowski postrachem Duńczyków.
Nasi juniorzy sprawdzą formę Duńczyków.
Wygrana juniorów z Łotwą.
Zacięte mecze polskiej drużyny juniorów.   

Mistrzostwa Europy juniorów drużyn mieszanych w badmintonie. 2017 European Junior Team Championships. 7-11 kwietnia 2017. Miluza (Francja). Wyniki Polaków. Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.
Indywidualne mistrzostwa Europy juniorów w badmintonie (U19). 2017 European Junior Championships. 7-11 kwietnia 2017. Miluza (Francja). Wyniki w serwisie tournamentsoftware.com.
Livestreaming i nagrania meczów na You Tube.

Fot. 1. Medaliści gry podwójnej mężczyzn na mistrzostwach Europy juniorów.
Fot. 2. Medaliści gry podwójnej mężczyzn na mistrzostwach Europy juniorów: od lewej Max Flynn, Callum Hemming, Thom Gicquel, Toma Popov junior, Paweł Śmiłowski, Robert Cybulski, Jesper Toft, Daniel Lundgaard.

Fot. © BadmintonPhoto.com (live)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj